minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 14, 2013 17:18 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

dzisiaj dowiedziałam się, że nie jest tak łatwo zrobic toksykologię dla futra w futrowym labie :evil:
w koncu znalazłam opcję ... kosztuje to 58zł 8O
jutro bierzemy krew na badania
zobaczymy
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lis 14, 2013 23:29 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

Niech się wreszcie pojawi jakiś wyraźny trop :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lis 15, 2013 10:51 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

Ja się przypomnę nieśmiało :oops: w sprawie bazarku na leczenie, diagnozę i bardziej przyziemne potrzeby moich i Kinni podopiecznych: viewtopic.php?f=20&t=158050
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lis 18, 2013 23:04 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

stało sie tak
toksykologia robiona jest w Wawie
okazało sie, że transport jest raz w tygodniu :evil:
dobrze, że zadzwoniłam i dopytałam się dokładnie co i jak bo na darmo byśmy kłuli Miszę
Transport jest w srodę i musimy to zorganizowąć pod transport bo nikt nie jest w stanie mi powiedzieć czy krew nie zmienia parametrow i jesli juz to po jakim czasie
więc operacja "ołów" trwa.
Misza dzisiaj jak co tydzień był u pani wet - jest zadowolona z wyników leczenia, niesmiało i ostroznie mozna być dobrej myśli. Dzisiaj wyrównane było cisnienie na obydwu tętnicach, zadowalajacy czas i takie tam inne. Misza jest juz spokojniejszy w kontakcie z wetką, łatwiej idzie badanie bo on ja lubi i nie stresuje się, co nie znaczy, ze jest krócej - zawsze trwa to godzinę, godzinę 20 minut. Badanie jest powtarzane po przyjściu, po odpoczynka, po ..... jest tego trochę. I tak co tydzień. Misza dostal kolejna porcję lekow - oby w czwartek było jeszcze lepiej. Jesli tak będzie to mamy szanse ustabilizowac serduszko.
Z jedzeniem dalej róznie. Biegunka jak było - napadowa, pojawia sie i znika.
Walczymy i nie poddamy się.
Mam piękne zdjęcia Miszy ale bateria :evil: .
musze naładować maupę :evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto lis 19, 2013 6:14 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

:ok: :ok: za sprawy sercowe i pokarmowe Miszy :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lis 20, 2013 13:39 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

próbka krwi na poziom ołowiu pojechała do laboratorium w Niemczech 8O
dopiero gdy oddawałam probówkę dowiedziałam sie, że w Polsce nie robią tego badania tylko wszystko jedzie do Niemiec
czekamy teraz 10-14 dni i dowiemy się czy mamy doczynienia z ołowicą czy nie
teraz to ja juz doszukuję sie wszystkiego w tych biegunkach
przesłuchałam juz koleżankę, której jest kojec, zamierzam przesłuchać jej męża i sasiada
jestem bardzo zdesperowana, bardzo mocno zdesperowana :evil:

Misza znów ma chore uszyska - tylko teraz jeszcze nie jest to stan zaawansowany
na razie uszy sa zaczerwienione - ale jak to się dzieje to ja nie wiem, były doleczone z "marginesem"
teraz, dzisiaj, w otoscopie widać znów nastrzyknięcie naczyń, pies trzepie uszami - wniosek uszyska bolą

Leki na serduszko kontynujemy i czekamy, jest lepiej ale bez szału, czekamy do wtorku - we wtorek kolejna wizyta, kolejne badanie i .... czekamy
ja jeszcze modlę się o cieplo - aby nie było mrozu, bo nie wiem co zrobię
Misza stanowczo jest "nietransportowy" i nie mozna zmieniać mu otoczenia poniewaz wszelkie takie zmiany emocjonalne sa groźne, pogorszą stan, moga spowodować ... boję się napisać co mogą spowodować

kilka nowych zdjątek Miszki

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lis 20, 2013 19:29 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

śliczna psinka, raczej niskopodwoziowy o ile dobrze widzę, choć z pysia wydaje się,iż powinien być wysoki

a z pysia to taka poczciwina i widać,że mu jest dobrze teraz , uśmeicha się :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lis 20, 2013 20:20 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

Kinnia pisze:ja jeszcze modlę się o cieplo - aby nie było mrozu, bo nie wiem co zrobię
Misza stanowczo jest "nietransportowy" i nie mozna zmieniać mu otoczenia poniewaz wszelkie takie zmiany emocjonalne sa groźne,


U mnie w biurze jest ciepełko, może aż za bardzo.
Misza na pewno będzie za Wami tęsknić, ale przypominam, że już poprzednio wychodził na spacer tylko ze mną i to bez smyczy. A może niech Twój TŻ przyjedzie z Miszą na kilka dni i poczeka, aż się psina przyzwyczai. Misza jazdę samochodem raczej lubił, denerwował się tylko jak zostawał sam w samochodzie i wtedy nie mógł się doczekać na powrót kierowcy.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt lis 22, 2013 20:12 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

Cieszę się, że Misza ma dt

dzisiaj Misza znów miał siny języczek
z brzuszkiem dzisiaj jest lepiej tzn. było trochę tak trochę
ale to jest lepsze niż jak cała "płynie"

Misza dzisiaj na sasiedniej ulicy "odkrył" nową koleżankę, złotą labradorkę
później spotkaliśmy sznaucera średniego, na koniec bawił się ze swoja stara znajomą
Misza zachowuje się jak normalny pies, pozornie nic nie jest widać, jednak dla osoby, która wie czego szukać i na co patrzeć - widoczne jest czasami, ze coś jest nie tak.

Zobaczymy co będzie na wizycie kontrolnej.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lis 23, 2013 20:04 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

Ludzie ja mam dosyć, dobijcie mnie albo zresetujcie.
Nie pisałam nic wczesniej bo gdy pisałam, że Borys biega po ulicy to dostałam po czuprynce, że jestem panikara. No dobra, macie rację, czasami może jestem.
Ale przez kolejne tygodnie nie widziałam psa na posesji ani obok niej. Zaczęłam się zastanawiac co jest grane ale zapobiegliwie nic nie wspominałam. W końcu starym sposobem poszłam na zwiady - a że dzisiaj bardzo długo pracowałam i byłam bardzo zmęczona to tym bardziej byl to dobry czas. Poszłam. Poszłam do ludzi, którzy wczesniej starali się pomóc w złapaniu Miszy. Od dziewczyny dowiedziałam się, że od poczatku listopada Borys mieszka znów na polu. Zdesperowana zaczęłam w deszczu łazic po okolicy i w końcu zakradłam się na pole z domem na jego srodku. Dzieciak miał rację - Borys mieszka tam na betonie w tym samym miejscu gdzie były wszystkie psy. Chudy jak był, brudny, bez obroży. No to polazłam do posesji ludzi, którzy "wzieli go". Posesja zamknieta, samochody na podjeździe, swiatło w oknach. I tyle.
Wyglada na to, że wrócił z "adopcji" czwarty pies z pola.
Litosci.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12


Post » Sob lis 23, 2013 20:11 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

Nigdy nie zrozumiem :evil: Łajzy jedne :evil:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob lis 23, 2013 20:22 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

o żesz ..., próbowałaś zadzwonić i spojrzeć pani w oczy? Wywołaj zdjęcia jak się bawi z Borysem i zawieś następnym razem, żeby miała na pamiątkę..
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Sob lis 23, 2013 20:55 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

Kurcze blade a już się wydawało, że wszystko będzie OK i wszystkie psy z pola są co najmniej wstępnie "zabezpieczone":(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lis 24, 2013 19:14 Re: Misza z chorym serduszkiem szuka DT zimno go zabije

:cry: :evil: G....na samą zimę psa wywalili,a niech im rury w mrozy zamarzną!
Człowiek wybiera sobie PSA,ale to KOT wybiera sobie człowieka!

WIRGINIA

 
Posty: 245
Od: Nie paź 11, 2009 17:58
Lokalizacja: Sulechów-lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 72 gości