Kiedyś na Animal Planet widziałam program o kocie w wózku. Pani miała wielki ogród a w nim i inne koty. Normalnie ryczałam gdy widziałam że kociak nie dosyć ze był traktowany normalnie przez inne koty to jeszcze śmigał po trawie nie przejmując się swoją ułomnością.
Był taki szczęśliwy.
Mam nadzieję że i Mikusiowi się uda,chłopak już tyle przeszedł.
W końcu ..." a po nocy przychodzi dzień
a po burzy słońce "

A może ktoś z personelu lecznicy go przygarnie
