Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 16.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 21, 2011 22:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Jek, przestań kręcić i oddaj wreszcie mirce_t tę pralkę!
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pon mar 21, 2011 22:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

sanna-ho pisze:Jak weźmiesz odpowiednią dawkę leków, to pewnie nie będzie :wink:

sanna-ho pisze:edit.
o, pardon, zapomniałam, na paranoję TE leki nie działają :(

:ryk: :ryk: :ryk:
Próbujesz naśladować Femkę? Próbuj, próbuj ... Może się okażesz w jakiejś części tak bystra.

sanna-ho pisze:Widzę, że z udowadnianiem wiarygodności casicy też Ci słabo idzie.

Wiarygodności Casicy nie trzeba udowadniać. Wystarczy poczytać posty.
Co do Twojej wiarygodności: odnosiłam się już nie raz, również w realu. I chyba ją znasz - niestety, niepochlebna. Aż ta bardzo, że zerwałam z Tobą kontakty. I to by było na tyle :) .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon mar 21, 2011 22:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:Jek, przestań kręcić i oddaj wreszcie mirce_t tę pralkę!

nie da się ( pralkę Jek oddala nieopacznie)
no ale można zrobić zrzutę
słyszałam że Miele są dobre
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 21, 2011 22:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:Jek, przestań kręcić i oddaj wreszcie mirce_t tę pralkę!

:!: :idea:
Jek, przestań kręcić i oddaj wreszcie mirce_t jej pralkę!
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 21, 2011 23:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

o, Marcelibu.

trochę czasu Ci zajęło wykoncypowanie riposty, a i tak składa się ona z cudzych wypowiedzi, nieudolnie powielonych :lol:
a najfajniejsze, że moich też :ryk:

Marcelibu pisze:
sanna-ho pisze:Jak weźmiesz odpowiednią dawkę leków, to pewnie nie będzie :wink:

sanna-ho pisze:edit.
o, pardon, zapomniałam, na paranoję TE leki nie działają :(

:ryk: :ryk: :ryk:
Próbujesz naśladować Femkę? Próbuj, próbuj ... Może się okażesz w jakiejś części tak bystra.

rany boskie, to nawet Femka Ci o lekach przypominała? :strach: 8O
czy sugerowała może coś na paranoję albo sklerozę?

Marcelibu pisze:
sanna-ho pisze:Widzę, że z udowadnianiem wiarygodności casicy też Ci słabo idzie.

Wiarygodności Casicy nie trzeba udowadniać. Wystarczy poczytać posty.
Co do Twojej wiarygodności: odnosiłam się już nie raz, również w realu. I chyba ją znasz - niestety, niepochlebna. Aż ta bardzo, że zerwałam z Tobą kontakty. I to by było na tyle :) .

dziecko drogie, już Ci się całkiem pomieszało: nigdy się nie widziałyśmy w realu.

Co do zrywania kontaktów, to deklarowałaś je nie raz, ale najwyraźniej masz z tym taki sam kłopot, jak z wieloma innymi sprawami. Skoro ciągle odnosisz się do moich postów i wpisujesz się do tych wątków, w których się wypowiadam. A wypowiadam się w nielicznych.
Może wrzuć sobie moje posty do ignorowanych, będzie Ci łatwiej?

Twoja opinia na mój temat mnie nie obchodzi, ale uprzejmie Ci pozwalam na publiczne wyrażanie jej.
Jest to jakaś forma pochlebstwa, kiedy chórek casicy insynuuje nt. mojej wiarygodności.


To powiesz w końcu, jak NAPRAWDĘ się skończyła sprawa met, czy dalej chcesz się okładać łopatką?

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon mar 21, 2011 23:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Twoja opinia na mój temat mnie nie obchodzi, ale uprzejmie Ci pozwalam na publiczne wyrażanie jej.
Jest to jakaś forma pochlebstwa, kiedy chórek casicy insynuuje nt. mojej wiarygodności.

Na wiarygodności niektórych powinno się umieścić wywieszkę: "nieczynne. do odwołania".
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pon mar 21, 2011 23:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:
Twoja opinia na mój temat mnie nie obchodzi, ale uprzejmie Ci pozwalam na publiczne wyrażanie jej.
Jest to jakaś forma pochlebstwa, kiedy chórek casicy insynuuje nt. mojej wiarygodności.

Na wiarygodności niektórych powinno się umieścić wywieszkę: "nieczynne. do odwołania".

:ok:
viewtopic.php?f=20&t=116112&view=unread#unread
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39167
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 21, 2011 23:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:
Twoja opinia na mój temat mnie nie obchodzi, ale uprzejmie Ci pozwalam na publiczne wyrażanie jej.
Jest to jakaś forma pochlebstwa, kiedy chórek casicy insynuuje nt. mojej wiarygodności.

Na wiarygodności niektórych powinno się umieścić wywieszkę: "nieczynne. do odwołania".

czekałam właśnie na tego typu argument :lol:
Mnie napisanie w sumie wszystkich horoskopów i tak zajmie mniej czasu, niż co poniektórym rozliczenie kasy na Boguszyce.

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon mar 21, 2011 23:30 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

sanna-ho pisze:
VVu pisze:
Twoja opinia na mój temat mnie nie obchodzi, ale uprzejmie Ci pozwalam na publiczne wyrażanie jej.
Jest to jakaś forma pochlebstwa, kiedy chórek casicy insynuuje nt. mojej wiarygodności.

Na wiarygodności niektórych powinno się umieścić wywieszkę: "nieczynne. do odwołania".

czekałam właśnie na tego typu argument :lol:
Mnie napisanie w sumie wszystkich horoskopów i tak zajmie mniej czasu, niż co poniektórym rozliczenie kasy na Boguszyce.

ale nie zajęło
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 21, 2011 23:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:ale nie zajęło

do 1,5 roku jeszcze bardzo dużo brakuje.

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon mar 21, 2011 23:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

sanna-ho pisze:Marcelibu, nie zaczepiaj mnie, bo odpowiem i będzie Ci przykro.

I faktycznie, pewnie trochę przykro, rozgrzewka?
sanna-ho pisze:Jak weźmiesz odpowiednią dawkę leków, to pewnie nie będzie :wink:

A bywało już lepiej, widać rozgrzewka była bardziej intensywna
Marcelibu, tym razem będę miła i wezmę pod uwagę zarówno Twoją wieloletnią trudną sytuację rodzinną, jak i poważne problemy zdrowotne i kiepskie leczenie.

Taka sobie perełka.

W pewnych kręgach tego forum to bardzo powszechna praktyka. Przyjaźnimy się, rozmawiamy, dowiadujemy się o sobie różnych rzeczy; później się kłócimy a intymne szczegóły bez skrępowania wyciągamy publicznie.
Jak miło i elegancko :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 21, 2011 23:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

sanna-ho pisze:
VVu pisze:
Twoja opinia na mój temat mnie nie obchodzi, ale uprzejmie Ci pozwalam na publiczne wyrażanie jej.
Jest to jakaś forma pochlebstwa, kiedy chórek casicy insynuuje nt. mojej wiarygodności.

Na wiarygodności niektórych powinno się umieścić wywieszkę: "nieczynne. do odwołania".

czekałam właśnie na tego typu argument :lol:
Mnie napisanie w sumie wszystkich horoskopów i tak zajmie mniej czasu, niż co poniektórym rozliczenie kasy na Boguszyce.

Ale to nie jest argument na Twoją wiarygodność :lol:
W zasadzie zdenerwowani oczekujący powinni Cię wpisać na bazarkową czarna listę :?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 21, 2011 23:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:Ale to nie jest argument na Twoją wiarygodność :lol:
W zasadzie zdenerwowani oczekujący powinni Cię wpisać na bazarkową czarna listę :?

Myślę, że tę osobę przede wszystkim przyjaciele powinni wziąć na "czarną listę", bo często z wrogami łatwiej sobie poradzić, niż z kłopotliwą pomocą niektórych przyjaciół właśnie. :D
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pon mar 21, 2011 23:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:W pewnych kręgach tego forum to bardzo powszechna praktyka. Przyjaźnimy się, rozmawiamy, dowiadujemy się o sobie różnych rzeczy; później się kłócimy a intymne szczegóły bez skrępowania wyciągamy publicznie.
Jak miło i elegancko :ok:


nigdy w życiu nic od Marcelibu ani jej przyjaciółek nie słyszałam o żadnych lekach.


Palnęłam kiedyś na forum, że pitoli jakby leków zapomniała wziąć, i dopiero wtedy się dowiedziałam, że faktycznie bierze - nie pamiętasz?
Sorry, po niektórych najwyraźniej to widać.
Zwłaszcza, jak wprost piszą o tym na publicznym forum, chwaląc się manipulacjami z dawkowaniem :roll:

A 'pewne kręgi forum' to chyba po swoich chórzystkach oceniasz :roll:


casica pisze:Ale to nie jest argument na Twoją wiarygodność :lol:
W zasadzie zdenerwowani oczekujący powinni Cię wpisać na bazarkową czarna listę :?

na niewiarygodność to też nie jest argument.
Zawsze można mnie wpisać na bazarkową czarną listę, ale chyba trafia się na nią po niewysłaniu ani fantów, ani zwrotu kasy?
Bo wszystkim niezadowolonym proponuję zwrot kasy w trybie natychmiastowym.

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon mar 21, 2011 23:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

sanna-ho pisze:
dziecko drogie, już Ci się całkiem pomieszało: nigdy się nie widziałyśmy w realu.

Poza forum: kiedy mnie (i nie tylko mnie) gnębiłaś sobą przez telefon, e-mail, Skype'a itd. To nie real?

sanna-ho pisze: Co do zrywania kontaktów, to deklarowałaś je nie raz, ale najwyraźniej masz z tym taki sam kłopot, jak z wieloma innymi sprawami. Skoro ciągle odnosisz się do moich postów i wpisujesz się do tych wątków, w których się wypowiadam. A wypowiadam się w nielicznych.



1. Z tego, co widzę - nie tylko ja zerwałam z Tobą kontakty. Pomyśl o tym. Tabletki na Twoje schorzenie na pewno są :ok: .
2. Przeczytaj to, co napisałam pół roku temu viewtopic.php?p=6487924#p6487924 . I utrwal, jeśli potrafisz. Jaki wniosek? Że gdzie mam Ciebie i Twoje posty? Gdzie mam Twoje wątki? ....

sanna-ho pisze: Może wrzuć sobie moje posty do ignorowanych, będzie Ci łatwiej?

......dokładnie tam.

sanna-ho pisze: Twoja opinia na mój temat mnie nie obchodzi, ale uprzejmie Ci pozwalam na publiczne wyrażanie jej.

Zacznij szukanie lekarza już dziś...



sanna-ho pisze: To powiesz w końcu, jak NAPRAWDĘ się skończyła sprawa met, czy dalej chcesz się okładać łopatką?

... szybciutko! :idea:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 61 gości