Józefów: dziki kot Tobiasz

To faktycznie byłoby wspaniale, zwłaszcza, że one chyba były zżyte ze sobą :ok:

**Adopcje: 12 >>**

agnieszka336 pisze:Myslicie ze rodzenstwo sie pozna po 2 tygodniach rozłąki?

Różnie z tym bywa. One zapominają szybko a zazdrośc jest wielka.
Jednak szczęśliwych dokocen jest wiele.
Musisz tylko naszykowac panią na ew trudności przy dokacaniu.Domownik to już rezydent.
Ale jestem za.Zawsze!
Kciuki mocne :ok:

agnieszka336 pisze:Kurcze oddawanie ich to bedzie jakis dramat. Weszłam do łazienki - czarne leza razem w objęciach a pingwinka myje braciszka

Tak było... może jeszcze sobie przypomną dobre czasy u Agnieszki w DT?

Trzymam kciuki, żeby się udało dokocenie :ok:

czy dysponuje ktoś dwupaczkiem?...że się tak "głupio" zapytam :mrgreen:

bo mam fajny domek w Wawce dla dwupaczku kociaczków

płeć obojętna,maść też,ale ważne aby były małe, zdrowe i zaszczepione najchętniej nawet bez przebytego kk.

i potrzebuję kogoś kto uda się ze mną na wizytę PA w Józefowie-sama jestem za mało doświadczona

smarti pisze:czy dysponuje ktoś dwupaczkiem?...że się tak "głupio" zapytam

bo mam fajny domek w Wawce dla dwupaczku kociaczków płeć obojętna,maść też,ale ważne aby były małe, zdrowe i zaszczepione najchętniej nawet bez przebytego kk.

i potrzebuję kogoś kto uda się ze mną na wizytę PA w Józefowie-sama jestem za mało doświadczona

Chętnie się przejadę na tę wizytę, chociaz i ja jestem zielona

Poprosimy Agneskę, żeby nam towarzyszyła?

noo we trzy to dopiero nam będzie wesoło

a domek podobno wstępnie b.fajny a kicia już szuka od maja :roll:

smarti pisze:noo we trzy to dopiero nam będzie wesoło

a domek podobno wstępnie b.fajny a kicia już szuka od maja

Tak długo? Co jest nie tak z domkiem? Za duże wymagania co do kicia?

We trzy to Wy ten domek przerazicie :>
Agneska na pewno ma jakieś dwupaczki

A jak coś to i ja mogę znaleźć jakieś na FB. Są półroczne siostry szylkretowe na przykład.

Napisałam na watku Agneski o dwupaku.
Miala sześc kociąt z dworca, ale rozchodzą sie jak cieple buleczki

(I dobrze!)

Wiecie, zawsze można wykonać dwupak eksperymentalny i np. połączyć Melchiorkę z Melą... :>

Ha, tez o tym myslałam, ale Pani, która zaadoptowala Baltazara namyslała się nad dobraniem Królowej do parki. Agnieszka336 nie napisała jeszcze co z dokoceniem, więc na razie wstrzymuje się z tym pomysłem.
I chyba trzeba by było najpierw dziewczyny poznać ze sobą...

Cioteczki, zajrzyjcie do starej kotki:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=123432

bidula szuka DT, może byc wychodząca...

Pani od Baltazara się nie odezwała, nie dzwoniłam bo nie chce na nią naciskać ale na SMSa tez nie odpowiedziała.Wiem ze miała mamę w szpitalu wiec...

Melchiorka do innych kotów jest przyjaźnie nastawiona pod warunkiem ze ten inny kot jest tez przyjazny. Mimo ze Mietek to kastrowany gwałciciel to lubi z nim przebywać. Od Toski dostała parę razy w papę bo za blisko do miski jej podeszła i trzyma już dystans.

Spróbuje jeszcze jutro coś się dowiedzieć, jak nic to trzeba znaleźć alternatywny dom dla dziewczyny.

Agnieszka, o dziewczynkę pytali i na FB, ale nagle dostałam tekst, że przestraszyli się tej całej procedury adopcyjnej i na nic moje tłumaczenia... Ostatecznie dziewczyna ma inną bidę, ale ma.

Józefów: dziki kot Tobiasz

Kto przegląda forum