(4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 12, 2019 15:20 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

MalgWroclaw pisze:Dobrze, że toleruje kubraczek.

Daje radę.
Bardzo się jej nie podobał ten czerwony, więc teraz toleruje jak ma swobodniej i nic jej nigdzie nie uciska. Trzeba pamiętac, ze Dee ma zwyrodnienia w trzech kręgach kręgosłupa lędźwiowego, co też nie jest bez znaczenia.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie maja 12, 2019 15:23 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

Wróciłyśmy jakąś godzinę temu. Deeś dostała tern sam zestaw lekow i płynów co wczoraj.
Kupy nie ma.. ale włąśnie przed chwilą dawqłam stadku jedzenie i po raz pierwszy Dee dopadła do musu nałożonego innym do misek i chciała jeść!! Supewr. Tyle że nie moze. Więc zabierałam miski. I miałam za sobą biegnącą na czele Dee a za nią pozostałe futra. W końcu zrezygnowała, conva nie lubi, tzn. sama z miski jeść nie bezie, ale już była taka głodna ze chętnie, wręcz łapczywie zjadła ze strzykawki. Rano zjadła swoją porcję na raty, w lecznicy nie chciała, próbowały podać 5ml z czego większość wypluła i udekorowała ściany :ryk: , a teraz zrezygnowana zjadła.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie maja 12, 2019 16:22 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

Dobrze, że zjadła! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70047
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 12, 2019 16:30 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

Kolejny bazarek 0 tym razem pachnący - a kosmetyki podarowała Anna2016 - bardzo dziękuję i zapraszam!!!!!!!!!

viewtopic.php?f=20&t=191158&p=12177947#p12177947
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 13, 2019 7:31 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

4 miesiące, 4 miesiące od dnia (a właściwie nocy), który zmienił moje życie..
Wczoraj miałam bardzo kiepski dzień. Wyszłam, zeby nie płakać w lecznicy. Potem koncentrując uwagę na pięknych, kolorowych i pachnących drzewach i krzakach nagle w głowie myśl: aby nie podali bunondolu, bo dałam w domu. A nie powiedziałąm! Ale chyba w zaleceniach mam napisane, żeby podać to nie podadzą. I coraz większy lęk, nie mogłam sobie przypomnieć czy było to zapisane w zaleceniach czy niem, a akurat wyciągnęłam z torebki całą dokumentację, bo trochę tego już jest. Wróciłam. Informacja o podaniu bunendolu została przekazana do szpitala. Przy odbiorze Dee lekarz powiedziała, nie podaliśmy bunendolu, bo pani powiedziała, ze sama podała w domu. O rany!!! Przecież podaję od piątku wieczór w ok godz 21 co 12 godzin. Kamień z serca, ze wróciłam i powiedziałam. Po powrocie Dee zaczęła sikać ogromnie dużo tzn ona zawsze robi dużo tylko rzadko, a tubyło często. 6 razy przez 3 czy 4 godziny, w lecznicy też i rano tez. Zobaczyłam, zę ma spuchnięte łapki - dzięki telefonowi Blu (dziękuję!!! :1luvu: ) udało mi się opanować kolejny wczoraj atak paniki, na pewno Dee jest przewodniona! Wieczorem ściągnęłam jej bandaż z wenflonu, żeby łapka dalej nie puchła. Był bardzo, moim zdaniem za bardzo ściśle zawinięty.
Mam dość. Nie ufam już nikomu ze służby zdrowia. Ani ludzkiej, ani weterynaryjnej. Pani dr wet wczorajsza miała moze 20 lat.. no musiała miec pewnie więcej jesli skończyła studia. Ale tylko tyle, zeby skończenie studiów się w wiek mieściło. Będę dzisiaj o tym rozmawiać. Powiedziała mi wczoraj, zę powtórzyła zalecenia dr prowadzącej. Dlatego m.in podała vit b12, której się przecież nie podaje codziennie!!! Dobrze, ze to akurat nie szkodzi kotu, bo nadmiar wysika, ale na pewno za to płacę.
Rozumiem, ze zaden doświadczony lekarz wet nie chce pracować w niedzielę. Tylko dlacdzego ja mam płącić 50% więcej za lekarza 50% gorszego?
Nie zgodze się dzisiaj na pewno na kroplówkę dożylną. O wszystkim będę dyskutować. Chrzanię autorytet lekarski, pieprzę to. Nie wiem czy się w ogóle zgodzę na kroplówkę, bo łapki przednie sa nadal obrzęknięte.
Wczoraj słuchałam fragmentu kazania ks. Skory. Mówił o księdzach i pedofilii. A ja miałam wrażenie, jakby mówił także o lekarzach. Ze oni się traktują jako bogów, którzy decydują o wszystkim i przed którymi trzeba padać na kolana, nic nie można im powiedzieć. A takie poczucie prowadzi tylko do złych rzeczy, do złych działań, do błędów, do wyrządzania krzywdy. I ze ludzie się nie mogą na to godzić.
No jakbym o babie z oiomu słuchała. Nawet nie wiecie, jak mi ciężko czytać to co napisała. Nie tylko ona, wszyscy, łącznie z pielęgniarkami olali Mamę, choć to słabe określenie.
Nie odpuszczę. Mam w sobie dużo napędzających mnie do działania emocji.
I dzisiaj w lecznicy też nie odpuszczę.
Proszę o kciuki za Dee. I za mnie też, bo pierwszy raz w nocy mi leciała krew z nosa.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 13, 2019 7:36 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

Bardzo Ci współczuję. Zadbaj o siebie, bo, jak widzisz, każdy człowiek się myli.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 13, 2019 7:38 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

MalgWroclaw pisze:Zadbaj o siebie, bo, jak widzisz, każdy człowiek się myli.

a co masz na myśli? Ze też popełniam błędy? Na pewno, tyle ze nikt z tego powodu nie umarł ani nie decydowały one o czyimś zdrowiu czy zyciu.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 13, 2019 7:40 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

Marzenia11 pisze:
MalgWroclaw pisze:Zadbaj o siebie, bo, jak widzisz, każdy człowiek się myli.

a co masz na myśli? Ze też popełniam błędy? Na pewno, tyle ze nikt z tego powodu nie umarł ani nie decydowały one o czyimś zdrowiu czy zyciu.

Napisałaś, że nie pamiętałaś, co powiedziałaś, więc uważam, że – jak każdy człowiek – musisz o siebie zadbać. I że Ci krew leciała, to ostrzeżenie organizmu.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 13, 2019 7:40 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

MalgWroclaw pisze:
Marzenia11 pisze:
MalgWroclaw pisze:Zadbaj o siebie, bo, jak widzisz, każdy człowiek się myli.

a co masz na myśli? Ze też popełniam błędy? Na pewno, tyle ze nikt z tego powodu nie umarł ani nie decydowały one o czyimś zdrowiu czy zyciu.

Napisałaś, że nie pamiętałaś, co powiedziałaś, więc uważam, że – jak każdy człowiek – musisz o siebie zadbać. I że Ci krew leciała, to ostrzeżenie organizmu.

Nie napisałam tak.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 13, 2019 7:43 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

Marzenia11 pisze:aby nie podali bunondolu, bo dałam w domu. A nie powiedziałąm! (...)
Przy odbiorze Dee lekarz powiedziała, nie podaliśmy bunendolu, bo pani powiedziała, ze sama podała w domu. O rany!!! Przecież podaję od piątku wieczór w ok godz 21 co 12 godzin. Kamień z serca, ze wróciłam i powiedziałam.
(...) pierwszy raz w nocy mi leciała krew z nosa.


Cytuję nie po to, żeby Ci dokładać, ale – jak sama widzisz, napisałaś, co napisałaś.
Oddalam się do swoich zajęć.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 13, 2019 7:46 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

MalgWroclaw pisze:
Marzenia11 pisze:aby nie podali bunondolu, bo dałam w domu. A nie powiedziałąm! (...)
Przy odbiorze Dee lekarz powiedziała, nie podaliśmy bunendolu, bo pani powiedziała, ze sama podała w domu. O rany!!! Przecież podaję od piątku wieczór w ok godz 21 co 12 godzin. Kamień z serca, ze wróciłam i powiedziałam.
(...) pierwszy raz w nocy mi leciała krew z nosa.


Cytuję nie po to, żeby Ci dokładać, ale – jak sama widzisz, napisałaś, co napisałaś.
Oddalam się do swoich zajęć.

Czytaj ze zrozumieniem i całość, a nie fargmenty!!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 13, 2019 7:48 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

Potem koncentrując uwagę na pięknych, kolorowych i pachnących drzewach i krzakach nagle w głowie myśl: aby nie podali bunondolu, bo dałam w domu. A nie powiedziałąm! Ale chyba w zaleceniach mam napisane, żeby podać to nie podadzą. I coraz większy lęk, nie mogłam sobie przypomnieć czy było to zapisane w zaleceniach czy niem, a akurat wyciągnęłam z torebki całą dokumentację, bo trochę tego już jest

edit: zacytowałam całość fragmentu dla MałgWrocław.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 13, 2019 8:32 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

Marzeniu11 fakty są takie, ze musisz o siebie zadbać, bo chora kotom nie pomożesz. MalgWroclaw napisała to w trosce o Ciebie, może używając skrótu myślowego, ale cel był jeden. Nie, żeby Ci dokopać tylko żeby Cię wesprzeć. Jesteś poddenerwowana, dużo się ostatnio dzieje. Pozwól, żeby te złe emocje opadły, proszę...Skoncentruj się na pomocy kotce, sobie i zamknięciu osobistych spraw.
Za kotunię i za Ciebie :ok:

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pon maja 13, 2019 9:02 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

Tak, tak, wiem... Zadbanie o siebie to mniej stresu i emocji silnych - to z och powodów mam krwotoki z nosa. Pewnie by się przydał taki preparat Olimpu który ma magnez, wid d i wit k. Jeśli dobrze pamiętam. ja dziękuję wszystkim za troskę, naprawdę jestem bardzo wdzięczna, doceniam, i nie umi=em w sposób mnie satysfakcjonujący tego wirtualnie wyrazić. No ale... nie napisałam nigdzie, ze nie pamiętam, ze powiedziałam , a powiedziałam :mrgreen: , naprawdę! Nie wiem skąd taka interpretacja MalgWroclaw.

Dee ma spuchnięte łapki. Nutka wymiotowałą przez pól godziny. :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 13, 2019 12:07 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..ogromy dług za

Godzinna dyskusja w lecznicy zakończyła się stwierdzeniem wet prowadzacej,ze jej trudno leczyć, a leczy wg standardów, gdy jest to leczenie negowane i nie ma zaufania. Wg niej Dee nie ma obrzęków.
Zostawiłam ja na dozylnej. Chyba ostatni raz,no jeśli się hej nie pogorszy. A to dlatego że właścicielka mi powiedziała,ze mam dzisiaj zapłacić wszystko. I już.
W niecały tydzień zostawiłam u nich prawie 2500a ona mi nie pozwala 250 zł zapłacić za.kilka dni. Wtedy mam obiecana kolejna pożyczkę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 130 gości