Piękny czarny Promyk...trutka...walczymy-prosimy o kciuki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 22, 2010 23:37 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Ja osobiście byłam w szoku jak mi napisałaś że cyklonamina nie działa. Wiem jak szybko potrafi zahamować krwotok, połykasz jedna mała tabletkę i krew przestaje lecieć niemal w tym samym momencie. Wtedy naprawdę zdałam sobie sprawę z tego jak ciężki jest jego stan. Oby udało mu się odbić :kotek:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 22, 2010 23:39 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

sqter pisze:Promysiu, walcz! :ok: smarti jesteś bardzo dzielna....!!!

nie mogę inaczej pomóc, przeleję chociaż cokolwiek, smarti, czy mogę prosić numer konta?



masz pw
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lis 23, 2010 0:43 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

serdecznie dziękuję wszystkim za wpłaty-Promyś bardzo ich potrzebuje :ok:

nie potrafiłam zrobić inaczej - nie zastanawiając się zupełnie nad kosztami powiedziałam w lecznicy że "robimy wszystko aby go uratować"
nie potrafię przyjąc do wiadomości że jego zycie mialoby zależeć od tak prozaicznej sprawy jak pieniądze.-dlatego wszelkie uzasadnione wydatki zdecydowałam się ponieść,mając nadzieję na Waszą pomoc...
wydałam wszystko co miałam w domu do końca miesiąca a ostatnią krew wzięłam na krechę.

pod koniec leczenia wkleję tu szczególową fakturę z lecznicy i będę bardzo wdzięczna za wszelkie wpłaty
bo takich wydatków w ogóle nie przewidywałam.
pamiętam jak jadąc w niedzielę ok 13-tej do weta z Ernim pomyślałam-jaki on biedny-jak dobrze że Promyś jest takim zdrowiutkim,wielkim i tłuściutkim Bambarłką...cały czas mam tę myśl w głowie..


Marzenia-mój drogi buchalterze,dziękuję że podajesz moje konto-ja nie miałabym kiedy.i dziękuję za Twoją wiarę w moje intencje..

Erin,proszę-nie wyrzucaj sobie winy-mnie też z tym nie łatwo ale to żadna Twoja wina-chciałoby się pomóc wszystkim kiciom ale nie wszystkim możemy.
Ja wyrzucam sobie że dałam Promysiowi suche jedzonko-może to podrażniło jego przełyk i zaczeło krwawienie...tego dnia zostawiłam mu je na cały dzień-wcześniejszej nocy zabrałam.
ale w niedzielę jadl z taką radością,ja go głaskałam podczas jedzenia a on ,jak pisałam ,nie buczał a ćwierkał całym sobą i byl wtedy taki szczęśliwy,że zostawiłam mu tę michę z suchym-powinnam mu ją zabrać ale skąd mogłam to wiedzieć,jak przewidzieć??????

Zapewne tylko ta kanalia która go wyrzuciła-kochającego i wspaniałego kota, i ta druga,ktora rozłożyła trutki-niczego sobie nie wyrzucają-oni śpią spokojnie....ale,jak mawia mój przemądry mąż-nasza złość szkodzi tylko nam-dlatego nie warto nawet o nich myśleć..

teraz wszystko zależy od Promysia i jego siły - biednego osłabionego ciałka i wielkiej woli wspaniałego kociego charrrrrakteru.Jeśli przeżyje to zostanie u nas na zawsze-nigdy nikomu go nie oddam i nigdy już nikt go nie skrzywdzi,będzie już zawsze tylko szczęśliwy...musi tylko mieć siłę aby przetrwać..

teraz dzwoniłam do lecznicy-Promyś jest po transfuzji,wciąż bez premedykacji bo nie potrzebna (w razie potrzeby zostanie podana),nie krwawi,nie ma duszności,temp w normie-leży spokojnie i...buczy....
Taki kochany kot musi żyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Promysiu - błagam Cię, walcz i wyzdrowiej ,kochany i wspaniały kocie !!!!!
Nie wolno Ci się poddać,kochanie !!!!!

Obrazek
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lis 23, 2010 1:20 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Czytam ten wątek prawie od początku i trzymalam kciuki za Promyczka ale nie smialam się wypowiadać bo jestem tu obca. Rycze jak czytam historie kotkow, nie chcianych, wyrzucanych, chorych. Trzy tygodnie temu odszedł za Teczowy Most mój ukochany Kicus.
Małe info na przyszłość dla Promysia - bo wierze ze mu się uda - nie dawajcie mu EPO tylko Aranesp - synetyk, który działa o wiele lepiej i dłużej i jest bezpieczniejsze i bardziej skuteczne.
Chce pomoc. Bardzo proszę o dane do przelewu.

Trzymam kciuki za Promysia. Dziewczyny jesteście wspaniale - przywracacie mi wiarę w ludzi.
Ostatnio edytowano Wto lis 23, 2010 1:21 przez Irlandzka Myszka, łącznie edytowano 1 raz
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto lis 23, 2010 1:21 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

smarti pisze:nie potrafiłam zrobić inaczej - nie zastanawiając się zupełnie nad kosztami powiedziałam w lecznicy że "robimy wszystko aby go uratować"
nie potrafię przyjąc do wiadomości że jego zycie mialoby zależeć od tak prozaicznej sprawy jak pieniądze.-dlatego wszelkie uzasadnione wydatki zdecydowałam się ponieść,mając nadzieję na Waszą pomoc...
wydałam wszystko co miałam w domu do końca miesiąca a ostatnią krew wzięłam na krechę.


Bardzo słusznie zrobiłaś. Pieniądze można zdobyć, a życie jest bezcenne. Cały czas zaglądam, z wielkim niepokojem, ale też z wielką nadzieją. W końcu na tym forum czytałam już o wielu cudach... Wiele osób interesuje się Promyczkiem i ciepło o Was myśli. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: A dług w lecznicy też wspólnymi siłami uda się spłacić :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zdrowiej, Promyczku :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lis 23, 2010 1:25 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Rany, co tu się dzieje... Promyczku, trzymamy za Ciebie kciuki!
Piszę do Moni Ko na FB, żeby zedytowała wydarzenie Promyka i wpisała prośbę o pomoc fin.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lis 23, 2010 1:28 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

A ja trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: dalej :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk


Post » Wto lis 23, 2010 1:31 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

smarti pisze:Zapewne tylko ta kanalia która go wyrzuciła-kochającego i wspaniałego kota, i ta druga,ktora rozłożyła trutki-niczego sobie nie wyrzucają-oni śpią spokojnie....ale,jak mawia mój przemądry mąż-nasza złość szkodzi tylko nam-dlatego nie warto nawet o nich myśleć..


Może i śpią spokojnie, ale - jak mówiła moja bardzo mądra babcia, a ja w to święcie wierzę - "Rzuć za siebie, a znajdziesz przed sobą". I pewnie będą strasznie zdziwieni za co ich tyle złego spotyka. Twój mąż ma rację, nie warto poświęcać im czasu. Teraz najważniejsze jest to, żeby Promyczek wyzdrowiał i wrócił do kochającego domku. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lis 23, 2010 1:34 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

A ja bym jeszcze wywiesiła kartkę na bloku Erin.
"Sadysto! Przez Ciebie i Twoją trutkę mój kot krwawi drugi dzień w lecznicy.
Jesteś zadowolony?"

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lis 23, 2010 1:38 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Ehhh, jeszcze by się okazało, że tak... :( :x Ludzie potrafią być potworni.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lis 23, 2010 1:43 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

http://www.facebook.com/event.php?eid=1 ... _invites=0 przypomnę wydarzenie na FB,wysyłajcie do znajomych
dzięki


koteczku trzymaj się!!!!!!!!!!!!!!!!
2 kotki

monia_k

Avatar użytkownika
 
Posty: 1084
Od: Nie wrz 28, 2008 21:52

Post » Wto lis 23, 2010 5:31 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

Szalony Kot pisze:A ja bym jeszcze wywiesiła kartkę na bloku Erin.
"Sadysto! Przez Ciebie i Twoją trutkę mój kot krwawi drugi dzień w lecznicy.
Jesteś zadowolony?"

Już pisałam, że tę kartkę powinnam wywiesić na drzwiach administracji :evil:
Oni już od dawna mają u mnie krechę, ale moja cierpliwość się kończy :twisted:
Nie mogłam spać przez pół nocy, cały czas myślę o Promyczku :( :1luvu:
Walcz Skarbie, walcz!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43


Post » Wto lis 23, 2010 6:39 Re: Piękny czarny Promyk...krwotok...trutka-prosimy o kciuki :(

i jak?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości