KOTY z KORABIEWIC Do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 05, 2012 19:48 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Obrazek
Czarna kicia z żółtymi oczkami. 2-3 latka. Wystraszona, ale nie fuka i nie drapie :D

Obrazek

Obrazek
Nieduzy kocurek wykastrowany z zielonymi oczkami.

Obrazek

Obrazek
Duża koteczka 4-5 latek. Chore ząbki :( Ktoś jej urwał kawałek ogonka i teraz ma króciutki :lol:
Ostatnio edytowano Czw sty 05, 2012 20:09 przez KoraKora, łącznie edytowano 1 raz

KoraKora

 
Posty: 17
Od: Pon gru 19, 2011 16:15

Post » Czw sty 05, 2012 19:49 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Obrazek

Obrazek
Kiciunia malutka wystraszona, ale nie gryzie i drapie. Na prawym oczku ma taką jakby białą błonkę :(

Obrazek

Obrazek
Bardzo mała kicia ze smiesznym futerkiem na wierzchu czarne, a pod spodem takie szarawe :)

Obrazek
Kotek czarny nieduzy. Bardzo dziki. Jak Pan Doktór miał go odrobaczać, to skakał po całym pokoju i wszyscy go łapali :ryk:
Ostatnio edytowano Czw sty 05, 2012 20:17 przez KoraKora, łącznie edytowano 1 raz

KoraKora

 
Posty: 17
Od: Pon gru 19, 2011 16:15

Post » Czw sty 05, 2012 19:49 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Za dużo postów zrobiłam :oops: To jakby ktoś o cos pytał, to tutaj odpowiem :)
Ostatnio edytowano Czw sty 05, 2012 20:18 przez KoraKora, łącznie edytowano 1 raz

KoraKora

 
Posty: 17
Od: Pon gru 19, 2011 16:15

Post » Czw sty 05, 2012 20:12 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

KoraKora pisze: Nieprawda, że nie można adoptowac zwierzaczków. Sami proszą, żeby je zabierać.


a próbowałaś jakieś zabierać? bo ja mam troche inne informacje

Tajfun

 
Posty: 49
Od: Pon lis 30, 2009 13:56

Post » Czw sty 05, 2012 20:18 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Tajfun pisze:
KoraKora pisze: Nieprawda, że nie można adoptowac zwierzaczków. Sami proszą, żeby je zabierać.


a próbowałaś jakieś zabierać? bo ja mam troche inne informacje

No zabrane są przeciez dwa kotki.

KoraKora

 
Posty: 17
Od: Pon gru 19, 2011 16:15

Post » Czw sty 05, 2012 20:51 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

KoraKora pisze:
Tajfun pisze:
KoraKora pisze: Nieprawda, że nie można adoptowac zwierzaczków. Sami proszą, żeby je zabierać.


a próbowałaś jakieś zabierać? bo ja mam troche inne informacje

No zabrane są przeciez dwa kotki.


to jeszcze niestety nic nie znaczy, Magda "upatrzonych" kotów nie ma, natomiast adopcje niektórych psów wstrzymuje skutecznie, niestety ponad 30% Korabiewickich psów to jej ulubione których oddać nie chce, no ale zobaczymy jak się to wszystko potoczy dalej, kierownik na adopcje naciska w końcu potrzebuje miejsca więc może i te kiedyś opuszczą ten raj.

Czy widziałyście może dwie trikolorki, około pół roczne? Jedna przestraszona druga bardzo towarzyska, jeszcze niedawno Baśka nie chciała ich oddać ale skoro teraz wszystkie są do adopcji. Może jeśli nie w kociarni to zostały z tymi "dzikimi"?

Tajfun

 
Posty: 49
Od: Pon lis 30, 2009 13:56

Post » Czw sty 05, 2012 21:03 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

To sa wszystkie kotki z kociarni. A Pani Basia wyjechała i już tam nie pracuje :)

KoraKora

 
Posty: 17
Od: Pon gru 19, 2011 16:15

Post » Czw sty 05, 2012 21:29 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

KoraKora pisze:To sa wszystkie kotki z kociarni. A Pani Basia wyjechała i już tam nie pracuje :)
Co z "jej" kotami?
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 05, 2012 21:33 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Te dzikie zostały, a jedną starą kicie slepą zabrała ze sobą.

KoraKora

 
Posty: 17
Od: Pon gru 19, 2011 16:15

Post » Czw sty 05, 2012 23:47 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

KoraKora pisze:Te dzikie zostały, a jedną starą kicie slepą zabrała ze sobą.

az dziwne, bo ta stara slepinka miała u mnie mieć DS :evil:
KoraKora, co z ta kotka biało-szara,co napisałas,ze ma dziwną białą plamke na oku.To ważne, czy to bielmo?,czy 3 powieka?czy biała plama zamiast teczówki?.Akurat na zdjeciu jakie wstawiłas ma oko zamknięte :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt sty 06, 2012 2:45 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Tajfun pisze:to jeszcze niestety nic nie znaczy, Magda "upatrzonych" kotów nie ma, natomiast adopcje niektórych psów wstrzymuje skutecznie, niestety ponad 30% Korabiewickich psów to jej ulubione których oddać nie chce,

Oby te 70% czyli 350 psow NAJPIERW znalazlo domy to chyba nie bedzie az tak zle? Po co teraz myslec o tych 30% jak 70% czeka na domy?
KoraKora piekne zdjecia kotow bo i koty tez wyjatkowej urody :D
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pt sty 06, 2012 8:15 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Widzę, że wszystko idzie cudownie :ok: :ok: więc i nie jestem tu juz potrzebna, wiec zegnam sie z Paniami serdecznie i będę zaglądać rzadziej. Dziś karmienie niedźwiedzi bo są głodne i czekają. miłego św. trzech króli.

KIVI72

 
Posty: 5
Od: Pt gru 30, 2011 22:43

Post » Pt sty 06, 2012 11:06 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

ARKA pisze:
Tajfun pisze:to jeszcze niestety nic nie znaczy, Magda "upatrzonych" kotów nie ma, natomiast adopcje niektórych psów wstrzymuje skutecznie, niestety ponad 30% Korabiewickich psów to jej ulubione których oddać nie chce,

Oby te 70% czyli 350 psow NAJPIERW znalazlo domy to chyba nie bedzie az tak zle? Po co teraz myslec o tych 30% jak 70% czeka na domy?
KoraKora piekne zdjecia kotow bo i koty tez wyjatkowej urody :D


bo te "ponad 30%" jest w najgorszych warunkach a są to psy najbardziej adopcyjne, zresztą nie będę z tobą dyskutować, dla mnie jeśli jest chętny na psa i nie może go zabrać bo pies jest jednym ze 100 ulubionych to jest coś nie tak, ty uważasz że nie i do kompromisu nie dojdziemy więc nie warto dyskutować

Tajfun

 
Posty: 49
Od: Pon lis 30, 2009 13:56

Post » Pt sty 06, 2012 11:32 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

KIVI72 pisze:Widzę, że wszystko idzie cudownie :ok: :ok: więc i nie jestem tu juz potrzebna, wiec zegnam sie z Paniami serdecznie i będę zaglądać rzadziej. Dziś karmienie niedźwiedzi bo są głodne i czekają. miłego św. trzech króli.


Jak można rozumieć Twój post? czy niedźwiedzie są obecnie karmione raz na jakiś czas(jak często, czy codziennie czy co parę dni)? czy po prostu dzisiaj Ty zajmujesz się ich karmieniem albo nadzorujesz to w jakiś sposób lub ktoś wyznaczony to robi?

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Pt sty 06, 2012 13:54 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Bardzo się cieszę, że wreszcie są konkretne wiadomości o kotach i zdjęcia.
Szkoda, że nie udało się tego zrobić wcześniej, ale ważne że są :D
Książki po angielsku- pchli targ
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=155062

Obrazek Obrazek

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek, Wojtek i 44 gości