Zaginione-znalezione koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 02, 2013 22:46 Re: Zaginione-znalezione koty

Witam i proszę o pomoc.
W nocy z poniedziałku na wtorek (1/2 lipca) w okolicach Mostu św.Rocha (Poznań) zaginął mój kotek- Bond. To grubaśny, roczny półpers o półdługiej grafitowo-szarej sierści. Na szyi posiada czerwoną obrożę z dzwoneczkiem.
Poznaniacy, błagam o pomoc!
Wszelkie informacje proszę podawać mailowo lub telefonicznie. dla znalazcy oczywiście gwarantuje nagrodę.
Kotek jest łagodny, nawet płochliwy. Wychowywany był od małego w domu, gdzie otoczono go miłością i ciepłem. Nie wiem jak byłby w stanie przeżyć na dworze.

607112702
667112742
aleksandraniesluchowska1@gmail.com

Obrazek

Bondiuel

 
Posty: 2
Od: Wto lip 02, 2013 22:28

Post » Śro lip 03, 2013 17:53 Re: Zaginione-znalezione koty

Witam serdecznie i proszę o pomoc zaginął w Warszawie ul. Józefa Mireckiego kocurek ur.14.o8.2009 roku nigdzie nie można jego znaleść nikt jego nie widział.
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro lip 03, 2013 20:23 przez Sara44, łącznie edytowano 1 raz
Sara44
 

Post » Śro lip 03, 2013 19:57 Re: Zaginione-znalezione koty

viewtopic.php?f=5&t=147727 masz instrukcje co i jak.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24573
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw lip 04, 2013 8:35 Re: Zaginione-znalezione koty

Jednak pomyłka :( . To nie moja szyrkletka ale bardzo podobna, za bardzo. Złapana mało mi rąk i wszystkiego dookoła nie podrapała, nie pogryzła, aż tak by nie zdziczała. A syczała jakby o życie walczyła. Na dotyk i wagowo jakaś taka większa, jakby dorosła a Kicia była drobnym kotkiem. No i najważniejsze, Kicia miała przycięte uszko po sterylce na prosto a ta kotka ma przycięte z delikatnym haczykiem. Tylko stresa kotce zafundowałem.
Tak więc szukam dalej.

Ratchet

 
Posty: 6
Od: Pon cze 10, 2013 14:20
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 04, 2013 11:19 Re: Zaginione-znalezione koty

Kurcze tak też podejrzewałam ,że ona nie mogła tak zdziczeć, ale z drugiej strony szkoda ,że to nie twoja Kitka, bo wiem co to znaczy jak się pokocha i kot zniknie, ja to bardzo przeżyłam, znalazłam go ale niestety nie żył :( . Tobie życzę żebyś się nie poddawała i szukała i żeby się znalazła cała i zdrowa

anka22

 
Posty: 508
Od: Wto wrz 09, 2008 11:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 04, 2013 22:05 Re: Zaginione-znalezione koty

ja swojego też wciąż szukam :( w miarę upływu czasu szanse maleją :(

1cynia

 
Posty: 32
Od: Nie mar 18, 2012 15:10
Lokalizacja: Warszawa - Grochów

Post » Pt lip 05, 2013 6:01 Re: Zaginione-znalezione koty

1cynia pisze:Ja swojego nadal szukam. I cały czas nie wiem, co myśleć o tej sytuacji ze strażą miejską, którą opisywałam wcześniej. Ludzie zarzekają się, że kota złapała straż miejska. Jak tam dzwonię to niczego nie mogę się dowiedzieć, bo mnie zbywają mówiąc, że tu nie było żadnej interwencji (musiała jakaś być późnym wieczorem, bo widziałam samochód). A nawet jeśli by była to wszystkie zwierzęta trafiają na Paluch. Zresztą jeden pan, który był przy łapaniu kota podobno zapytał, co się z kotem stanie i taką otrzymał odpowiedź - że na Paluch trafi. Na Paluchu mówią, że kota nie ma. W książce ewidencyjnej nie ma wpisu o takim kocie, na zdjęciach też nie. Zaczynam nabierać podejrzeń, że być może został uśpiony od razu po przywiezieniu :(


:?: :?: :?: :?: :?: :?: a niby dlaczego miał zostać uśpiony ? Nikt tak na Paluchu nie robi. Dwa tygodnie kwarantanny są głównie po to , aby właściciel miał czas na odnalezienie kota . Po tym czasie jeśli kot był już kastrowany i jest zdrowy trafia do pokoju adopcyjnego. Jeśli nie kastrowany - to czeka na zabieg . Jeśli chory - jest leczony.
Nawet w bardzo ciężkim stanie(urazy , nowotwory itp) koty są ratowane i leczone .
Do SM udaj się osobiście i poproś o rozmowę z kimś dowodzącym . Niech dokładnie sprawdzą wpisy wyjazdów i interwencji.
W wolnej chwili dla pokrzepienia serc opiszę Wam odnalezienie swojej kotki. Trzeba głęboko w to uwierzyć ,że jeśli kot żyje - wszystko jest możliwe :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt lip 05, 2013 8:51 ODDAM ŚLICZNĄ KOTKE W DOBRE RĘCE

Witam serdecznie :)
Parę dni temu znalazłam malutką kotkę:)
Jest bardzo przyjacielska, uwielbia się przytulać i bawić:)
Przebadana u weterynarza - jest zdrowa, odrobaczona.
Wiek to ok. 1,5 miesiąca ( kotka sama pije i je ) ,
załatwia się w kuwecie.
Jest bardzo kochana :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

anusia1308

 
Posty: 1
Od: Pt lip 05, 2013 8:45

Post » Pt lip 05, 2013 16:15 Re: Zaginione-znalezione koty

Anusia


śliczne maleństwo !! Oby znalazła domek
Obrazek

KiszkiMyszki

 
Posty: 127
Od: Śro maja 29, 2013 14:48

Post » Pt lip 05, 2013 17:56 Re: Zaginione-znalezione koty

Prześliczny jest maluszek,a kto jego bidulka zostawił to sama słodycz jak można zostawić takie maleństwo. Ja już powoli tracę nadzieję że kiedykolwiek znajdzie się kocurek już tak długo szukam,a może jego ktoś przygarnął i wyleguje się na łóżku... :(
Sara44
 

Post » Sob lip 06, 2013 9:50 Re: Zaginione-znalezione koty

Słuchajcie zadzwonil dzis do mnie pan, ze kot jest przy Osowskiej 81. Poszlysmy z corka. Rzeczywiscie byl niby nasz, ale tak zaniedbany, zakatarzony, ze do siebie niepodobny. Wzielysmy biede. Maz w domu tez nie byl w stanie na 100% powiedziec, czy to nasz czy nie nasz kot. Poszli z nim od razu do weta. Normalnie szok - zeby wlasnego kota nie moc rozpoznac. Gdyby to bylo dzien po zaginieciu to powiedzialabym od razu, ze ten nie moj. Ale z drugiej strony biore pod uwage to, ze kocina na ulicy tyle czasu mogla byc, wiec ma prawo byc chuda, zaniedbana z nieblyszczaca sierscia i ogolnie wygladac nieco inaczej. Chcialabym, zeby to byl on.

1cynia

 
Posty: 32
Od: Nie mar 18, 2012 15:10
Lokalizacja: Warszawa - Grochów

Post » Sob lip 06, 2013 10:49 Re: Zaginione-znalezione koty

Uff, wiem, czemu mialam watpliwosci - nie jestem zla wlascicielka jednak, to po prostu nie moj kot. To kotka. Ma zapalenie oskrzeli, bede ja leczyc. Julia nazwala ją Rita. Nie jest wycienczona bardzo, jednak oslabiona choroba i mieszkaniem na ulicy Futerko tez do wyczesania i wypielegnowania. Byc moze komus zginela Niestety nie widzialam zadnych ogloszen.

1cynia

 
Posty: 32
Od: Nie mar 18, 2012 15:10
Lokalizacja: Warszawa - Grochów

Post » Sob lip 06, 2013 14:02 Re: Zaginione-znalezione koty

Bardzo Was proszę o pomoc. Dzisiaj w nocy uciekła mi kotka. Ma dwa lata i cały czas był a w domu. Puszczałem ją tylko na balkon i z tegoż też balkonu skoczyła paradując na balustradzie (pierwsze piętro). Byłem tego świadkiem i wiem, że nic jej się nie stało. Oczywiści poleciałem szybko na dół ale zdążyła zwiać. Szukałem pół nocy i dzisiaj rano. Teraz jak byłem to chodzi koło bloku ale jak ją wołam to ucieka. W domu wołałem na nią KOCIE i reagowała na to. Teraz jak ją tak samo wołam to ucieka. Może ktoś z Was miał podobną sytuację i jakoś sobie z nią poradził? Bardzo Was proszę o jakieś konstruktywne porady. Dziękuję.

RotenTeufel

 
Posty: 2
Od: Sob lip 06, 2013 13:56

Post » Sob lip 06, 2013 20:38 Re: Zaginione-znalezione koty

A jedzonko jej nie skusi?

1cynia

 
Posty: 32
Od: Nie mar 18, 2012 15:10
Lokalizacja: Warszawa - Grochów

Post » Sob lip 06, 2013 21:57 Re: Zaginione-znalezione koty

Nie bardzo wiem, gdzie mam to jedzenie postawić, żeby inne kotki jej nie zjadły. Kotka w domu wychowana to pewnie nie będzie umiała powalczyć o swoje. Może postawię pod balkonem?

RotenTeufel

 
Posty: 2
Od: Sob lip 06, 2013 13:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 1442 gości