Legnica pisze:Rozmawiałam z pewną Panią.Chce oddać atrakcyjnie umaszczoną kotkę perska.
Niestety kotka jest płodna.
Chciałam wziąć tę koteczkę,ale Pani już umówiła się z jakimś mężczyzna.Ten mężczyzna chce kotkę wziać,mimo iż Pani informuje o poważnych problemach behawioralnych kotki.
W rozmowie uprzedziłam o pseudohodowcach,rozmnażaczach itp.
Zaprosiłam również tu na forum,na mój wątek,aby Pani miała pewnosć ze kotce u mnie nic nie grozi.
Jutro z rana mężczyzna ma poznać tę kotkę.
Mam nadzieję że jednak jej nie weźmie.
Jeśli czyta Pani ten wątek,to prosze w imieniu kotki,prosze nie ryzykować,ona ma tylko jedno życie.
dla Maji[']Vivien[']Bezy[']
Nie zrozumcie mnie źle, to że przy pierwszej rozmowie nie oddaje kota od tak, to tylko dlatego że mi na niej zależy i bardzo mi szkoda że w ogóle muszę szukać dla niej domu. W zasadzie to chyba jednak wolałabym żeby trafiła do DT u Legnica o ile mnie jeszcze Pani nie uznała za (delikatnie ujmując) "niemądrą"
