Cment Wolski - głodne koty. Oczekują pomocy w karmieniu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 30, 2012 9:03 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Rany - jaki biedny :( :( :(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro maja 30, 2012 18:54 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Dziś z Moniką zgarnęliśmy Ślepaczka z małego cmentarza. Od co najmniej pięciu dni chodził z glutem w nosie. W wydzielinie obecna była też krew. Oprócz tego Ślepaczek nie stawał na przednią prawą łapkę, ten uraz musi się za nim ciągnąć dość długo. Trafił do lecznicy na Żytniej. Mam nadzieję, że się tam nim zajmą. Jeśli ktoś może go czasem odwiedzić i zapytać lekarzy o zdrowie, to będę wdzięczny, bo nie mam za bardzo czasu ze względu na pracę (jest zarejestrowany na nazwisko pani Wiesi lub moje, mogę podać na PW). Myślę, że warto o niego pytać, może wówczas nie będzie traktowany w lecznicy jak anonimowy bezdomniak.

Byliśmy na cmentarzu bez pani Wiesi i baliśmy się, że do nas nie wyjdzie, ale Ślepaczek czekał na ławeczce obok tui. Były też dwie kicie, Basia i jej koleżanka. Obie dostały od Moniki puszkę feliksa i jeszcze dwie saszetki Sheby oraz cały pojemnik suchego.

Ślepaczek w kontenerze:

Obrazek <<< Kliknij, aby powiększyć

Panie Wiesia mówiła, że dawno nie widziała też Rysia, tego który uciekł mi spod podbieraka :(

W ogóle to mam ostatnio dużo pracy i nie mogę zbyt często pomóc, gdy trzeba złapać jakiegoś kota, jeśli więc ktoś mógłby pomóc przy złapaniu np. Rysia czy innych kotów (są talony na sterylizację, więc można by połapać kocury)...



Dobrze Wujku Tajemniczy ze napisales gdzie kocina przebywa w ktorej przychodni i - jak mysle - tam tez pozostanie do wyzdrowienia. Ja odwiedze slepaczka ok. 3.06 -bede w W-wie.
Trzymam :ok: za domek
Ostatnio edytowano Czw maja 31, 2012 14:24 przez alysia, łącznie edytowano 1 raz

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro maja 30, 2012 20:49 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Postarałabym się też zajrzeć w ten piątek do kociny, proszę o namiary :kotek:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 30, 2012 21:44 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Czy ktoś się dowiadywał o Ślepaczku? Jakie on tam ma warunki? Trzeba nosić jedzenie? Nie uśpią go pochopnie?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15223
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro maja 30, 2012 22:23 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Dzwoniłem przed chwilą i dowiedziałem się, że Ślepaczek wciąż jeszcze ma gluta w nosie, miał też biegunkę i na pewno jeszcze parę dni zostanie w lecznicy. Ani słowa o łapce :roll: Trochę mnie to martwi, bo lekarz, któremu zostawiałem kota w ogóle nie przeprowadził wywiadu w normalnym tego słowa znaczeniu, a na pewno nigdzie tego co mówiłem nie zanotował. O więcej nei pytałem, bo pani doktor miała pacjenta.

Kota można odwiedzać w godzinach 9-17 i wówczas ponoć można najwięcej się dowiedzieć.

Zostawiłem Ślepaczkowi 6 saszetek Convalescence'a. Pewnie już się kończą. Warto by mu podrzucić coś dobrego. Jamkasica deklarowała, że spróbuje odwiedzić go w piątek. Może jakoś uda Wam się zsynchronizować.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Czw maja 31, 2012 13:46 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Przed chwilą dzwoniła zdenerwowana pani Wiesia i prosila o przekazanie wieści o Ślepaczku.
Wczoraj gdy dzwoniła w południe na Żytnią dowiedzieć się o stanie kota, to lekarka stwierdziła, że ma pobraną krew do badania i kazali zadzwonić wczoraj wieczorem.
Pani Wiesia jednak zadzwoniła teraz i inna lekarka powiedziała, że jeszcze nie miał żadnych badań robionych i jednocześnie orzekła, że jak kot się okaże, że jest nie uleczalnie chory to go uśpią. Pani Wiesia kategorycznie zabroniła. Zapytała też czy kot miał robiony rtg tej chorej łapki to wykazała zdziwienie, że nic jej nie wiadomo, że kot ma chorą lapke.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw maja 31, 2012 15:47 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Chyba tam pojadę jutro :evil: :evil: :evil: Nie wiem, jak znajdę czas, ale chyba nie ma wyjścia.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt cze 01, 2012 7:04 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

meggi 2 pisze:Przed chwilą dzwoniła zdenerwowana pani Wiesia i prosila o przekazanie wieści o Ślepaczku.
Wczoraj gdy dzwoniła w południe na Żytnią dowiedzieć się o stanie kota, to lekarka stwierdziła, że ma pobraną krew do badania i kazali zadzwonić wczoraj wieczorem.
Pani Wiesia jednak zadzwoniła teraz i inna lekarka powiedziała, że jeszcze nie miał żadnych badań robionych i jednocześnie orzekła, że jak kot się okaże, że jest nie uleczalnie chory to go uśpią. Pani Wiesia kategorycznie zabroniła. Zapytała też czy kot miał robiony rtg tej chorej łapki to wykazała zdziwienie, że nic jej nie wiadomo, że kot ma chorą lapke.


Pogrubienie moje.
Ja rozumiem, że oni się zastrzegają, ale skandaliczne jest takie ich podejście zanim zrobią diagnostykę - a jak czytam - nawet jeszcze na poważnie się tym nie zajęli :evil:

Przydałyby się tam jakieś odwiedziny, żeby weci poczuli tzw. "oddech opiekunów na plecach". Ja zupełnie nie znam tej kliniki, ale może dla nich to "tylko kolejny bezdomny" kot? :?
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt cze 01, 2012 7:35 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Ja znam te klinike. Tam leczylam, sterylizywalam i kastrowalam bezdomiaki z Milej. Wyleczyli malutka Szure - bezdomniaka, ktora jedna lapka byla za teczowym mostem (Szura jest teraz przeszczesliwa w nowym domku). Fakt, ze dzwonilam, nawet w nocy, kiedy Szura byla w kiepskim stanie i weci mieli swiadomosc obecnosci opiekuna. Moze warto regularnie dzwonic i odwiedzac, jak sugeruje Joshua i na razie nie panikowac :?

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt cze 01, 2012 10:19 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Który dokładnie to wet na Żytniej? Chciałam podejść (i podrzucić bozite sensitive), ale zgłupiałam
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 01, 2012 10:39 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Ja podjadę dziś na pewno, zawiozę trochę jedzenia, porozmawiam.
Osobiście nie kwestionuję sposobów leczenia czy umiejętności diagnostycznych tamtejszych lekarzy bo nie mam zbyt wielu doświadczeń w tej materii, ale jakoś nie bardzo lubię tę lecznicę ze względów czysto estetycznych. Tyle, że to dla kota (oprócz małych klatek) nie ma żadnego znaczenia.
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 01, 2012 11:05 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

bagheera pisze:Który dokładnie to wet na Żytniej? Chciałam podejść (i podrzucić bozite sensitive), ale zgłupiałam



O ile dobrze zrozumialam kocina jest na Zytniej 15 (nie na Zytniej 63). Przychodnia jest na parterze budynku mieszkalnego , jesli tam jeszcze nie bylas, mozna pobladzic. Wejscie jest od podworka, parking strzezony.

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt cze 01, 2012 11:11 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

OK dzięki
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 01, 2012 12:13 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

Na razie może wstrzymajcie się z odwiedzinami. Mam zamiar tam dziś pojechać i jako człowiek, który przywiózł kota, zapytać o wszystko i wyjaśnić parę rzeczy. Jak widać po stronie lecznicy są pewne nieścisłości informacyjne. Jeśli będziemy tam pielgrzymować wszyscy, to może powstać chaos informacyjny. Jak już status kota zostanie potwierdzony (nic bez naszej wiedzy), to wówczas podzielimy się wizytami, ok?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt cze 01, 2012 12:25 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele wykruszają się. Po

ok, czekamy zatem na wieści
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 719 gości