» Sob sie 09, 2008 21:37
Meggi - o tym samym pomyslalam, wiec wlasnie dzwonilam do Aleksandry.
Puszkin jak Puszkin, niby ma ksiazeczke zdrowia, ale jeden z kotow nie moze byc w ogole szczepiony ze wzgledu na wiek i watrobe. Postanowilysmy odczekac.
Natomiast pojawił sie problem. Puszkin bije Kike, ktora jest do tego stopnia zestresowana, że nakupkała dziś na biurko. Ola się boi, bo Kika jest dla niej najważniejsza, a w tej chwili nie wychodzi z szafy.
Potrzebny jest ktoś z forum, kto zna historie Puszkinka, wpadnie do niej i zobaczy jak sprawy sie maja i jak kot rokuje, bo ona nie wie, co począc w tej sytuacji.
Kto odwiedzi Puszkina, kochani?:D
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....Franuś [*] w moim serduszku na zawszeDzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...Bokiruniu [*] dziękuję...
