Legnica ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 01, 2011 21:42 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

Legnica pisze:Rozmawiałam z pewną Panią.Chce oddać atrakcyjnie umaszczoną kotkę perska.
Niestety kotka jest płodna.
Chciałam wziąć tę koteczkę,ale Pani już umówiła się z jakimś mężczyzna.Ten mężczyzna chce kotkę wziać,mimo iż Pani informuje o poważnych problemach behawioralnych kotki.
W rozmowie uprzedziłam o pseudohodowcach,rozmnażaczach itp.
Zaprosiłam również tu na forum,na mój wątek,aby Pani miała pewnosć ze kotce u mnie nic nie grozi.
Jutro z rana mężczyzna ma poznać tę kotkę.
Mam nadzieję że jednak jej nie weźmie.

Jeśli czyta Pani ten wątek,to prosze w imieniu kotki,prosze nie ryzykować,ona ma tylko jedno życie.

dla Maji[']Vivien[']Bezy[']


Nie zrozumcie mnie źle, to że przy pierwszej rozmowie nie oddaje kota od tak, to tylko dlatego że mi na niej zależy i bardzo mi szkoda że w ogóle muszę szukać dla niej domu. W zasadzie to chyba jednak wolałabym żeby trafiła do DT u Legnica o ile mnie jeszcze Pani nie uznała za (delikatnie ujmując) "niemądrą" ;)

JaFKa

 
Posty: 3
Od: Wto lut 01, 2011 21:12

Post » Wto lut 01, 2011 21:44 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

serum pisze:Oczywiście ,że są piękni i pięknie razem wyglądają :1luvu: zastanawiam sie czy Bojkot kocha Kasieńkę miłością ojcowską czy bardziej braterską ??? bo miłość między tą dwójką jest bez wątpienia :mrgreen:


Serum mnie to się tak całkiem poważnie wydaje,że Bojek kocha Kasie miłoscia dzieciecą.On przy niej staje sie bezwolny i bezradny jak koci osesek.
Takie chłopisko wielkie,a przy Kasi tylko by się niańczył :)
Legnica
 

Post » Wto lut 01, 2011 21:49 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

JaFKa pisze:
Legnica pisze:Rozmawiałam z pewną Panią.Chce oddać atrakcyjnie umaszczoną kotkę perska.
Niestety kotka jest płodna.
Chciałam wziąć tę koteczkę,ale Pani już umówiła się z jakimś mężczyzna.Ten mężczyzna chce kotkę wziać,mimo iż Pani informuje o poważnych problemach behawioralnych kotki.
W rozmowie uprzedziłam o pseudohodowcach,rozmnażaczach itp.
Zaprosiłam również tu na forum,na mój wątek,aby Pani miała pewnosć ze kotce u mnie nic nie grozi.
Jutro z rana mężczyzna ma poznać tę kotkę.
Mam nadzieję że jednak jej nie weźmie.

Jeśli czyta Pani ten wątek,to prosze w imieniu kotki,prosze nie ryzykować,ona ma tylko jedno życie.

dla Maji[']Vivien[']Bezy[']


Nie zrozumcie mnie źle, to że przy pierwszej rozmowie nie oddaje kota od tak, to tylko dlatego że mi na niej zależy i bardzo mi szkoda że w ogóle muszę szukać dla niej domu. W zasadzie to chyba jednak wolałabym żeby trafiła do DT u Legnica o ile mnie jeszcze Pani nie uznała za (delikatnie ujmując) "niemądrą" ;)


Nie,nigdy nie uznaję ludzi wydających swoje koty jako płodne za niemądrych,jedynie za nie doinformowanych.
Niestety prasa TV nie nagłaśniają tragedii jakie spotykają kotki rasopodobne.To chyba zbyt mało medialny temat.A szkoda,niejedna osoba popłakała by widzac reportaż o życiu np.Konrada-persika,biało niebieskiego,żyjacego w piwnicy,przywiazanego sznurem za uda.Rozwiazywanego jedynie w momencie zapładniania.
Takie sytuacje dzieją sie dzis,obok nas.Tylko zbyt cicho sie o tym mówi.
Legnica
 

Post » Wto lut 01, 2011 23:35 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

Dzisiejszy dzień miną pod znakiem trudnych rozmów na wazne tematy.
A człowiek taki niby wielki,a taki bezradny.
Legnica
 

Post » Śro lut 02, 2011 2:32 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

Legnica, masz rację - bardzo jakoś ostatnio smutno... Może taki czas niekorzystny przy obecnych przykrych wydarzeniach to potęguje? Trzymaj się, podczytuję, ślę ciepłe myśli zawsze do Was, nawet jeśli mnie "nie widać"...
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Śro lut 02, 2011 12:18 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

Dostałam wiadomość od JaFKa że kotkę jednak komuś oddała.
Wczoraj o tym nie pisałam,bo nie chciałam sprawić wrażenia ze naciskam,czy cos takiego.Dziś myślę że nawet powinnam wyjaśnić,dla czego na tej kotce tak mi zależało.
Legnica,to małe miasto,mimo wszystko.
Ok.dwóch lat temu,pewna karmicielka mówiła mi o mężczyźnie,który wziął od niej kotkę w typie persa,kotka przychodziła w miejsce karmienia.Potem pytał jeszcze kilka razy o tego typu koty.
Od tamtego czasu,kilka osób przypadkowo poznanych w lecznicy,lub starających sie o adopcje wspominało o tym iż mieli lub mają kocięta w typie persa,kocięta z problemami zdrowotnymi.Ci ludzie kupili te koty od jakiegoś mężczyzny z Legnicy.
Dwie kotki w typie persa+jedna perska z rodowodem,oddawane z domu,nie trafiły do mnie,ponieważ jakis mężczyzna odezwał się pierwszy.Te kotki na pewno wziął,potwierdzają to domy które kotki oddawały.
Maja[']Beza[']Vivien['] według słów kobiety która je oddała,pochodziły od jakiegoś meżczyzny.
Kiedy wczoraj dzwoniłam w sprawie kotki,JaFKa powiedziała ze już umówiła się z jakimś mężczyzna.Ten tajemniczy meżczyzna z Legnicy interesuje sie wyłącznie kotkami perskimi lub w typie persa płodnymi.
Legnica
 

Post » Śro lut 02, 2011 12:25 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

:?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28735
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 02, 2011 12:32 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

No niestety.Mam wrażenie że za mała jestem aby go przechytrzyć i utrudnić proceder jakim się para,bo wrazenie ze to wciąż jeden i ten sam mezczyzna mnie nie opuszcza.
Legnica
 

Post » Śro lut 02, 2011 12:38 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

to straszne :cry: już mi żal tej kotki (nawet nie chcę sobie wyobrażać co może sie wydarzyć jeśli to ten sam "pan" 8O ........ludzie są czasem bezduszni (nie mówie tutaj o pani która kotkę musiała wydać ,bo czasem koleje losu podejmują z nas decyzje) mam OGROMNĄ NADZIEJĘ że ten nowy dom to normalny ,odpowiedzialny za małe bezbronne istnienie....trzymam za to kciuki :ok: powodzenia koteńko i obyś nie została narzędziem do produkcji kasy :evil: :(
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Śro lut 02, 2011 13:35 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

Dostałam wiadomość z DS Lusi,że wszystko jest w porzadku,kotka sie zadomowiła,ładnie je,korzysta z kuwety,ale nie daje ludziom spać.
Miaukoli po nocach i wszystkich budzi :|
Legnica
 

Post » Śro lut 02, 2011 14:16 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

Oj to nie dobrze. Pewnie sie wyśpi w ciągu dnia, ma spokój - ogony jej nie lataja przed nosem, a potem w nocy sie nudzi :evil:

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 02, 2011 15:08 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

JaFKa pisze:Nie zrozumcie mnie źle, to że przy pierwszej rozmowie nie oddaje kota od tak, to tylko dlatego że mi na niej zależy i bardzo mi szkoda że w ogóle muszę szukać dla niej domu. W zasadzie to chyba jednak wolałabym żeby trafiła do DT u Legnica o ile mnie jeszcze Pani nie uznała za (delikatnie ujmując) "niemądrą" ;)


Chyba jednak nie bardzo zależało ... :twisted:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lut 02, 2011 20:57 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

Legnica pisze:Dostałam wiadomość od JaFKa że kotkę jednak komuś oddała.

Wielka szkoda, że jednak nie zaczekała kilka dni z oddaniem kotki, żeby ją w międzyczasie wysterylizować :|
Mam nadzieję, że kotka nie trafiła jednak do pseudo, który ją wyeksploatuje i wyrzuci :ok:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Śro lut 02, 2011 21:07 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

Mamy w domu pewien...ykhhhm...konflikt uczuciowy,że tak określę to co obserwuję...
A obserwuje coś takiego:
na kartonie,nadal leży wiklinowa wycieraczka a na niej posłanko,poskładałam to w czasie sprzątania,natychmiast ten tron zajeli Kasia+Bojkot,więc im to tak zostawiłam.Goopio strasznie to wygląda,taki stosik dziwaczny w pokoju,ale im bardzo przypadł do gustu,więc niech sobie mają skoro chca.
Czasem leży na tym posłanku Bojkot+Kasia,wtedy jest ok.,sielanka,cisza,spokój.
Kiedy Kasi na posłanku nie ma,zakrada sie tam Hary,próbuje przytulać do Bojka,spać razem z nim.Bojek raz nawarczał na Harego 8O chyba pierwszy raz usłyszałam coś takiego w wykonaniu Boja,albo przepędza wprost łapoczynami Harego.
Potem wraca Kasia i znów:sielanka,cisza,spokój.
Kiedy na posłanku nie ma nikogo,Hary również się tam zakrada.Wtedy wraca Bojek i bez najmniejszych skrupułów całym cieżarek(a troche tego jest)kładzie sie na Harego,tak ze młodzik musi ratować sie zejsciem z posłanka.
Potem wraca Kasia i ponownie jest:sielanka,cisza,spokój.

Nie chce sie wtrącać,bo te uczuciowe powiazania,bywają bardzo skomplikowane :wink:
Legnica
 

Post » Śro lut 02, 2011 21:48 Re: Legnica.Mimo wszystko smutno.

:ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 70 gości