Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 07, 2009 21:22 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Dziękuję że te maluchy dostały szanse, to znak, że bycie podobnym do kota rasowego nie jest jedynym warunkiem do życia! Jesteście Cudowne! Nie można im tych oczek umyć? To jest ropka? Mają kociaki już wątek? A głupie komentarze na forum? Ja sie tym nie przejmuję, co się będę zniżać do poziomu piszących takie głupoty? Brakuje im wrażliwości i tyle .... A Wy jesteście KOCHANE :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Śro paź 07, 2009 22:17 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Kociaki nie mają wątku, nie dam rady o niego zadbać, już z Fredziowym i szaroprzystaniowym mam kłopot. U Pangi (czarnobiałej) to zapalenie spojówek i ropsko, ale i infekcja ogólna. U Szarki niestety chyba zbyt głębokie owrzodzenie rogówek obu gałek ocznych. Zobaczymy jak to dalej będzie, ale obawiam się, że skończy się na ekstyrpacji obu oczek.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 07, 2009 22:37 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 07, 2009 22:40 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 07, 2009 22:54 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Ona wyglada jak kosmita :)
Piekna jest!!!!!!!!

Oby anemia minela bezpowrotnie... Trzymam kciuki za Fredzie.
pozdrowienia!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro paź 07, 2009 23:18 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Chyba jej się wydaje, że trafiła do raju :D
Miała szczęście bidulka, teraz już będzie dobrze :1luvu:

A za kociątka dzięki, że dałyście im szanse. Ślepaczki też potrafią być szczęśliwe :D
A może wcale nie będą takie ślepaczki... :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 08, 2009 0:22 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Maluchy jak sie je trochę podleczy moga miec całkeim fajne oczka.
Jestem bardzo ciekawa jak wyglądaja po umyciu

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 08, 2009 5:30 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

A mnie się najbardziej podoba zdjęcie czesanego łepeczka :1luvu:

Fredziu, moje Ty marzenie, a u mnie same kudłacze :mrgreen:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw paź 08, 2009 6:16 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Fredzia zachowuje sie jak artystokratka :wink: A w ogóle to jest bardzo posłuszna,siedzi w lecznicy w innym pokoju Formica Jej mówi że ma iśc do transporterka to Fredzia maszeruje :1luvu:
Gosiara
 

Post » Czw paź 08, 2009 11:01 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

halbina pisze:Obrazek


No nie mogę się powstrzymać - to zdjęcie kojarzy mi się z tym tekstem:
- A czemu masz takie duże uszy "babciu"?...
- Żeby lepiej cię słyszeć :)

kciuki ode mnie :ok: :ok: :ok:
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 08, 2009 12:05 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Wygląda uroczo :love:

A jak jej samopoczucie?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30733
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw paź 08, 2009 12:14 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

widac, ze zadowolona :) Wie, ze teraz bedzie juz tylko lepiej :) Wytrzymala 2 lata nieustannej biegunki to wszystko inne tez wytrzyma! Jest bardzo dzielna i bardzo silna kotka! :piwa: za zdrowko Fredzi-dzielnej kociej arystokratki! :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw paź 08, 2009 12:20 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Formica pisze:Amiko olejek nie doszedł i nie było awizo, może dzisiaj będzie.

W odpowiedzi na liczne pytania dlaczego nie pozwiemy do sądu osoby, która zrzekła się Fredzi na rzecz Fundacji chciałam wyjaśnić sytuację.
Osoba, która się zrzekła Fredzi na rzecz Fundacji szukała dla niej szansy na wyleczeni i przeżycie. Nie będąc w stanie samej się odpowiednio zaopiekować Fredzią już dawno (luty tego roku) podjęła decyzję o jej wydaniu osobie, która się nią zajmie i będzie leczyć. Domek się znalazł, adoptujący był świadomy jej problemów zdrowotnych i zobowiązał się nimi zająć, co też podobno było poczynione. Fredzia niestety wróciła do swojej dawnej opiekunki w takim stanie w jakim widzieliście ją sami. Opiekunka przerażona szukała pomocy dla Fredzi, nie widziała innego rozwiązania oprócz ewentualnej eutanazji, której jednak chciała uniknąć. Osoby, które były odebrać Fredzię i przywieźć ją do Zabrza potwierdzają, że pozostałe zwierzaki pozostające pod opieką tej Pani są w doskonałej kondycji, zadbane i wychuchane. Była opiekunka na temat osób, którym wydała w lutym kota nie chciała nam przekazać żadnych informacji.

Co do samej Fredzi, panna jest o wiele spokojniejsza i o wiele mniej cierpliwa przy zabiegach kosmetycznych. :kotek:


Formico, ani przez moment nie miałam na myśli tej Pani! Chodziło mi o pociagnięcie do odpowiedzialności "domu adopcyjnego" w Warszawie. I nadal uważam, że powinno się do tego doprowadzić... Przecież oni/ona/on może identycznie potraktować kolejne zwierzę.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 08, 2009 14:41 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Przyznaję się bez bicia, że ogólnie nie przepadam za takimi łysolkami :oops: Ale Fredzia ma w sobie coś, co każe mi tu do niej zaglądać i trzymać kciuki za zdrówko. A na zdjęciu zawinięta w ten czerwony kocyk/ręcznik przypomina małego kangurka :D

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 08, 2009 15:15 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

mięta pisze:Przyznaję się bez bicia, że ogólnie nie przepadam za takimi łysolkami :oops: Ale Fredzia ma w sobie coś, co każe mi tu do niej zaglądać i trzymać kciuki za zdrówko. A na zdjęciu zawinięta w ten czerwony kocyk/ręcznik przypomina małego kangurka :D
to tez nie jest moja ulubiona rasa, wogole nie moj "typ" urody, chociaz kazda rasa psow czy kotow ma specyficzny dla siebie urok osobisty :)
Nie wykluczam jednak opcji, ze gdybym osobiscie poznala Fredzie czy jaiegos innego sfinksa, to zmienilabym zdanie. Natomiast jedno, za co Fredzie cenie najbardziej, czym mi kicia zaimponowala to sila, z jaka wszystko wytrzymuje. Biegunka oslabia kazdego, czlowiek po 3-4 dniach nieustajacej biegunki by moze i marzyl nawet o smierci, byleby go juz to nie meczylo! A ta koteczka 2 lata to znosila! A przeciez mogla sie poddac i pasc z wycienczenia! Jest dzielna i wytrwala, czym bardzo mi imponuje, jest silna i za to ma u mnie mega wielkiego plusa, tym zdobyla moja szczegolna sympatie! Teraz jeszcze trafila w dobre rece, rece czlowieka, ktory wie, jak sie nia zajac, jak jej pomoc, wiec nie jest sama w tej walce o siebie sama! Dzielna koteczka, ktora z pomoca czlowieka i moze dzieki tez chociazby malenkiej pomocy boskiej pokona wszystkie przeciwnosci losu! Ja widze, ze ona bardzo, bardzo chce zyc, ma jakis cel w zyciu i to jest wspaniale! :1luvu: To wlasnie kocham w kotach: ogolnie sa niesamowicie delikatnymi i kruchymi stworzeniami narazonymi na wiele niebezpieczenstw. Sa bezbronne wobec silniejszych psow czy ludzi, a po "bliskim spotkaniu 3go stopnia" z jakas maszyna (np.samochod) zwykle sa bez szans! (pies potracony przez samochod ma z reguly wieksze szanse na przezycie niz kot). A z drugiej strony psychika kota jest zwlaszcza w trudnych chwilach o wiele wiele silniejsza niz u czlowieka! I za to z mojej strony drogie kotki macie wielki szacun! Fredzia z tego bagna tez sie pozbiera, bo to silna kobita! :) Ma wielka wole zycia! Dlatego jej tak kibicuje :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 416 gości