Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 05, 2011 14:42 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

za dużo :cry: Ewa to wyjątkowy człowiek .

Malwina wlazła w popiół nie upilnowałam ,cała szara i wszystko wkoło :| wiecie że ja nadal nie mogę obciąć jej pazurków :?: okalecza mnie natychmiast ,a tak kocha mnie miłością wielką :roll:

Najlepsza zabawa kiedy ja kładę sie spać ,wtedy cały dom ożywa za sprawą Xeny ,Malwiny i Luśki.
Jest mi dobrze ,nic nie muszę ....
ale kończe palenie w piecu i idę znów pojeżdżę na rowerze ,poszukam jakiegoś śladu ,no przecież Romeo nie zapadł się pod ziemię :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 05, 2011 18:21 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

Dorciu i co z kociakiem? znalazł się?
Przed chwilą zrobilam przelew na Amandę, wczoraj nie dałam rady :oops:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 05, 2011 18:30 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

Nie ,Elu nie ma ,kot przepadł.
Dopiero wróciłam i ja do domu ,to bez sensu ,on nie zareaguje na moje cicianie :cry:
Iza z tż. chodzą cały dzień szukają ,cały dzień i noc..ogłoszenia porozwieszane .
To wielki kot ,ciemny syjam .

a u mnie Xena na odmianę wykąpała się w popiele :|
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 05, 2011 18:35 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

z tego wszystkiego zapomniałam napisać że rodzeństwo trójki która była u mnie na dt. też znalazło domki ,dwa poszły w dwupaku ,jedno zostało w dt jako rezydentka :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 05, 2011 19:03 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

Szkoda bardzo kocurka. Mógł go ktoś ukraść?

Dobrze,ze choć adopcje ruszyły.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35306
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob lis 05, 2011 19:06 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

oj z tym ruszeniem adopcji to za duże słowo ,moje jak by niezauważalne ,nawet jeden telefon ,nic... :roll:
tamte poszły bo srebrna (cudo) dziewczynka i rudo biały chłopak ,marmurek.
aż mi przykro bo moje dziewczynki naprawdę są piękne i nic ,cisza :?
zaczynam wątpić że Luśkę ktokolwiek weźmie :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 11:52 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

witam niedzielnie.
Romeo przepadł :cry:
Iza ledwo żywa,obwinia siebie bo wypuściła...to kot na lekach ,jak nie dostanie sterydu nie będzie jadł. :cry:

a ja dzień zaczęłam od płaczu ,tak mi strasznie brak tej mojej połówki ,o ile życie było lepsze ,milsze ,przyjemniejsze i dostatniejsze również czyli łatwiejsze. :cry:
dzielić sie troskami ,radościami ,czuć że nie jest się samą ,ma się tą podporę...tak strasznie mi brak jego obecności.
Starzeć się we dwójkę tez jest łatwiej.
Tak wiele potrafił ,tak wiele mógł jeszcze siebie dać.

wczoraj na cmentarzu zapaliłam wszystkie znicza ,nawet strachu nie czułam chociaż to ciemna noc była ,taki ból mnie dopadła że najchętniej przycupnęła bym gdzieś w kąciku i została. :cry:

teraz jest ciężko ,a to już grudzień idzie ,koniec pracy ,co będzie ? czy dostane szybko drugą?

ech przewrotność losu ,z jednej strony bym odpoczęła ,a z drugiej boje się że będę przymusowo odpoczywać :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 12:10 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

Dorciu, przytulam mocno...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 12:18 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

dzięki Oki .

wystawiłam kurtki ,jak by ktoś chciał to zapraszam na Pchli .

viewtopic.php?f=27&t=135308
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 12:22 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

Dorotko dasz radę i Chaszczakowi lepiej jest :D Cykloferon działa!!!! zaczał jeść i sobie chodzi po domu interesując się wszystkim.
Fredzia pomału pokazuje,że teriery to niezłe ziółka :D
Zawzięcie broni domu i nas-przytyła troszkę, porosła piekną sierścią.Ma tylko problem,który nas martwi.
Niezaleznie od tego co robi-najczęściej jak gryzie cokolwiek-odskakuje nagle z jękiem.
Myslałam,e to zeby ale nie rtg szczęki tez nic nie wykazuje.Zęby ma oczyszczone ultradżwiękami.
Cholera albo jakis uraz szyi, gardła czy co???
Lekarz sto razy sprawdzł bo mu zyc nie daję ,a Fredzia co i raz odskakuje i potem boi sie ręki i boi się cokolwiek jeść.
Ma jakis problem i nie mogę dojśc co to. Boi sie tez brzeczącej smyczy, boi się jeść z prawej ręki-z lewej je chętniej. Siedzimy z nią dzien i noc w domu-nie zostaje sama,żeby się nie bała.Kochamy,nosimy na rękach-musi się wyluzowac nareszcie i ja musze dojść co jej jest :? .
Serniczek
 

Post » Nie lis 06, 2011 12:39 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

nie wiem jak pocieszyć ale jestem cicho podczytuję ,Izie kota szukam
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lis 06, 2011 13:18 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

staram się dać radę,może zauważyłyście że mniej się wam wypłakuję :oops: tak mi się wydaje ,ale dziś...e nic to.
Cieszę się że chaszczak lepiej ,to taka radość czytać pw od Magdy :D
Serniczku ,sunia dojdzie do siebie ,jeszcze troszkę .
Może jej się coś wbiło ? u mnie jadła animondę ,dobrze że bez ręki :mrgreen:

moja tymczaska Blanca? tylko stuknij i już jej nie ma ,gazeta w ręku to tez wielkie niebezpieczeństwo i głos podniesiony ,ale juz się bawi ,szaleje ,je z ręki :roll: nabiera całą paszczę ,potem wypluwa mi na łóżku :twisted: i zjada ,zje leci po kolejną porcję..zęby do robienia ,ale wszystkiego nie dam rady zrobić na już.. :oops:

ruda 32 bardzo ci dziękuję.

i zrobiłam kolejny wątek ,teraz kociakom,muszą w końcu znaleźć dom ,niech sobie nie myślą ze mnie opanują :twisted:

viewtopic.php?f=13&t=135313&p=8166305#p8166305
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 13:52 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

dorcia44 pisze:
a ja dzień zaczęłam od płaczu ,tak mi strasznie brak tej mojej połówki ,o ile życie było lepsze ,milsze ,przyjemniejsze i dostatniejsze również czyli łatwiejsze. :cry:
dzielić sie troskami ,radościami ,czuć że nie jest się samą ,ma się tą podporę...tak strasznie mi brak jego obecności.
Starzeć się we dwójkę tez jest łatwiej.
Tak wiele potrafił ,tak wiele mógł jeszcze siebie dać.


Witaj Dorotko wiem co to stracić osoby najbliższe.Ból który nigdy nie przemija.Mówią niektórzy-czas leczy rany.To nie prawda ,tylko coraz bardziej się tęskni :( .Widać wymyślił to ktoś kto nie stracił osoby kochanej.Są jednak ludzie jeszcze w gorszej sytuacji.Masz syna ,masz kogo kochać i jesteś kochana.Znam osobiście ludzi którzy nawet tego nie mają.A jedna moja znajoma która jest osobą samotną,ostatnio przy stole w Boże Narodzenie usłyszała od swojej rodziny ( dalszej :?: ) ,że jak jest sama to najwyżej ją Opieka Społeczna pochowa.Zastanawiam się co poczuła w tamtej chwili i jak żyje z taką świadomością.Ciesz się więc dziewczyno z tego co masz.A Grzesio patrzy z góry i jest niesamowicie dumny,że tak fajnie dajesz sobie radę.Co do pracy to znam instytucję która szuka pracy ludziom niepełnosprawnym. ( właśnie jestem w tej grupie której szukają.)Tylko nie wiem ,czy masz grupę z pozwoleniem na pracę.Napisz mi na PW. I trzymaj się :ok: :smokin:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 14:29 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

welinko ,masz rację :oops:
łapiemy się z młodym za czupryny ,ale to super chłopak ,a starcia wiadomo bez tego ani rusz.
On czyścioszek ,wstanie ,odkurzy ,ja wyjdę z psami i ...ratuj się kto morze ,jesień wkracza w moje skromne progi ,liście ,patyczki ,piach :lol:
on się złości ja się śmieje :mrgreen:
ale wie że to moja miłość .
a miłość gorsza od sra..ki :kotek:

wiem jak bardzo mnie kocha ,on tez wie że jest dla mnie prawie najważniejszy :smokin: niech se nie myśli a co 8)

ale Grześ był większą połowę życia ze mną,dał tyle dobrego ,rozpieścił...
a moja mama ,najcudowniejszy człowiek pod słońcem
mój tata bez którego nie ma nic...
3 daty teraz tworzą jedną....śmierć jest w pisana w nasze życie ,wiem ale nie umiem się z ich odejściem pogodzić.
czym jestem starsza tym gorzej :oops: :cry:

co do pracy ,welina ja mam zakaz pracy ,stąd jest tak a nie inaczej.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 14:49 Re: Minęły Dwa lata A Jak by KOCIAK PO AMPUTACJI OGONKA DS

Dorciu będzie dobrze musisz pozytywnie myśleć :) łatwo mówić gorzej zrobić, ja sama dzisiaj mam jakiś dzień byle jaki, a tak radzę :wink:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 18 gości