Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Iwonko jak dasz radę zabierz jutro Luizkę do Pani Doktor - Marlenka może coś więcej napisze, ale jej ranka posterylkowa nie wygląda najlepiej i chyba jest jakaś opuchlizna więc dobrze by było żeby ją Pani Doktor obejrzała.

OK, zabiorę.

Info z dyżuru:
Dawidek zgodnie z zaleceniem pani doktor był dzisiaj wypuszczony na moim dyżurze, dziewczyny uważajcie na niego, bo kocurek jest pełen energii! A na zbyt dużu ruchu
nie można mu jeszcze pozwolić :evil:

Kropeczka jest przecudowna, pięknie przyjmuje leki, saszetki od Gosi zarówno jej jak i Madzi bardzo smakują, apetyt im dopisuje

nie zauważyłam dzisiaj nadmiernego pragnienia.
Powiększyłam Kropce boks, Luiza zamieszkuje poniżej, oglądałam jej szew po sterylce, jest tam duży obrzęk

Popsikałam jej to sreberkiem, koteczka ma kontrolę w Almavecie 16.02.
Macius ma się świetnie, szaleje razem z Pysiolem :lol:

Fraglesowa zamieszkała w domku na szafie,
Józek strasznie domagał się dzisiaj myzianie :wink:

Małe kocurki Iska i B...zapomniałam imienia mają biegunkę

I ogromny apetyt

Bezdomniaki nakarmione, strasznie rozrabiaja w tej wolierze :roll:

Obraz i książka dla Gosi zostawilam w przedsionku

Wiesiu

, dzięki przeogromne za tyle jedzenia dla naszych kotów :kotek:

.

na zdrowej jest już ciepło. Może przeniosłybyśmy jakąś grupę kotów?Myślałam o Fraglesowej, Michałowej,Maciusiu,Pysiolku ,no i Józiu.Na kwarantannie mogłaby zostać Madzia i Kropcia ze względu na specjalistyczną karmę.

Filomen pisze:witam
niedziela - 19 lutego zebranie walne członków stowarzyszenia - miejsce i godzinę podam wkrótce

podaję również miejsce

Tu link do strony Restauracji Winiarni U Renarda
http://www.urenarda.pl/dojazd.html
Jest to w Zamku Sieleckim w Sosnowcu na ul. Zamkowej 2 (Pomiędzy basenami sieleckimi a Lodowiskiem)
Wejście do Winiarni jest z tyłu Zamku. Alejką między Zamkiem Sieleckim a lodowiskiem 50 m i w ogrodzeniu jest furtka i wejście do piwnic w których jest właśnie siedziba tej restauracji.

Salę zamówiłam na niedzielę godz. 17:00

dzięki Dorotka :1luvu:

Wiem gdzie to jest :mrgreen:

super miejsce!
A więc niedziela, 17:00 :roll:

melduje, że będę :wink:

no ja też potwierdzam przybycie :ok:

i też wiem gdzie to jest :ryk:

Dorota Wojciechowska pisze:no ja też potwierdzam przybycie i też wiem gdzie to jest

A już myślałam, że nie wiesz i pójdziemy razem :crying:

Alienor pisze:Wiesiu , dzięki przeogromne za tyle jedzenia dla naszych kotów .

Nie nalezą mi się podziękowania bo ja za to nie płaciłam tylko kupiłam i dowiozłam z pomocą meża

wiesiak pisze:
Alienor pisze:Wiesiu , dzięki przeogromne za tyle jedzenia dla naszych kotów .

Nie nalezą mi się podziękowania bo ja za to nie płaciłam tylko kupiłam i dowiozłam z pomocą meża

Ale to dużo waży i nie jest proste w transporcie więc podziekowania jak najbardziej i Tobie, i Twojemu mężowi i Gosi, która to sposorowała :1luvu:

balbina38 pisze:na zdrowej jest już ciepło. Może przeniosłybyśmy jakąś grupę kotów?Myślałam o Fraglesowej, Michałowej,Maciusiu,Pysiolku ,no i Józiu.Na kwarantannie mogłaby zostać Madzia i Kropcia ze względu na specjalistyczną karmę.

Dziewczyny , bardzo proszę nie przenoście Józia na zdrową kociarnie. Na kwarantannie Józio jest dużo grzeczniejszy , ostatnio był bardzo miły, jakby pobyt na kwarantannie go ucywilizował .
Poza tym jest jeszcze jedna sprawa . Józio co dopiero wyzdrowiał , może wartoby go jeszcze poobserwować , czy nie wylizuje sobie tego i owego :mrgreen:

choroby układu moczowego są dosć przykre i maja tendencję do nawracania. Myślę też że Józio ostatnio wiele przeszedł : praktycznie od jesieni jak nie szczepienia p-ko buałaczce to badania, na koniec choroba no i jeszcze odosobnienie w wolierze którego raczej na pewno nie rozumiał.
Dlatego moja prośba jest j.w.

Co do Józia, skoro tak fajnie bawi się z maluchami, lepiej go nie pozbawiać tej przyjemności

Poza tym, on przecież też ma specjalistyczną dietę..i na kwarantannie jest jednak cieplej.

Alienor pisze:
wiesiak pisze:
Alienor pisze:Wiesiu , dzięki przeogromne za tyle jedzenia dla naszych kotów .

Nie nalezą mi się podziękowania bo ja za to nie płaciłam tylko kupiłam i dowiozłam z pomocą meża

Ale to dużo waży i nie jest proste w transporcie więc podziekowania jak najbardziej i Tobie, i Twojemu mężowi i Gosi, która to sposorowała

Wyjaśniam , ze ta karma zostala kupiona na rachunek kociej chatki w uzgodnieniu z Teresa , pewnie bym zafundowala te karme ale ja wczoraj zaplacilam za wizyte i badania Dawidka - niestety az 105 zl

ale za to wiadomo ze Dawidek nie ma jakiejs choroby ktora daje obraz w wynikach badan krwi i biochemii.

Jutro i pojutrze Dzień Kota w Bibliotece na Gospodarczej - odbędzie sie loteria z fantów przez nas zgromadzonych, będzie wystawiona puszka na zbiórkę (w tamtym roku na Dniu Kota organizowanym w biblotece zebralliśmy chyba około 1000zł) oby w tym roku było podobnie wspomoże nas Gosia która pracuje w bibliotece , i w piątek Dzień Kota w Bibliotece na Grota-Roweckiego loteria też będzie , puszka już stoi i jeszcze będzie Beatka robiłą za gwiazdę

Beatko strasznie dzięuję że zgodziłaś się na to - no i może jeszcze za gwiazdy będą robiły nasze koty

Mamy nadzieję, że coś tam zbierzemy na pokrycie naszych kosztów.

W sobotę po południu do domku pojedzie Maciuś, rozmowy adopcyjne już przeprowadzone, i może szykuje się dom dla Pysiola - tu rozmowy jeszcze trwają.

Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Kto przegląda forum