Wieści od pani Ewy niestety nieciekawe

Z adopcji wróciła Pysia i Fifi

((((((((((((((((
Z tego co Ewa mówiła Pysia wróciła bo "zbyt buszowała w nocy".
Fifi wróciła ponieważ syn opiekunów Fifi miał atak astmy i wylądował w szpitalu. Oczywiście lekarze od razu oskarżyli zwierzęta, więc Fifi wróciła do stadka...
Pani Basia weterynarz, która opiekuje się kotami Ewy jest bardzo tym zaniepokojona, Fifi m problemy z odpornością i szybko w tym olbrzymim stadzie może coś załapać

Trzeba znowu ogłaszać Fifi no i Pysię. Teraz ludzie wrócili z wakacji więc jest większa szansa na adopcję.