Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 06, 2013 9:53 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-przedstawiam Trabanta str. 50

podoba mi sie, widać kto rozrabia w środku, tyle ,że w rozmiarach jakby maławe zdaje mi się, moje mają kuwetę dla średniego psa, a i tak z obrotem kiepskawo :roll: pole manewru musi być jak dla tira, nie dla busika :lol:
podoba mi sie patent bardzo, zatem:1. gdzie można nabyć-czy sama wykombinowałas, a jesli tak to z czego to jest, 2. czy dobrze widzę,że z góry otwierane, 3. czy w środku jest kuweta zwykła, czy niedowidzę?,4. jakie są najwieksze rozmiary?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 06, 2013 11:39 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-przedstawiam Trabanta str. 50

.AnnMarie. pisze:
Klub Ślepaczkowy pisze:dziekujemy , Jolu za rozliczenie- osiągnelismy w tym miesiącu niebagatelną kwotę 658zł :1luvu:

pieniażki klubowe zostały rozdysponowane w ten sposób:
Ćwirek -110zł lecznica, Busia-110zł lecznica,Grey-109zł paczka z zooplusa, Kubuś-60zł ;
i mamy pule rezerwową 269zł :ok:


Jeśli to nikomu nie robi różnicy, prawdę mówiąc wolelibyśmy w tej chwili jedzenie dla Ćwirka z Zooplusa... On głównie zjada puszki i saszetki, bo nie ma zębów, a ja powoli bankrutuję... :roll:

Jutro jedziemy z nim na USG, poszukać jąder w brzuszku. Teraz jeszcze bierze antybiotyk, ale jak dobrze pójdzie, to w przyszłym tygodniu zostanie wykastrowany.
Mamy trochę problemów, powiedzmy "wychowawczych", ale mam nadzieję, że kastracja choć trochę je zmniejszy...



rozmawiałam właśnie z jerzykowką , informując o sytuacji (Joasia po niedzieli będzie w necie, ma bardzo smutny okres obecnie w zyciu :( ), Joasia prosiła, aby poinformować wszytskich,że wpłata od Wojtka była z adnotacją imienną na Ćwirka -wliczona w ogól wpłat, zatem z tej puli pozostałej, przyznajemy wsparcie dla dt Ćwirka/Fryderyka :D
.AnneMarie. pisze pw

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 06, 2013 11:47 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-przedstawiam Trabanta str. 50

czekamy oczywiście na wieści po wizycie w lecznicy :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 06, 2013 17:17 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-przedstawiam Trabanta str. 50

Klub Ślepaczkowy pisze:proponowana lista na czerwiec :

1. Okruszek/Lenka Obrazek
dt Lidka02
wątek: viewtopic.php?f=1&t=149235&p=9861138#p9861138
- zabieg usuniecia obydwu oczek

2. Michaś Obrazek
dt jerzykowka
wątek: viewtopic.php?f=1&t=153474&p=9862134#p9862134
- diagnoza/badania


Kubuś Obrazek - dt Pani Anna z Warszawy objęty specjalnym patronatem ślepaczków

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 07, 2013 11:01 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-przedstawiam Trabanta str. 50

powoli zbieramy zdjęcia łabądków i po niedzieli, o ile Ewelina potwierdzi, otwieramy konkurs :ok:
Nagrody już są :wink:
Ostatnio edytowano Pt cze 07, 2013 11:08 przez alessandra, łącznie edytowano 3 razy

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 07, 2013 11:03 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-przedstawiam Trabanta str. 50

Kochani, w związku z ta sprawą psychopatycznego zwyrodnialca
-tu watek, jesli nie dotarła do kogos wiadomość :

viewtopic.php?f=1&t=153652

bardzo proszę, jesli ktos ma możliwość , popytajcie o slepaczki, o których Wam wiadomo,ze poszły na Śląsk do domów na pw czy wszytsko w porządku, czy ktos z wyadoptowujących ma kontakt z domkami?
ja poprzez pw takze zbieram informacje, czekam na razie na odpowiedż o dwóch ślepinkach.
Proszę o informacje na pw, dziekuję.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Klub Ślepaczkowy

 
Posty: 1404
Od: Czw maja 05, 2011 14:56

Post » Pt cze 07, 2013 13:01 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-przedstawiam Trabanta str. 50

alessandra pisze:powoli zbieramy zdjęcia łabądków i po niedzieli, o ile Ewelina potwierdzi, otwieramy konkurs :ok:
Nagrody już są :wink:


Olu, wysłałam pw w tej sprawie. Wieczorem potwierdzę jak wygląda sytuacja. Nie chciałabym, żeby przeze mnie wszystko stało w miejscu :oops:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt cze 07, 2013 15:35 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-przedstawiam Trabanta str. 50

ewexoxo pisze:
alessandra pisze:powoli zbieramy zdjęcia łabądków i po niedzieli, o ile Ewelina potwierdzi, otwieramy konkurs :ok:
Nagrody już są :wink:


Olu, wysłałam pw w tej sprawie. Wieczorem potwierdzę jak wygląda sytuacja. Nie chciałabym, żeby przeze mnie wszystko stało w miejscu :oops:


na razie jeszcze w nas ogryzkami nie rzucaja :mrgreen: , znaczy sie ,mamy wyrozumiałych klubowiczów i podczytywaczy :ok: , póki co spokojnie czekamy, jesli nie dasz rady obrobić na fb, konkurs proponuje tylko na miau zrobić, moze nawet w obecnej sytuacji tej akcji z psychopatą, nawet lepiej tylko tutaj pokazywac drastyczne bądź co bądź zdjęcia przed operacjami ?.. :roll:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 07, 2013 15:48 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- Str. 51 zajrzyj,WAŻNE

a teraz trochę o zdrowiu Trabanta, jesli ktoś nie śledzi jego watku (czemu mam wrażenie,że nikt nas nie czyta :roll: ) niedowidzący śliczny Trabant
Obrazek
Mysza pisze:Anemia się cofa :) Parametry czerwone nadal poniżej normy ale już tylko ciut no i lepiej w stosunku do zeszłego tygodnia.
Tylko nadal ma dość znaczną anizocytozę (???- miał i ma). Za to wcześniej w uwagach była też aglutynacja (skąd, dlaczego?? ktoś się spotkał?)
A z białych krwinek nadal segmentowane za wysokie, a limfocyty za niskie (przy leukocytach teraz już w środku normy). Ale i te rozbieżności zmieniają się w kierunku normy.

z dziś:
Mysza pisze:Ciut gorzej :roll: Dorobił się kataru, takiego wodnistego, chlupiącego w nosie :| Na dwóch antybiotykach.... W związku z tym ma ciut gorszy apetyt i ciut gorszy humor. Ale na szczęście jakoś źle nie jest. Także linco przedłużamy do końca tygodnia, doxy i tak miał dostawać nadal. Encortolon zmniejszamy.
Pochwaliłam, ze jest lepiej? Weekend idzie? No to musiał coś wymyślić :roll:
W przyszłym tygodniu mam przywlec poza kotem TZeta by przytrzymał Trabanta do zdjęcia rtg (ja w ciąży nie mogę). Będziemy oglądać czy coś w kocie widać dziwnego. Przydałaby się mu większa diagnostyka, choć tak na prawdę nie wiadomo czego szukać. Bo przecież może mu coś więcej być, ale wcale nie musi. Może być po prostu osłabionym staruszkiem, a my bez powodu ręce załamujemy ;) I do kontroli morfologii jeszcze żelazo dorzucimy.

MA KTOŚ NA ZBYCIU RESZTKĘ ORIDERMYLU?
Dostałam od wetek też resztkę, ale nie starczy nam na pełne leczenie (ja jestem z opcji, ze trzeba trzy tygodnie by nie wróciło cholerstwo)

:


zapraszam na wątek Trabanta: viewtopic.php?f=13&t=153542

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 07, 2013 16:24 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- Str. 51 zajrzyj,WAŻNE

wiiwii pisze:Grey została przemianowana za Sonię - dziękujemy za propozycję! Imię jest przyjazne i ciepłe. I pasuje do niej. Rano Edytka zawiozła ją do Dominiki na DT, więc może już dziś w nocy będzie grzała dupinkę w pościeli! :piwa:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 07, 2013 16:50 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- Str. 51 zajrzyj,WAŻNE

Klub Ślepaczkowy pisze:Kochani, w związku z ta sprawą psychopatycznego zwyrodnialca
-tu watek, jesli nie dotarła do kogos wiadomość :

viewtopic.php?f=1&t=153652

bardzo proszę, jesli ktos ma możliwość , popytajcie o slepaczki, o których Wam wiadomo,ze poszły na Śląsk do domów na pw czy wszytsko w porządku, czy ktos z wyadoptowujących ma kontakt z domkami?
ja poprzez pw takze zbieram informacje, czekam na razie na odpowiedż o dwóch ślepinkach.
Proszę o informacje na pw, dziekuję.





Boo pisze:Cytat od jednej z osób na FB:

Otwieram ciężkie drzwi komisariatu i wchodzę. W obskurnej ciemnej poczekalni czeka grupa pokrzywdzonych osób .Każdy przeżywa swój własny dramat .Na twardej ławce widzę jak siedzi drobna dziewczyna, patrzy martwymi oczami w jakiś punkt .Włosy ma długie ,rozpuszczone ,ciemne ,twarz przerażająco smutną . Jej oczy nie maja już łez ,wylała je prawie wszystkie gdy się o tym dowiedziała.Twarz ma przemęczoną i siną, widać że po nocach nie śpi .W ręce ściska chusteczkę ,spogląda na mnie pytająco ale odpowiedzi nie chce usłyszeć . Serce zaczyna mi walić .Milczenie tylko ono jest odpowiedzią .Podchodzi do mnie i pyta czy zrobił to szybko ? Nie chce wiedzieć jak ! Chce wiedzieć czy cierpiał ! Był taki malutki ,słodki ,ufny jak mu go oddawała. Sama zawiozła go do Niego .Chciała mieć pewność że Kodi , mała kruszynka będzie żył w dobrych warunkach i miał wreszcie lepszy los. Wyratowała go ,zabrała ze schroniska ze Sosnowca jak miał 2 tygodnie i karmiła butelką ,uczyła zaufania do ludzi ,była jego mamą .Kodi tak bardzo potrzebował przytulania i ciepła bo za szybko straciły mamę .Gdy mu go oddawała miał 7 tygodni i było jej ciężko .Oddawała mu go jak swoje dziecko . Ale my wolontariusze mamy taką role ! Oddajemy te kotki które kochamy bo czekają na ratunek następne .Tak musimy i nasze uczucia i miłość nie może krzyczeć głośniejsza niż rozum. Kodi był ufnym i wdzięcznym małym kociakiem od razu wyraził zadowolenie z nowego domu. Wskoczył Wojciechowi L. na kolana i chciał się z nim bawić. Dziewczyna cieszyła się że Kodiemu trafił się tak wspaniały dom .Wojciech L. mówił że ma daleko rodzinę i czuje się samotny a taki kotek to wspaniała sprawa. Dziewczyna opuszcza jego mieszkanie schodzi po schodach i jest jej ciężko . Wie jednak ze Kodi ma dobry dom i jest szczęściarzem.Przed adopcją zadbała aby został zachipowany.Dnia 20 maja 2013 rok , około 21 godziny ,Kodi zostaje ………….Nastaje nowy dzień ,nie dla Kodiego .Rankiem dnia 21 maja 2013 roku Wojciech L. dzwoni do kolejnego schroniska. Jest zainteresowany dwoma innymi kotkami po ciężkich tragediach. Tym razem wybór pada na schronisko w Tychach .Dzwoni telefon ktoś podnosi słuchawkę …….


O psycholu z centrum Opola nie słyszałam, nie widziałam go. Jestem przerażona. Komentarze pod opolskim artykułem świadczą o tym, że trwa to już od dawna. Dużo osób wie, dużo interweniuje. Ponoć jakieś sprawy sądowe też były.

Ja tego nie ogarniam, jak żyć, jak oddawać zwierzęta do adopcji...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 07, 2013 18:02 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- Str. 51 zajrzyj,WAŻNE

Niedawno na jednym z wątków, a propos innej sprawy, napisałam, że tak naprawdę NIGDY nie wiemy komu zwierze sie oddaje. Żadne wizyty przed i po.., żadne umowy nie zagwarantują niczego. Chyba, że jest to nasz sąsiad, rodzina, itp. zależności.
Teraz - nie mam pojęcia jak - trzeba się zastanawiać co zrobić - czy to w ogóle możliwe??- żeby wiedzieć komu się wyadoptowuje zwierzaka.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25732
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 07, 2013 20:58 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- Str. 51 zajrzyj,WAŻNE

Brak słów :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon cze 10, 2013 10:48 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- Str. 51 zajrzyj,WAŻNE

morelowa pisze:Niedawno na jednym z wątków, a propos innej sprawy, napisałam, że tak naprawdę NIGDY nie wiemy komu zwierze sie oddaje. Żadne wizyty przed i po.., żadne umowy nie zagwarantują niczego. Chyba, że jest to nasz sąsiad, rodzina, itp. zależności.
Teraz - nie mam pojęcia jak - trzeba się zastanawiać co zrobić - czy to w ogóle możliwe??- żeby wiedzieć komu się wyadoptowuje zwierzaka.


Tak naprawdę jest tak, jak piszesz, wizyty poadopcyjne powiedzmy sa pewna gwarancją , wg mnie jesli sporadycznie zajmujemy sie adopcja, to da sie miec kontakt z domkami czy osobiscie czy poprzez weta np.(ja mam takie kontaktu, ale tych adopcji było kilka ), ale popatrzy realnie, jesli ktoś zajmuje się wieksza ilościa adopcji, po prostu fizycznie nie ma możliwosci miec kontakt ze wszytskimi, a mail to za mało...
Nie ma złotego srodka, najwiekszym ograniczeniem jest prozaiczna niemozliwośc fizyczna monitorowania domków. Chociaz nasunął mi sie pomysł,ze można podzielić sie rolami, czyli jest jakas osoba z fundacji, stowarzyszenia, grupy, która zajmuje sie tylko kontaktem z domkami -nie każdy z nas jest np. w stanie byc i pomagac w schronie, czy byc dt. , bo ma ograniczone mozliwości czy finansowe czy bytowe ogólnie. I włansie taka osoba mogła by zając sie na swoim terenie- miescie kontaktami.
Weźmy pod uwage nasze ślepaczki- kilka osób , które je adoptowały, ma kontakt poprzez miau, zaczęło działać w zakresie pomocy, ale są domki, o których nic nie wiemy.Próbowałam pogrzebac, jakie czarnuszki w były do adopcji w ostatnim czasie- na szczęście te, które sa na 1 stronie, wszytskie czekaja i są aktualne, dwie slepinki, które były w poprzednim watku, zostały na stałe w dt- otrzymałam juz odpowiedź od beci_73.
Przy wiekszej ilosci futerek, zawsze istnieje ryzyko, nie ma mozliwości monitorowania wszytskich przez dłuższy czas :(
Nie ma możliwości idealnego rozwiązania, ono po prostu nie istnieje i to jest najbardziej przykre-że mamy taka świadomość.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 10, 2013 10:51 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- Str. 51 zajrzyj,WAŻNE

wieści o Trabancie

Mysza pisze:Minął weekend. Bez jakiś rewelacji. Trabancik je, leki przyjmuje, ale jest w sumie tak nijako. Jutro znów kontrola, ale coś więcej powie nam dopiero kolejne badanie krwi i rtg. I zobaczymy.
Dziś zamknęłam szczelnie ogród i wystawiłam Trabancika na spacer.
Głównie jednak miział się ze mną
Obrazek
Robił fotogeniczne miny
Obrazek
W końcu poszedł jednak sprawdzić czy da się nawiać. "eee zamknięte??"
Obrazek
A tu widać, ze choć brzuszek ma większy to nadal nie wygląda ładnie
Obrazek


wieści o Michasiu , myśle,że napisze jerzykowka-niestety nie jest najlepiej :(

czekamy także na wieści o Ćwirku-Fryderyku -Aniu, Joasia miała skontaktowac sie z Tobą na pw i podac namiary na dr Brzostka, aby zdiagnozował go-mozna mailowo z załaczonym filmikiem.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 64 gości