Plaskate, Rude - koty generalnie acz nie zawsze normalnie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 26, 2011 20:42 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

dalia pisze:ta kuweta która podlinkowalam jest największa - większych nie ma
weź Ty miarkę i idź zmierz kota od nosa do początku ogona i do końca ogona
powiem Tobie czy się zmieści bo ja mam koty pomierzone :mrgreen:


Noo miedzy 48,5 - 50 ma dlugosci:-) Kreci sie skubany......
Do konca ogona sie nie da - bo on jest strasznie zadowolony.Nosi kite wysoko i kreci sie niemozebnie. Ogolnie chyba szczesciem go napawa ten nadmiar uwagi wokol niego.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt sie 26, 2011 20:44 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Neigh pisze:http://www.krakvet.pl/ferplast-transporter-atlas-professional-p-8623.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-08&utm_content=8623#nclid=a847e65ecfe15ddf4d38e73d4668cc38

O ten transporter mam. I lipa - podnioslam do gory z kotem w srodku i dno odpadlo.

A kuweta jest super:-) Dzieki Dalia - wezme kryta. Jest dluzsza od mojej o 16 cm. Spora i baaardzo dobrze.

Musze mu tez szelki kupic.......bo te co mam to dla niego jak dla świnki morskiej. Ostatnio u weta strasznie zalowalam ze nie byl dodatkowo w szelkach - latwiej by go bylo utrzymac. Bo jak sie chloptas szarpnie to hmmmmmmm

transportery dla tygrysów to też inna inna liga jest :wink:
ten na przykład
http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... kota/30712
ale ten większy, aby kot swobodnie leżał

szeleczki kupuj dla psa od razu bo jak ciała nabierze to w kocie nie wejdzie :lol:

choć szczerze mówiąc dziwie się ze w Twoim dno odpadło
on niezły jest przecież
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 20:47 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Neigh pisze:Fajne sa. Jest inny ale fajny. I urocze jest to, ze jak sie tylko drzwi do niego otwiera to jest od razu. Wali tym lbem i takie dziwne poszczekiwania na miauczaco wydaje. Nie umiem nawet zapisac tego dzwieku.

A poza tym to on taki zyczliwy.......nie wiem o co chodzi z tym, ze sie nie daje czesac. Daje bez problemu. Noo dzis mi tak raz lapa przywalil, ale bez zadnych pazurow......ot tak kontrolnie. Fakt, ze lapsko to on ma......jak obie lapy Melki razem.

TAK WIEM ZROBIE ZDJECIA:)

jak juz okrzepnie i wyjdzie na koty to możesz go szkolić jak psa :wink:
towarzyszącego bo one lubią kontrolować co i czy dobrze ludź robi
to mądre bestie są :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 20:50 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

dalia pisze:
Neigh pisze:http://www.krakvet.pl/ferplast-transporter-atlas-professional-p-8623.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-08&utm_content=8623#nclid=a847e65ecfe15ddf4d38e73d4668cc38

O ten transporter mam. I lipa - podnioslam do gory z kotem w srodku i dno odpadlo.

A kuweta jest super:-) Dzieki Dalia - wezme kryta. Jest dluzsza od mojej o 16 cm. Spora i baaardzo dobrze.

Musze mu tez szelki kupic.......bo te co mam to dla niego jak dla świnki morskiej. Ostatnio u weta strasznie zalowalam ze nie byl dodatkowo w szelkach - latwiej by go bylo utrzymac. Bo jak sie chloptas szarpnie to hmmmmmmm

transportery dla tygrysów to też inna inna liga jest :wink:
ten na przykład
http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... kota/30712
ale ten większy, aby kot swobodnie leżał

szeleczki kupuj dla psa od razu bo jak ciała nabierze to w kocie nie wejdzie :lol:

choć szczerze mówiąc dziwie się ze w Twoim dno odpadło
on niezły jest przecież


No wlasnie tez mnie dziwi, bo to niby mial byc kabriolet. Nic musze sprawdzic zamkniecia ......i przymierzyc jeszcze raz. Moze cos nie tak zamkniete bylo - kurcze nowy transporter to spory wydatek......biorac pod uwage niezliczona ilosc badan na nas czekajacych....ech.

Chociaz ten co pokazas, to jeszcze nie taki tragicznie. Kurcze mam podobnych rozmiarow........Jutro pomierze, bo mi sie wydaje niemal identyczny. Zapiecia nie puszczaja - ale jemu tam ciasno..Albo sie musze przyzwyczaic. Dla moich kotek kupialam najwieksze jakie sie dalo......
Ostatnio edytowano Pt sie 26, 2011 20:56 przez Neigh, łącznie edytowano 1 raz
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt sie 26, 2011 20:51 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Neigh pisze:
dalia pisze:ta kuweta która podlinkowalam jest największa - większych nie ma
weź Ty miarkę i idź zmierz kota od nosa do początku ogona i do końca ogona
powiem Tobie czy się zmieści bo ja mam koty pomierzone :mrgreen:


Noo miedzy 48,5 - 50 ma dlugosci:-) Kreci sie skubany......
Do konca ogona sie nie da - bo on jest strasznie zadowolony.Nosi kite wysoko i kreci sie niemozebnie. Ogolnie chyba szczesciem go napawa ten nadmiar uwagi wokol niego.

niemożliwe
Niuśka od czubka nosa do końca ogona ma 146 cm (jest wielkości kocura :lol: ), Domysz jest ciut dłuższy (muszę go zmierzyć) więc sądzę ze kocurro tak ok/ponad 150 cm będzie miał (biorąc pod uwagę wagę)
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 20:53 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Neigh pisze:
dalia pisze:
Neigh pisze:http://www.krakvet.pl/ferplast-transporter-atlas-professional-p-8623.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-08&utm_content=8623#nclid=a847e65ecfe15ddf4d38e73d4668cc38

O ten transporter mam. I lipa - podnioslam do gory z kotem w srodku i dno odpadlo.

A kuweta jest super:-) Dzieki Dalia - wezme kryta. Jest dluzsza od mojej o 16 cm. Spora i baaardzo dobrze.

Musze mu tez szelki kupic.......bo te co mam to dla niego jak dla świnki morskiej. Ostatnio u weta strasznie zalowalam ze nie byl dodatkowo w szelkach - latwiej by go bylo utrzymac. Bo jak sie chloptas szarpnie to hmmmmmmm

transportery dla tygrysów to też inna inna liga jest :wink:
ten na przykład
http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... kota/30712
ale ten większy, aby kot swobodnie leżał

szeleczki kupuj dla psa od razu bo jak ciała nabierze to w kocie nie wejdzie :lol:

choć szczerze mówiąc dziwie się ze w Twoim dno odpadło
on niezły jest przecież


No wlasnie tez mnie dziwi, bo to niby mial byc kabriolet. Nic musze sprawdzic zamkniecia ......i przymierzyc jeszcze raz. Moze cos nie tak zamkniete bylo - kurcze nowy transporter to spory wydatek......biorac pod uwage niezliczona ilosc badan na nas czekajacych....ech.

sprawdź bo faktycznie szkoda kasy jeśli Twój transporter jest ok tylko był źle zamknięty
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 20:58 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

dalia pisze:
Neigh pisze:
dalia pisze:ta kuweta która podlinkowalam jest największa - większych nie ma
weź Ty miarkę i idź zmierz kota od nosa do początku ogona i do końca ogona
powiem Tobie czy się zmieści bo ja mam koty pomierzone :mrgreen:


Noo miedzy 48,5 - 50 ma dlugosci:-) Kreci sie skubany......
Do konca ogona sie nie da - bo on jest strasznie zadowolony.Nosi kite wysoko i kreci sie niemozebnie. Ogolnie chyba szczesciem go napawa ten nadmiar uwagi wokol niego.

niemożliwe
Niuśka od czubka nosa do końca ogona ma 146 cm (jest wielkości kocura :lol: ), Domysz jest ciut dłuższy (muszę go zmierzyć) więc sądzę ze kocurro tak ok/ponad 150 cm będzie miał (biorąc pod uwagę wagę)


Kurde poprosze jutro Tz niech zmierzy.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt sie 26, 2011 21:03 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Neigh pisze:
dalia pisze:
Neigh pisze:
dalia pisze:ta kuweta która podlinkowalam jest największa - większych nie ma
weź Ty miarkę i idź zmierz kota od nosa do początku ogona i do końca ogona
powiem Tobie czy się zmieści bo ja mam koty pomierzone :mrgreen:


Noo miedzy 48,5 - 50 ma dlugosci:-) Kreci sie skubany......
Do konca ogona sie nie da - bo on jest strasznie zadowolony.Nosi kite wysoko i kreci sie niemozebnie. Ogolnie chyba szczesciem go napawa ten nadmiar uwagi wokol niego.

niemożliwe
Niuśka od czubka nosa do końca ogona ma 146 cm (jest wielkości kocura :lol: ), Domysz jest ciut dłuższy (muszę go zmierzyć) więc sądzę ze kocurro tak ok/ponad 150 cm będzie miał (biorąc pod uwagę wagę)


Kurde poprosze jutro Tz niech zmierzy.

to go potrzymaj w pozycji wystawowej ( pod przednimi i tylnymi łapkami lekko rozciągnięty, nie powinno być problemu, pewnie jeszcze pamięta i sam się ułoży) i wtedy niech TZ zmierzy
jestem ciekawa ile mierzy
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 21:09 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

aaaaaaa w takiej.......to ja go nie mierzylam:-) Normalnie stojacego kota - od gory miarka.

hmm przemysle czy umiem kota rozciagac:-)

Dobra historia i Srulu i ide spac. Gosci jutro mam. A tak w ogle to mialam dzis sen, ze Wytrzeszcz uciekl.......i co ciekawe na jakiejs takiej dzialce to sie podobnej do urlowskiej wlasnie dzialo......Kupa ludzi byla - jak na jakims przyjeciu pozapraszanych. Ja z kims gadalam na zewnatrz i nagle zobaczylam jak sie Wytrzeszcz przemyka........Usilowalam go zawolac, ale on uciekl w strone domu. Potem mi przyszlo do glowy, ze pewnie do domu nie wszedl bo sie tego tlumu wystraszyl i sie dla odmiany ja wystraszylam
Nie wiem czy to dobrze czy to zle.......Pewnie sie jakos tam martwie jutrem. On juz tu dlugo w sumie mieszka.......a to jakby nie bylo swir jest.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt sie 26, 2011 21:19 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

to tylko sen, jakieś podświadome i nieuzasadnione strachy wyśnił
będzie dobrze i bez żadnych ucieczek

znalazlam zdjęcie
Domysz po lewej ( ok 8 kg ale masywny jest) w środku Niuśka ( 7,5 kg) i po prawej Stokrocia ( 3,8 kg) małe białe to Dunia (2,5 kg kota) :wink:
Obrazek
mogłoby się wydawać ze u mnie koty kilogramami się rozróżnia ale ostatnio trochę chorują na gardło a kilogramy są niezbędne przy dawkowaniu leków
i tak o wielkości kota stanowi futro - jak go więcej kot większy - przecież Stokrot nie wygląda na 3,8 kg tylko co najmniej na 5 kg :lol:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 21:39 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

:-) Imponujace stado'

HA - mam takie same miski - wszyscy chyba takie maja:-). Sa urocze....Mam jeszcze jeden inny wzorek.

A takie inne tej samej firmy to sie im obrazki scieraja ( poskarzyla sie)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt sie 26, 2011 21:39 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Neigh ja się też denerwuję!!!
I się boję!!
Jedno wiem: wyjadę od Ciebie z kotem:)

Bez kota się nie ruszę!!!!!:)


Miało byc o Srulu?
Neigh czy ja dobrze pamietam??Jeden z uratowanych psów nazwany został Dupkiem??To jest rekord świata w tej dziedzinie!

Hm,a Gad mi się zmieści w takim plastikowym 60x45???Bo jakby jechala ta mała to w schowku samochodowym się zmieści...

A który spakował już sławetne truchło pająka??Tego biorę! :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 21:45 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Neigh pisze::-) Imponujace stado'

HA - mam takie same miski - wszyscy chyba takie maja:-). Sa urocze....Mam jeszcze jeden inny wzorek.

A takie inne tej samej firmy to sie im obrazki scieraja ( poskarzyla sie)

toż to mikry wycinek jest :twisted:
cale stado przy kolacji to dopiero wrażenie :twisted:


a miski sa cudne
mam ich 20 8)
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 21:46 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

kotkins pisze:Neigh ja się też denerwuję!!!
I się boję!!
Jedno wiem: wyjadę od Ciebie z kotem:)

Bez kota się nie ruszę!!!!!:)


Miało byc o Srulu?
Neigh czy ja dobrze pamietam??Jeden z uratowanych psów nazwany został Dupkiem??To jest rekord świata w tej dziedzinie!

Hm,a Gad mi się zmieści w takim plastikowym 60x45???Bo jakby jechala ta mała to w schowku samochodowym się zmieści...

A który spakował już sławetne truchło pająka??Tego biorę! :D

Kotkins mam pierdylion transporterów na wypadek ewakuacji
jak potrzebujesz to dam jakiś na podróż
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2011 21:52 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Dalia ale one fajne!
Hm a ten biały mały?Jakoś tak za serce łapie...persowaty?
Neigh daj fotkę tego miaukuna.Proszę!

Jakoś tak...jakbym mogła wybierać ( a mój mózg nie zgadza się na wybieranie żadne bo ja mam persjozę)to chyba bym...korata?albo o!EGZOTYKA!!!
Taaak...bo egzo to taki inny pers!

Małż chce ruska.Kiedyś.

(Neigh mój rusek był pogryziony przez psa/psy.On się rzucał na psa.Niewinnie śpiącego psa.Walił pazurami do chwili odciągnięcia od jamiora.Był Feliway,behawiorysta...nawet środki uspakajające...i nic...szkoda Normiego...on starcił oko w bitce z psem...chyba...)

Eeeech...idę spać.Tzn.mysleć.

"COKOLWIEK ZROBISZ BĘDZISZ ŻAŁOWAŁ"(!!!!)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DTuMacieja, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 20 gości