Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 19, 2009 0:50 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

sabina skaza pisze:
lidjanb pisze:
sabina skaza pisze:jutro w stoczni gazeta NASZE MORZE- dziewczyny malujcie oko!!!!! :wink: janusz uczesz się ładnie do zdjęć :lol:

rano dzwoniła pani ze śląska- pragnie adoptować jakiegoś stoczniowego kota :kotek: :ok: musimy tylko załatwic transport z forum :ryk: pani płakała oglądając wczorajszy reportaż polsatu.


Dziewczyny wyglądały jak laleczki!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:Nikt by się nie domyślił że to wolontariuszki !

HAHAH :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: a ty się uczesałeś????? :wink: :ryk:
kiedy artykuł w nasze morze???????

pan Janusz wyglądał jak zwykle uroczo :D
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw lis 19, 2009 1:06 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

yammayca pisze:
sabina skaza pisze:maju czy zakładasz watki transportowe? ja jak pisałam pani na śląsku pragnie jakiegoś kotka ze stoczni, będzie takich ludzi więcej

Nie kochana, nie mam na to czasu :( Ktoś tutaj http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/9/10942 podał mój numer telefonu i zaowocowało to lawiną pytań. Do tego mam stronę do aktualizowania i rozliczenia do wpisywania. Nie dam rady pociągnąć jeszcze wątków transportowych :( :( :(


tylko pytałam bo mówiłaś odnośnie kotów mojej siostry że założysz wątek do żywca. ja mogę założyć wątki transportowe- tylko nie wiem gdzie: na KOTACH czy na KOCIARNI? jakieś inne sugestie???????
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw lis 19, 2009 6:43 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Na kotach jest wątek transportowy z ofertami transportu i z zapisane są też koty, które potrzebują transportu, widziałam, że jest z Warszawy do Sosnowca.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw lis 19, 2009 6:49 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Zajrzyjcie http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/9/10942

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/9/10977

E-maila wysłałem wczoraj o 21.50 a dzisiaj już 0 6.30 jest już na Portalu.Normalnie-błyskawica!

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Czw lis 19, 2009 8:43 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

sabina skaza pisze:
lidjanb pisze:
sabina skaza pisze:jutro w stoczni gazeta NASZE MORZE- dziewczyny malujcie oko!!!!! :wink: janusz uczesz się ładnie do zdjęć :lol:

rano dzwoniła pani ze śląska- pragnie adoptować jakiegoś stoczniowego kota :kotek: :ok: musimy tylko załatwic transport z forum :ryk: pani płakała oglądając wczorajszy reportaż polsatu.


Dziewczyny wyglądały jak laleczki!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:Nikt by się nie domyślił że to wolontariuszki !

HAHAH :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: a ty się uczesałeś????? :wink: :ryk:
kiedy artykuł w nasze morze???????


Ja wyglądalem standartowo i moje włosy też.Widziałaś kiedy szczypiorek w którego p...ł
piorun?I one tak właśnie wyglądały..... :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Czw lis 19, 2009 12:59 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

pkp cargo - niejeden developer nie powstydziłby się takiego osiedla!
...........
budka przekazana prywatnie, dla biało-czarnej kociej rodziny - rewelacyjny patent!!! :D

menial

Avatar użytkownika
 
Posty: 297
Od: Czw lis 12, 2009 22:15

Post » Czw lis 19, 2009 15:48 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Byliśmy dzisiaj w czwórkę w stoczni złapane zostało 5 kotów czyli 4 do sterylki i 1 do leczenia.Było dzisiaj dosyć chłodno i padał deszcz.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 19, 2009 17:12 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Ten jeden kotek do leczenia to kocurek z połamaną łapką,straszliwie chudy i wyniszczony.Złamanie stare,łapka się zrosła tak krzywo,ze kotek chodzi na przedramieniu i tym złamanym kawałku łapki :( Boże jak on musiał cierpieć i pewnie cierpi nadal,bo chudy jest przeraźliwie :( :( :(
Nie wiem co z nim bedzie,on nie może wrócic do tej stoczni....
Strasznie mnie rozbolała głowa,nie wiem czy z zimna czy z nerwów,bo ja się okropnie stresuję i tymi dziczkami i tymi chorymi kotami
Kota złapał nam jeden Pan ze stoczni,kot go gryzł i wyrywał mu się strasznie,ale udało sie go wrzucić do kontenerka.Na jedzenie w klatce łapce nie reagował,myslę,że on nic nie je,może jest na coś chory :( Kotek pojechał do pp.Kasprzyków
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw lis 19, 2009 18:19 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Agnieszka Marczak pisze:Ten jeden kotek do leczenia to kocurek z połamaną łapką,straszliwie chudy i wyniszczony.Złamanie stare,łapka się zrosła tak krzywo,ze kotek chodzi na przedramieniu i tym złamanym kawałku łapki :( Boże jak on musiał cierpieć i pewnie cierpi nadal,bo chudy jest przeraźliwie :( :( :(
Nie wiem co z nim bedzie,on nie może wrócic do tej stoczni....
Strasznie mnie rozbolała głowa,nie wiem czy z zimna czy z nerwów,bo ja się okropnie stresuję i tymi dziczkami i tymi chorymi kotami
Kota złapał nam jeden Pan ze stoczni,kot go gryzł i wyrywał mu się strasznie,ale udało sie go wrzucić do kontenerka.Na jedzenie w klatce łapce nie reagował,myslę,że on nic nie je,może jest na coś chory :( Kotek pojechał do pp.Kasprzyków


Jeżeli jest szary i ma złamaną przednią prawą łapkę(prawie pod kątem prostym)to może być Łapka,ale ona jest kotką.Czy to pewne że kocurek?A w ogóle to w którym miejscu on/ona został(a) złapany(a)?Bo Łapka mieszkała blisko mnie,ale potem wyniosła się (od m-ca nie przychodzi do jedzenia)i widziałem ją potem na wysokości Euro-Prefu(obecnie nowa firma Gafako)200m ode mnie.

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Czw lis 19, 2009 18:30 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

sabina skaza pisze:
lidjanb pisze:
sabina skaza pisze:jutro w stoczni gazeta NASZE MORZE- dziewczyny malujcie oko!!!!! :wink: janusz uczesz się ładnie do zdjęć :lol:

rano dzwoniła pani ze śląska- pragnie adoptować jakiegoś stoczniowego kota :kotek: :ok: musimy tylko załatwic transport z forum :ryk: pani płakała oglądając wczorajszy reportaż polsatu.


Dziewczyny wyglądały jak laleczki!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:Nikt by się nie domyślił że to wolontariuszki !

HAHAH :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: a ty się uczesałeś????? :wink: :ryk:
kiedy artykuł w nasze morze???????


Myślę że w wydaniu grudniowym.Nasze Morze to miesięcznik(dawne Morze)

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Czw lis 19, 2009 19:44 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

FANTASTYCZNIE JANUSZ, ŻE NAPISAŁEŚ TO SPROSTOWANIE :lol: mieszkańcy trójmiasta powinni znać prawdę a nie ble, ble , ble tłumaczenia i bielenie się urzędów :?
biedna agnieszka, wy dziewczynki jeszcze zdrowiem opłacicie tą akcję w stoczni. a co z wolontariuszami, zgłosił się ktoś oprócz agnieszki?
a janusz z żoną idzie z nami na występ operowy w niedzielę?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw lis 19, 2009 20:45 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Dziewczyny!Jeżeli będziecie odławiać np.jutro koty w Stoczni,to przypadkiem nie odłówcie mojej Kici.Znacie ją.Ona od wczoraj "ma wychodne" i dzisiaj jeszcze się nie pokazała.Ostatnio widziałem ją przy halach na wysokości dużego doku.Ona sterylkę ma już za sobą
od dwóch lat,chociaż nie ma nacięcia na uchu.W razie wątpliwości skontaktujcie się ze mną.....

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Czw lis 19, 2009 21:11 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

uzbierałam już pełen bagażnik rzeczy dla kociaków. Mam koce, duzo mokrej karmy i troszke suchej. Sa tez miski i talerze. Bedziecie w poniedziałek w stoczni? podskoczylabym przed praca i pomogla Wam :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Madziulka84

 
Posty: 46
Od: Czw wrz 24, 2009 8:35

Post » Czw lis 19, 2009 23:06 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Madziulka84 pisze:uzbierałam już pełen bagażnik rzeczy dla kociaków. Mam koce, duzo mokrej karmy i troszke suchej. Sa tez miski i talerze. Bedziecie w poniedziałek w stoczni? podskoczylabym przed praca i pomogla Wam :)


napisałam PW do ciebie :)
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 20, 2009 0:01 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

A ja chociaż nie mogę pomóć...bom daleko to trzymam wielkie kciuki :) :ok: :ok: :ok: Macie złote serducha;) :1luvu: :kotek:

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości