10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 03, 2010 10:59 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

włóczka pisze:Hmmmmm... To może przygarnięcie jakiegoś TŻa na tymczas by u mnie też pomogło?.... ;) :lol:


Eee, tam. U mnie wszystkie koty wiedzą, że TŻ ma miękkie serce i wchodzą mu na głowę.
Dropsik paca z pazurami Dużego jak ten biedak delikatnie usiłuje odzyskać swoją poduszkę spod tyłka Dropsa, albo podgryza, gdy pańciuś mizia nie tam, gdzie trzeba :mrgreen:.
Kociaste wyżerają mu wędlinę z kanapek, niuchają w talerzu z obiadem itp., itd.

Ja tam towarzystwo trzymam krótko :evil:.
Bardzo je kocham, ale jak przeginają to Duża się nie patyczkuje :mrgreen:.
Jak nie pomaga, "psik ! nie wolno !" powiedziane zdecydowanym, nawet ostrym głosem, to delikwent dostaje lekką "packę" dwoma palcami między uszy (ponoć mama tak dyscyplinuje swoje kocięta).
Tym sposobem szybko mi się m.in. udało wyedukować Trusia, który np. na widok piersi z kurczaka albo innego smakowitego kąska z warkiem rzucał mi się z "opazurzoną" łapą na rękę. Podrapał i podgryzł mnie nie raz :(.
"Psiki" i packi poskutkowały :mrgreen: i teraz jak np. przykucnę z miseczką pokrojonych kawałków kurczaka to siedzą grzecznie półkolem wokół mnie i grzecznie jedzą wg kolejki. "Dyzio, proszę, teraz Kajtuś, Trusio teraz Twój kawałek itp.". Trusio nauczył się ładnie jeść z ręki, bierze delikatnie, a wcześnie jak dzikus rzucał mi się na rękę, żeby wyrwać kasek. Gdy wcześniej podawałam mu na ręku kawałek do zjedzenia to z rozpędu gryzł mnie w rękę, już nie mówiąc o wbijaniu pazurów i pacaniu łapą, gdy chciał jeszcze.
Pierwsze "packi" w czaszku przyjmował z dużym zdziwieniem, ale szybko załapał o co Dużej chodzi i jak daleko można się posunąć :wink:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 03, 2010 11:18 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Dzięki, Aniu, spróbuję z tym pacaniem jak będzie trzeba :)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Śro lut 03, 2010 11:39 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Ty Lizunię pacniesz dwoma palcami między uszy a ona Ci pazurkami po tej ręce :ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 08, 2010 11:45 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Czekamy na dalsze relacje z pacania i trzymamy kciuki - tym razem za Wóczkę :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lut 08, 2010 12:05 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

to ja Włóczka :ok: :ok: :ok: za twoją naukę syczenia!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 08, 2010 18:39 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Weź mojego TŻta na tymczas, on bardzo ładnie dyscyplinuje koty, nie włażą mu na głowę ale nie uciekają i dają sobie robić różne rzeczy- od obcinania pazurków po podawanie tabletki do pyszczka. Tylko dużo je i głośno mówi.
A ja sobie pomieszkam trochę w ciszy i samotności... I porozbestwiam koty.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lut 09, 2010 20:08 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Dziękuję za kciuki, syczenie trenuję :mrgreen: Efekt na razie nieznany. Jak nie pomoże, to pomyślę nad tymczasowaniem TŻta Mraty... ;)

Z opowiastek co u nas się działo: duża zrobiła kanapki z wędlinką i oddaliła się w stronę lodówki. Jak się odwróciła, to wędlinka próbowała oddalić się w kierunku przeciwnym.... :twisted:
Do tej pory takich numerów nie było. Kocia się wyraźnie rozkręca. No, chyba że duża pierwszy raz jadła przy kocie taaaak łaaadnie pachnnąąąącąąąa wędlinkę...... ;)

No i z rzeczy ważnych: Kicia jest wreszcie po wyczyszczeniu ząbków!! :) Na szczęście nic nie trzeba było usuwać. No i teraz siedzi bidula, lekko "nie taka" jeszcze, ale już by się coś zjaaaadłooooo.....................

Swoją drogą miseczka w transporterku czyni cuda. Samodzielnie się weszło, a po zamknięciu jeszcze się mruczało... Niestety do czasu. Jak się zauważyło zamknięcie, to się zaczęło rozpaczanie, i nie przestało przez całą drogę do lecznicy......
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Wto lut 09, 2010 20:29 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

też byś rozpaczała... nad własną naiwnością, że tak się dałaś zrobić w bambuko :lol:

znana jestem z tego, że wśród znajomych "karcę" wszelkie dokocenia itd. ale naprawdę zaczynam się zastanawiać nad Waszą sytuacją :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 10, 2010 10:05 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Georg-inia pisze:znana jestem z tego, że wśród znajomych "karcę" wszelkie dokocenia itd. ale naprawdę zaczynam się zastanawiać nad Waszą sytuacją :roll:


ano, ja tyż :roll:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 12, 2010 14:42 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

pisiokot pisze:
Georg-inia pisze:znana jestem z tego, że wśród znajomych "karcę" wszelkie dokocenia itd. ale naprawdę zaczynam się zastanawiać nad Waszą sytuacją :roll:


ano, ja tyż :roll:


Ano nie Wy jedne.... Jak jesteśmy w lecznicy to też się temat pojawia......................................
I to też jeszcze nie jest komplet sięzastanawiających....

W środę miałam okazję przekonać się że posiadam tapczan który faktycznie jest jednoosobowy ;) . Lizka bidusia po pozabiegowej mało chyba przespanej nocy rozciągnęęęła się wieczorem jaka długa, z rozrzuconymi łapkami, i sobie spała. Ruszyć nie szło, miejsca nie zostało.............
Fotki niestety nie mam, bo baterie w aparacie wzięły padły :?

No i kot MIESZKA. Moi Rodzice, tak sympatycznie witani jakiś czas temu - tym razem pod obserwacją. " Ja tu u siebie, a mi się tu się jacyś obcy ludzie po MOIM domu swobodnie kręcą, no :twisted: "

A teraz...
Znajdź 10 szczegółów którymi różnią się te dwa rysunki ;)
Obrazek Obrazek
kot listopadowy i kot lutowy ;)

i inne:
Obrazek
kot zafirankowy...
Obrazek
... i kot nachodniczkowy (gałęzi w domu brakuje, to używamy to co jest)...
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pt lut 12, 2010 14:58 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Cudna, cudna Lizka :1luvu: - zwłaszcza ta lutowa, wychuchana i w swoim domku :wink: :D :D :D
Ściskamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt lut 12, 2010 15:09 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

te obrazki różnią się takim szczegółem, jakim są kilogramy :twisted: :mrgreen: no i super!!! piękna lutowa panieneczka
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 12, 2010 15:13 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

magdaradek pisze:te obrazki różnią się takim szczegółem, jakim są kilogramy :twisted: :mrgreen: no i super!!! piękna lutowa panieneczka

dziesięcioma :lol: ? Madziu Bój się Boga :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 12, 2010 15:14 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

dlaczego dziesięcioma? 8O no nie, tak ogólnie Lizunia pięknie przytyła :)

ale ma rozbrajająca minkę hahaha, widać, że ziompkuf nie ma w buzi :ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 12, 2010 15:17 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

włóczka pisze:A teraz...
Znajdź 10 szczegółów którymi różnią się te dwa rysunki ;)
Obrazek Obrazek
kot listopadowy i kot lutowy ;)

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, kasiek1510, Ksz i 55 gości