Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 7.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 19, 2010 10:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Dziś szukamy pozytywów!!
Wprawdzie koty srają i szczają gdzie popadnie, ale za to TYLKO NA PODŁOGĘ :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lut 19, 2010 11:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Wpadło mi do głowy, aby o sprawdzenie domu prosić dalia

:ryk: :ok:
Ale się uśmiałam!
Dom z smsa i dalia jako wizytatorka :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lut 19, 2010 12:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Magaaaa pokręciłaś. Dom z smsa to nie ten w Poznaniu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 19, 2010 12:02 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Mirka, Ty Gucia w nowym wątku nie odwiedzasz :x [foch!!!!]

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt lut 19, 2010 12:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Fredziolina, a Ty na GG nie odpisujesz :x [foch!!!!]
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 19, 2010 12:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Fredziolina, a Ty na GG nie odpisujesz :x [foch!!!!]



rodzina komputer przechwyciła :oops:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt lut 19, 2010 12:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Magaaaa pokręciłaś. Dom z smsa to nie ten w Poznaniu.


Wiem, tak czy inaczej - łącznie albo osobno - to śmieszne.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lut 19, 2010 12:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Villemo5 - to jest pewien pozytyw, bo moja starsza kotka przed dokoceniem załatwiała się poza kuwetą tylko od czasu do czasu, ale za to wyszukiwała miejsca gdzie dobrze wsiąka, ewentualnie można coś zagrzebać. Ulubione miejsca to łóżka i sterty prania, najlepiej tego czystego. ;-> Mimo wszystko mam wrażenie że dla typowej pani domu kupa na podłodze równałaby się katastrofie ekologicznej. ;-)

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 19, 2010 12:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

asfodel pisze:... Mimo wszystko mam wrażenie że dla typowej pani domu kupa na podłodze równałaby się katastrofie ekologicznej. ;-)

Również mam takie wrażenie i dlatego nie zdecyduję się wydać Chada daleko od Bydgoszczy a zwłaszcza do dość zakoconego już domu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 19, 2010 13:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Asfodel, Chad załatwia się wyłącznie na podłogę a u mnie wybrał już sobie stałe miejsce, czyli przy drzwiach wejściowych. Czasem tylko się na niego wkurzam, gdy zostawi ładunek pod drzwiami podczas mojej nieobecności. Wchodząc do mieszkania muszę ładunek ten naruszyć i sprzątanie jest wtedy trochę więcej. Najgorsze były pierwsze 2 miesiące, gdy załatwiał się w różnych miejscach a do tego miał rozwolnienie. Wtedy nie raz odbywało się „poszukiwanie skarbu”, bo czuć a nie widać. Z czesaniem Chada nie ma problemu a na dodatek to bardzo kontaktowy i miły „persik”, dlatego też dobrze by było gdyby znalazł inny dom. Chad to i tak porządny kotek. Red Gizmo to dopiero fleja. Od wielkiego dzwonu sika do kuwety bezżwirkowej i nie ma innego stałego miejsca. Cały czas zostawia niespodzianki to tu to tam, ale na szczęście również tylko na podłodze.

No jakbym o swoich drzwiach i Forescie czytała.Tych dwóch(Chad,Forest) z pewnoscią znalazło by parę wspólnych zainteresowań.
:ryk:
A Chad wchodzi do łazienki?


:ryk:
Legnica
 

Post » Sob lut 20, 2010 22:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 21, 2010 7:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

viewtopic.php?f=1&t=107800
Może się przyda?
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lut 21, 2010 12:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Legnica, moje koty mają zakaz wchodzenia do łazienki. Jest za mała i strasznie w niej gorąco w okresie grzewczym. Zreszta ciągle by coś z niej kradły.

Quera, pomoc w postaci karmy nie zawsze jest mi na rękę przyjąć. Po prostu moim kotom muszę serwować odpowiednie karmy. Po pierwsze karma musi im smakować a po drugie ważna jest jakość odchodów jakie koty zostawią w kuwetach. Niedawno na próbę kupiłam karmę Happy Cat i niewypał.



A to dzisiejszy Grzdylek. Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 21, 2010 12:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Szkoda, że każdy kot ma inne upodobania kulinarne :( Ale to jest niestety coś w stylu "Kowalska nosi buty 36, a ja mam 39"...
Zdjęcia Grzdylka piękne, najlepsze 2 :1luvu:
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lut 21, 2010 12:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Nareszcie Grzdylcio :1luvu:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google Adsense [Bot] i 680 gości