Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 06, 2012 5:16 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Słuchajcie, czy ktoś może mnie jutro zastąpić na porannym dyżurze?

Mój syn jest chory, od wczoraj ma gorączkę, kaszle i ewidentnie coś mu się rozwija :(
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Sob paź 06, 2012 8:49 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Witaj id4, dostaliśmy zaproszenie do waszego portalu na maila, oczywiście skorzystamy :)
Eviku ja nie mam jak.. uczelnia :(
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob paź 06, 2012 10:48 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Bardzo proszę, kto może mnie zastąpić jutro rano?
Mój syn, jak jest chory, chce być przy mamie, nie będę miała jak przyjść. Ledwo zakupy udaje mi się zrobić. Ma gorączkę i nie zapowiada się, żeby do jutra ozdrowiał, chociaż mam taką cichą nadzieję :wink:

Dagmara, rozumiem, ale szukam dalej póki jest wcześnie i szansa, że ktoś się zgłosi.
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Sob paź 06, 2012 10:50 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Ja niestety też nie mogę. jeśli dam radę to idę jutro do schroniska, ale, że sama ledwo zipie, a jutro ma padać, to nie wiem, czy i to się uda..

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob paź 06, 2012 11:37 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

ja też jutro z rana jadę do schroniska

przy okazji może zaczniemy się wpisywać na nastepny tydzień

8.09 /pon/ Pulpetia ...........
9.09 /wt/ ......... .....
10.09 /śr/........ SYLWIA
11.09 /czw/ ........ .....
12.09 /pt/ ........ . HIDI
13.09 /sb/ ........... ..........
14.09 /ndz/ Evik75 Pulpetia
Ostatnio edytowano Sob paź 06, 2012 12:28 przez aange, łącznie edytowano 1 raz

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Sob paź 06, 2012 11:54 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:ja też jutro z rana jadę do schroniska

przy okazji może zaczniemy się wpisywać na nastepny tydzień

8.09 /pon/ Pulpetia ...........
9.09 /wt/ ......... .....
10.09 /śr/........ SYLWIA
11.09 /czw/ ........ HIDI
12.09 /pt/ ........ ........
13.09 /sb/ ........... ..........
14.09 /ndz/ Evik75 Pulpetia


nie mogę w ten czwartek zrobić dyżuru- zamiast czwartku mogę przyjść w piątek.

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob paź 06, 2012 14:15 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Gutek nie chce jeść mokrej karmy więc proponuje mu dawać te saszetki z royala dla nerkowców- były na szafce z lekami o ile dobrze pamiętam
poza tym trzeba zbadać mu mocz, bo Ksai powiedziała ze się kręci przy sikaniu więc pewnie ma zapalenie pęcherza/ cewki moczowej

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Sob paź 06, 2012 15:20 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:ja też jutro z rana jadę do schroniska

przy okazji może zaczniemy się wpisywać na nastepny tydzień

8.09 /pon/ Pulpetia ...........
9.09 /wt/ ......... .....
10.09 /śr/........ SYLWIA
11.09 /czw/ ........ .....
12.09 /pt/ ........ . HIDI
13.09 /sb/ ........... ..........
14.09 /ndz/ Evik75 Pulpetia

Mogę znów sobotę rano?
I być może piątek rano ale to dam znać później. Reszta ranków mi niestety nie pasuje w tym tygodniu.
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob paź 06, 2012 15:29 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Dyżur:

Pani od Didi bardzo fajna, sympatyczna, kontaktowa kobieta. Dała 50 zł, jest w słoiku.

Ja dałam 5 zł do słoika z zamienionych żółtych drobniaków, które kiedyś mi dała Basia.

Na pokojach zastałam Walerkę i Dori, pewnie gdzieś się schowała i ktoś jej nie dał za wolierę. Całe szczęście Dori w jednym kawałku, nie nadgryziona 8)

Glut w boksie nr 5. Macha ogonem przy sikaniu, długo się kręcił w kuwecie zanim wreszcie coś wysikał. Unidox i fortekor podałam strzykawką- ja siedziałam na Glutku a Adrian mu trzymał łapy :roll: Mokre z immuno i ipakitine nie tknął. Dałam mu jego suche żeby nie umarł z głodu.

Zużyłam 1 puszkę na koty, ale wzięłam swoją, bo dziś nie jest dzień karmienia, a ja inaczej nie podam immunodolu.

Maluchy- immuno podane, oczy zakropione (Dicortinefem).

Suche dla Nono, które przyniosła Marzena jest opisane- plastikowy pojemnik z napisem "NONO".

Na tablicy zawiesiłam wydrukowane mini portfolio. Możecie oglądać i pisać co mam poprawić. Dopiero wtedy wyślę na maila KP żeby każdy mógł wydrukować i zanieść do weta czy gdzieś.

Za wolierą jest 5 kotów, tak mało że aż nie mogłam uwierzyć, ładnie się odkociliśmy 8O

Mira jest nieadopcyjna na razie, jak wzięłam ją na kolana to zwiała do budki. Poza tym nadal kicha i mało je.

EDIT: Nono miał 3 biegunkowe kupki w kuwecie jak przyszliśmy, u dwójki maluchów też była miękka kupa.
Ostatnio edytowano Sob paź 06, 2012 15:55 przez Kasia89, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob paź 06, 2012 15:45 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

I muszę napisać jeszcze ważną rzecz:
Na placu remontowym wokół Pałacu Kultury w DG (jest generalny remont) mieszka kotka z 2 małymi ok. 2-2,5 miesiąca. Za jakiś czas ekipa się zwinie i nie zostanie tam nawet 1 dziura gdzie koty mogłyby mieszkać bo tam po prostu będzie plac z kostki brukowej. Stróż (starszy koleś) dokarmia koty, za naszą namową ma pytać kolegów czy nie wezmą kotków, sam ma psy i nie może. Matki nie widziałam, podobno jest "licha", na pytanie czy da się złapać pan powiedział, że przy jedzeniu chyba tak.
Ja mam 3 koty i małe mieszkanie i pomimo szczerych chęci nie wezmę maluchów do siebie. Wiem że na kociarni jest ryzyko duże, ale nie widzę innej alternatywy (wiadomo jak trudno o DT). Dzwoniłam już do Mikusia i mar_tiki w tej sprawie i jest wstępna zgoda za jakiś tydzień jak się kk skończy.
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob paź 06, 2012 18:02 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

8.09 /pon/ Pulpetia ...........
9.09 /wt/ ......... .....
10.09 /śr/........ SYLWIA
11.09 /czw/ ........ .....
12.09 /pt/ ........ . HIDI
13.09 /sb/ .Kasia89 ..........
14.09 /ndz/ Evik75 Pulpetia

jak byłam w piątek na kociarni to wzięłam na ręcę Mirę i boi się biedaczka ale się nie wyrywa, ma wzork błagalny żeby jej nie skrzywdzić
musimy nad nią popracowac póki jest malo kotów przydałoby się żeby każdy poświęcil na dyżurze 5 minut i wziął Mirę na ręce i głaskał żeby wiedziała że jej sie nie stanie krzywda
przepraszam Kasia że musiałam urwac rozmowę, ale byłam w pracy i ludzie zaczęli mi łazić więc byłam zajęta
co do tych kotów spod Pałacu to myślę że jak za ok tydz KK ustanie to możemy je przygarnąć
jak mają ponad 2 miesiące to myślę że nie powino być z nimi takich kłopotów jak z Maluchami bo np Dori nie miała żadnych załaman zdrowia- a może ktoś się znajdzie na tymczas chętny
Wróbelek też ma do wyłapania kotkę z maleństwem więc się dokocimy nim się obejrzymy

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Sob paź 06, 2012 18:35 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Jeżeli nie ma chętnych za mnie na dyżur :( to jeżeli mały nie będzie miał gorączki to przyjdę, ale to będzie super-expresowy dyżur, niestety.
Aange, ponieważ trudno znaleźć zastępstwo w kryzysowej sytuacji nie wpisuj mnie na razie na niedzielę, zobaczę jak się sytuacja rozwinie, bo nie chciałabym czuć się tak jak dzisiaj. Jeżeli będzie ok to dam Ci znać.
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Sob paź 06, 2012 18:55 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Eva ja też niestety nie dam rady jadę na godz 9 do schroniska.Nasze psy wychodzą raz w tyg i to jest bardzo dla nich ważne ta jedna jedyna niedziela i odrobinę wolności zamiast krat.

Dziękuję Kasiu za adopcję Didii:)Mam dom chętny na Florka i dzwonili ludzie o biało-burą koteczkę ale dom taki sobie i odmowiłam adopcji.
Proszę złapcie w końcu te siku Gluta.Dzwonila p.Ania jest chętna na DT dla Glutka i wie że być może zostanie on u niej for ever:)To duża szansa dla tego dziada,ale trzeba działać.

Jak maluchy czarna i biało-bura są zdrowe to wrzućcie je do woliery.One dostana konia w tym boksie,a tak to Dori będzie miała towarzyszy do zabawy.

Kasiu pod koniec tyg łap tą kotkę z małymi.Jezeli ona "licha"to albo chora ,albo wychudzona:(

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob paź 06, 2012 19:13 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Pozwolę sobie polecić kalendarz viewtopic.php?f=20&t=146114
(sama miałam poprzednią edycję i czekam na następny).
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Sob paź 06, 2012 19:19 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kasiu, nie martw się, dodałam łyżkę Glutkowi morkego i dojadł jedzenie z lekami co mu dałaś. A i zastrzeżeń do portfolio nie mam :) Widziałam w tym tygodniu jedno u Kostrzewskiego i nasze ładniejsze ;)
Super by było jakby się Glucio wyadoptował, jemu źle w tym boksie widać... trzeba opisać, że saszetki są dla Glutka i faktycznie jak mówi aange mu dawać.
Nono fajnego kupaska zrobił, myślę, że brakuje mu brata, dlatego tak popłakuje. Rana na plecach niestety się pogorszyła, i mały krasnal ją drapie. Próbowałyśmy z Marzeną założyć mu kołnierz, ale jest dla niego za wielki...
Fajnie by było wrzucić na woliere Houston i Flo, tylko ciekawe jak będzie z ich biegunką, jak zaczną jeść normalne suche :(
Ale kiedyś przecież wkońcu wyjść muszą... one już tak urosły :1luvu:
Niestety, ale i stety... też mam znów koteczka do złapania, podejrzewamy z manią1610 że to siostra Łezki i już zdążyła mieć swój miot, bo łazikuje z maluszkiem :(
Dyżur robiłam z Alą, zrobiła trochę zdjęć, to pewno niedługo zobaczymy :wink:

Marzena mówi, że z Łezką nie jest superowo, biegunka i koci katar trzyma. Dziś była u weta, dostała coś na biegunkę dla małej. Trzymajcie kciuki by jej szybko przeszło... w środę już operacja :(

Jak ktoś ma numer do Marcisz mógłby przedzwonić? Mówiła kiedyś, że jak komuś wypadnie dyżur, to by mogła wejść.
Ewentualnie jak coś nie zdążysz evik, to napisz na kartce i zrobi to dyżur wieczorny, tu nie ma problemu.
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 688 gości