NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

Z informacji o Szprotku wynika, że w sumiejest zdrowy świerzbu już prawie nie widać więc zaczynamy poszukiwania domku

Szukamy dla Szprotka opieki na 3 od 9-11 sierpna jeżeli ktoś mógłby go przygarnąć na 3 dni to będziemy wdzięczni.

Edit: Szprot już zaopiekowany :wink:

Dostałam informacje od koleżanki, że poszukuje domu dla kota oddanego po 2 latach -właścicielka pozbyła się go bo zaszła w ciąże. Poszukiwany dom wychodzący albo chociaż jakaś stadnina gdzie będzie miał opiekę. Jest on przyzwyczajony do wychodzenia i zamknięcie w klatce znosi bardzo źle

A na razie nie ma żdanego widoku na jaki kolwiek dom.
Wieczorem wrzucę jego zdjecia i więcej informacji.

byłam wczoraj w schronisku i przy okazji przeszłam się przez 4, takie oto spostrzeżenia
15 letni kot, smutny, brudny - bez dt może długo nie pociągnąć
kilka kotów po wypadku w tym maluszek z niewładną łapką

dorosły piękny rudzielec z etykietą "leje" przy nas przenoszony był na kociarnię...
trafił też dorosły syjam po wypadku z lapką do amutacji...
dużo maluchów - całe szczęście w miarę podrośniętych i w miarę dobrym stanie
zabrałyśmy z AgaS1987 dwa maluszki ( chyba już oszalałam) - rudaska i biało czarną - oba z biegunką, poza tym rudym już interesowały się jakieś "oszołomy" a biało czarna ma jakieś takie dziwne stany "zapadania w sen" może to z upału - nawet nie wiem gdzie by to zdiagnozować...
maluchy są u mnie na dt

mam zdjęcia w.w. opisywanych kotów, ale nie wiem kiedy dam radę wstawić

Dzięki za info Jessi.

Mała biało-czarna Milka ("uciekinierka" :twisted:

) ma temperaturę. Miała być dziś szczepiona ale nie chcieliśmy ryzykować, bardzo możliwe, że mała się przegrzała (stres, plus podróż autobusem ok. 11 godz., do tego zakopał się głupol ze strachu pod podkład). Dziś wieczorem jeszcze idę mierzyć temperaturę. Poza tym wszystko w miarę ok. (węzły niepowiększone, brzuszek w porządku, już bez robali), poza oczkami - jedno się poprawiło ale nie na tyle ile powinno a za to drugie wcześniej zdrowe dobiło stanem do tego pierwszego. Znów tydzień na Gentamecynie i zobaczymy co dalej. Kurcze mam nadzieję, że wieczorem będzie miała niższą tą temperaturę :roll:

Gibutkowa pisze:Dzięki za info Jessi.

Mała biało-czarna Milka ("uciekinierka" ) ma temperaturę. Miała być dziś szczepiona ale nie chcieliśmy ryzykować, bardzo możliwe, że mała się przegrzała (stres, plus podróż autobusem ok. 11 godz., do tego zakopał się głupol ze strachu pod podkład). Dziś wieczorem jeszcze idę mierzyć temperaturę. Poza tym wszystko w miarę ok. (węzły niepowiększone, brzuszek w porządku, już bez robali), poza oczkami - jedno się poprawiło ale nie na tyle ile powinno a za to drugie wcześniej zdrowe dobiło stanem do tego pierwszego. Znów tydzień na Gentamecynie i zobaczymy co dalej. Kurcze mam nadzieję, że wieczorem będzie miała niższą tą temperaturę

Trzymam mocno kciuki za tego diabełka :roll:

jessi74 masz może zdjecie tego 15 letniego kota?

edit: ok znalazłam na stronie _leśnej_
Wstawiłam go na FB mam nadzieję że coś się dla niego znajdzie

JaEwka pisze:jessi74 masz może zdjecie tego 15 letniego kota?

edit: ok znalazłam na stronie _leśnej_
Wstawiłam go na FB mam nadzieję że coś się dla niego znajdzie

tak, to ten, ale w czwartek wyglądał gorzej

Mała wczoraj miała już tylko 39,57 więc taka podgorączkowa (jak na KK norma), więc musiała się rzeczywiście przegrzać. Uff...

tylko zdjęcia by się zdały lepsze... :roll:

Ja niestety nie mam ani sprzętu ani umiejętności.

Gibutkowa pisze:

Wiesz, że je kocham. Są przeurocze :kotek:

jessi74 pisze:
JaEwka pisze:jessi74 masz może zdjecie tego 15 letniego kota?

edit: ok znalazłam na stronie _leśnej_
Wstawiłam go na FB mam nadzieję że coś się dla niego znajdzie

tak, to ten, ale w czwartek wyglądał gorzej

Wiadomo, co mu jest? Tzn. poza wiekiem i stresem?

Myamya - nie wiadomo, w sumie z każdego kota "coś" może wyjść. Nie jest na izolatce, więc w schronisku nie stwierdzono u niego żadnej choroby. Niestety nie ma teraz na 4-ce Reni, bo jest na urlopie, więc poza tym co napisała Jessi nic więcej nie wiemy na jego temat.

Ale jak długo będzie siedział w schronisku to z pewnością się rozchoruje w końcu :cry:

Powiem wam że to że kot nie jest w izolatce nie znaczy że nie jest leczony na 4. Czasami jest tak że jest w izolatce zero miejsc i wtedy leczone są na 4
Te wszystkie maluchy które miały rozwolnienia to leczone u mnie były i tam dostawały zastrzyki.
Izolatka w takim okresie jest też przepełniona

Słuchajcie czy ma ktoś do oddania kociaka, który może trafić do domku jako jedyne zwierzątko (np tak jak Małgosia, wolała ludzi od innych zwierzaków), prawdopodobnie będę miała taki domek. Sasanka musi mieć towarzystwo bo inaczej jest ryk, więc może inny maluch by znalazł domek?

NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

Kto przegląda forum