goska_bs pisze:Surowe mieso nie bo:
1) surowe mieso moze byc zakazone
Surowe mieso wieprzowe moze byc zakazone wirusem choroby auyeszky'ego (wscieklizny rzekomej) - smiertelnej dla zwierzat, niegrosnej dla ludzi, dlatego surowej wieprzowiny sie nie daje zwierzetom. Wolowina i kurzyna sa przebadane weterynaryjne pod wzgledem spozycia przez ludzi (rowniez na surowo - tatar na przyklad). Wolowina moze byc nosnikiem toxoplazmozy, niemniej 80% kotow juz mialo z nia stycznosc, wiec po prawdzie, to nie ma sie czym przejmowac.
2) nie wiadomo jak dlugo lezalo w ubojni, hurtowni, sklepie i czym bylo nafaszerowane
Oczywiscie - tak samo jak to, ktore jest w puszkach
3) jak powiedzialam ze mieso przemrozone kilka dni to uslyszalam ze jak sie rozmrazalo stalo sie siedliskiem bakterii
Jak wszystko, wlacznie z futrem kota i jego wlasnym zadkiem, ktory wylizuje. Dla pewnosci, mozesz sparzyc (przelac wrzatkiem)
4) surowe mieso to generalnie nie jest karma dla kota
Faktycznie, dla wielblada raczej

Kot to drapieznik - miesozerca. Dziwne, zeby sie jarzyna wylacznie zywil.
5) ze jak beda jadly surowe to moga byc problemy w przypadku przejscia na okreslona karme kiedy zachoruja

Bujda na resorach. Niezaleznie od podawania zarcia, moga byc problemy. Ale nie musza.
6) moga dostac po surowiznie - biegunki, rozstroju jelit, uczulen ????
Taktak. Po kitekacie i whiskasie zwlaszcza. Rowniez po nieswierzym zarciu, oraz mleku, serach itp. Zwlaszcza, jesli sa zarobaczone lub gwaltownie zmienia im sie pasze na inny rodzaj. Puszkowa tez.
7) dla kota najlepsze sa puszki
A swistak siedzi, i za glowe sie lapie.
Albo ja jestem glupia .. albo juz nic nie rozumiem
Jak je zywic???
Tak jak zywisz plus dobrej jakosci suche.
A panowie wetowie - pala z technologii zywienia
