Mara wiadomości z nowego domku Hopki
"Witam serdecznie:)
Jestem opiekunem prześlicznej kotki Hopki:) Pozwoliłam sobie napisać bo jestem taka szczęśliwa że z nami jest.Hopka tak jak Pani pisała bardzo szybko się zaklimatyzowała u nas,chociaż jest dopiero od wczoraj:)Ma juz swoje ulubione miejsce do spania <kanapa u syna w pokoju> tam gdzie wczoraj próbowała drapać:),miedzy Nią a psem nie ma żadnych problemów,ponieważ moja Sunia jest bardzo ułozonym psem,trzyma sie po prostu z daleka od Hopki i jest OK,Ona czasami ma napuszony ogon i grzbiet,ale do starć miedzy nimi nie doszło:)Uwielbia dwór,ponieważ zauważyłam że jak otwieram okno,zaraz znajduje się przy mnie,wtedy kłade poduszkę i wygladamy razem,interesują ją kury,bacznie przysłuchuje się kogutom:)Zauważyłam,że jest małym urwiskiem przy próbie zabawy z nią czasem pokazuje pazurki i swoje sliczne białe ząbki,ale da sie to znieść:);) Niestety bardzo interesował ją ptak,dlatego nasz Marceli zmienił miejsce zamieszkania<pietro niżej>:)Chciałam zapytać czym Hopka dokładnie była karmiona,ponieważ nie za bardzo zasmakowała jej karma sucha Whiskas,chyba,że nie była głodna ani też karma z puszki<tańsza> z obawy iż mogłaby głodować zakupiłam dziasiaj puszkę kitekata z makrelą<odrazu zjadła>:) i zaopatrzyłam sie jednak w karme suchą typu Purina dla kastratów,ponieważ duzo wczoraj szperałam po necie i okazało sie iż kastraty maja troszke inne zapotrzebowania zywieniowe i z tego wzgledu postanowiłam kupować tylko tę:)

Zakupiłam jej też myszki do zabawy trzy rózne kolory i trzy różnego rodzaju,ale Ona uwilebia sie bawić zabawka zrobioną przez mojego synkaszpulka nitki:)Co do imienia to jeszcze nie wybralismy,mój starszy synek chciał nazwać ją po naszym byłym kotku imieniem Diesel,ale jakos mnie to imie do Niej nie pasuj:) zostałabym przy Hopce<bo to taka mała psotniarka,nie usiedzi długo w jednym miejscu,wszędzie biega lata>,ale mimo tego musze przyznac iż jest grzeczna.AAAA rewelacyjna jest w ŁAPANIU MUCH!!! hehe zawsze u nas mi ałam z tym problem ponieważ jak Pani sama widziała mamy zwierzeta które karmimy<glistami-pinka,białe robaki> czasem zdarzy sie jak jakaś upadnie zrobi się z tego poprostu mucha<zielona,mała mucha> teraz widzę,że problem much się skończy bo Hopka swietnie sobie z nimi poradzi:):):)Mysle,że Hopka jest zadowolona i czuje sie dobrze u nas:) Mam zrobione kilka zdjęć także jak syn wróci wrzuci mi je i wyslę je do Pani:)
Pozdrawiam serdecznie mama HOPKI:) "