dopiero jestem, "odpłynęłam" wieczorem w czwartek... za duży kontakt miałam z "miłośnikami zwierząt", zresztą chyba wszystkiego za dużo i te spadki ciśnienia, młyn...
ciągle ktoś/coś jest ważniejszego niż ja i kociaki pod moją opieką chyba za dużo chcę na raz zrobić byłam z Kacperkiem na badaniach z tego wszystkiego ma tylko mocznik i kreatyninę, bez potasu, sodu... i nie odebrałam poprzednich Maćka i Frani
mocznik 36,7 mmol/L czyli 221 mg/dl kreatynina 447 umol/L czyli 4,9 mg/dl
19.08.2009 kreatynina 2,9 mg/dl mocznik 138 mg/dl
lekarz chce zrobić dokładne badania moczu, chce pobrać sam mocz...
Podwyższyły mu się od sierpnia. Kacperku trzymaj się! Kciuki za zdrówko całej "trójki" A właściwie "czwórki", bo Ty też musisz pomyśleć o swoim zdrowiu.
Prążek pisze: muszę pomyśleć co zrobić z Kacperkiem, bo on tylko o babach myśli a to stres, bo bab nie ma, a stres niszczy nerki... nie wiem co teraz z kastracją?
W delikatnej narkozie nie da rady? Robi to ktoś w Opolu w ogóle?
No właśni mój Mały(Tornado) był "uśpiony lekko"-jak np do kroplówki, a znieczulenie dostał do worka mosznowego( Bo ja panikowałam że mi się coś jego oddech nie podoba).Albo jakieś znieczulenie do kręgosłupa? Fakt -nie wiem czy tak się da u nerkowych Violu-chyba każdy wet tak potrafi?