SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 16, 2012 13:03 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

dopiero doczytałam... :cry: jak miałam 15 lat zdążałam z peronu na peron...tunelem
teraz nie dobiegnę do autobusu który stoi 2 metry dalej :mrgreen: czyli ze złamaną nogą jest dużo lepiej i wygodniej...trzymaj się, Dorciu :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 16, 2012 13:26 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

niestety ,bieganie od wielu lat już nie dla mnie (astma) ,ale jeszcze pamiętam czasy że się biegło tunelem na inny peron i jeszcze się czekało :mrgreen:
teraz zostało czmychanie na skuśki :wink: albo czekanie ....

dziękuję puszatku :D i nawzajem :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 16, 2012 14:28 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

tak mi się skojarzyło jak mi tz podesłał zdjęcie
że mam zajętość na łózku jak u ciebie dorcia tylko ilość sztuk się nie zgadza ;)

Obrazek

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Pt lis 16, 2012 14:33 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

tycityci :ryk:
już chyba wolę swoje popierdółki :mrgreen: chociaż z takim ciałkiem wygodniej :wink: ,człowiek nie bałby się że zepchnie i połamię , albo położy się i zadusi :lol:
Piękny pies.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 16, 2012 14:35 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

dorcia44 pisze:tycityci :ryk:
już chyba wolę swoje popierdółki :mrgreen: chociaż z takim ciałkiem wygodniej :wink: ,człowiek nie bałby się że zepchnie i połamię , albo położy się i zadusi :lol:
Piękny pies.


masz całkowita rację
prawie ;)
tutaj to się człowiek boi że co to wielgachne kudłate coś zepchnie, połamie albo połozy się i zadusi ;)

podobno był zdezorietowany chłopak jak go tz przyłapał
i nie zdążył nawiac :ryk:

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Pt lis 16, 2012 15:34 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

Dorodny chłopak :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lis 16, 2012 15:42 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

LimLim pisze:Dorodny chłopak :D


do wzięcia :twisted:
50 kg fenomenalnego futrzaka do kochania :1luvu:

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Pt lis 16, 2012 17:08 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

50 kg no nieźle :roll:

a ja poznałam historię kociaków ze skrzynki :| .
Spotkałam Jurka ,takiego alkoholika ,degenerata.(hanelka miała jego kotkę na tymczasie ,Kasię która już nie żyje :cry: )
Spytał mnie jak kociaki ,popatrzyłam mówię że ok. i chciałam iść dalej ,ledwo trzymał się na nogach :twisted:
a ten mi tu że ktoś mu wrzucił maluch przez okno 8O dopiero do mnie dotarło że on pyta nie o moje koty tylko te maluszki ze skrzynki.
Od słowa do słowa wyszło że ktoś mu w nocy wrzucił przez okno,a on no co miał im łeb u.......lić ? wolał mi podrzucić .
Ot,dobry człowiek.
Tego się nie spodziewałam.
Było minęło,kociaki mają wspaniałe domki ,tylko to się liczy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 16, 2012 17:34 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

Przynajmniej dał im szansę na życie...
Kasia, moja maleńka... ech
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 16, 2012 18:09 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

Pamiętam jak dziś sygnał że kotka okociła się centralnie pod oknem ,na betonie ,nie zdążyła wejść przed zamknięciem okna :twisted:
ostatnia koteczka ,jeszcze jego babci.
Poleciałam tam z budką włożyłam kociaki ,koteczka miała być agresywna ,a ona tylko o dzieci się bała :cry:
Nikt dla niej tyle nie zrobił co ty hanelko :1luvu:
Kasi już nie ma [']
jej dzieciaczki mają się bardzo dobrze.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 16, 2012 18:13 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

Dorotko, jutro wieczorem mija dwa lata od odejścia mojej Bidowatej Królewny... Jutro mogę zapomnieć (taka rozpierdolona jak znów teraz jestem, o większości spraw zapominam), więc już dzisiaj proszę o światełko (choćby w oknie) i dobre myśli dla mojej małej złotookiej Bidonki...

Ciekawe, jak Jej Tam jest.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt lis 16, 2012 18:22 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

dobrze Wielbłądku :cry:

Poszłam dziś sama do Ewy i normalnie nie mam siły ,co się dzieje :?: :roll: :cry: ciężko ,duszno i w głowie kręcenie ...za dużo siedzę w domu? za dużo Ketonalu ? lenistwo?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 16, 2012 18:46 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

Pewnie przemęczenie z Ciebie wychodzi, kiedy z konieczności na chwilę zwolniłaś :( ...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt lis 16, 2012 19:52 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

I ciśnienie swoje robi. Ja dzisiaj rano nie mogłam wstać jakbym sie w sen zapadała :roll: :roll:


Dorciu pomóc Ci jutro z zakupami albo obiadem?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lis 16, 2012 20:20 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Wypuściłam Burasię .

Dorciu, oczywiście, że pamiętam. Godzinkę ustalimy jutro. Dzisiaj jeszcze nie wiem jak się dzień ułoży.
Nie wiem, czy jutro nie będę musiała podjechać do mamy, która też ma złamaną rękę w nadgarstku. Prawą niestety i nie obyło się bez operacji i skręcania na jakieś druty :(

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości