ŚLEPY DRAMAT-rude,bure-mają domy,czarna czeka, bura wraca!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 25, 2009 17:01

Euforia mi własnie mija. Śliczna, bura koteńka wraca...
Zapowiadało się bajkowo - domek w Warszawie: nastolatka, młodszy brat i rodzice. Dziewczyny zawiozły im kotkę, dzieciaki wpadły w zachwyt, ojciec też, to miał być ich pierwszy kot. Tylko pani domu była sceptyczna, powiedziała, że jak kot będzie zbyt żywotny, będzie rozrabiał to go odda. Dziewczyny ich uświadomiły, że powinni może wziąć dorosłego kota, że mały to na pewno będzie wszędzie biegał i być może nawet czasem na firance zawiśnie. Ta pani powiedziała, że jej sąsiadka ma kota i jest spokojny. Dziewczyny podpisały umowę i wróciły do Mińska. Minęły 2 dni...i zadzwonił ojciec rodziny, żeby dziewczyny odebrały kotkę, bo jest zbyt żywotna :roll: :evil:
Niech sobie kurka wodna kupią pluszaka :?

Mała, bura, żywotna kotka jest nadal do wzięcia.

Aha, koleżanka niezrażona zaproponowała dorosłą kotkę, wysterylizowaną i miziastą. Pan powiedział, że lepiej nie, bo po co, przecież dzieciaki i tak idą od września do szkoły.
Kumacie coś z tej argumentacji? Bo ja ni cholery....

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw sie 27, 2009 9:05

Bura i czarna czekają!!! domkiiii, hop-hooop! gdzie jesteście?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto paź 06, 2009 14:29 Re:

Mimisia pisze:Euforia mi własnie mija. Śliczna, bura koteńka wraca...
Zapowiadało się bajkowo - domek w Warszawie: nastolatka, młodszy brat i rodzice. Dziewczyny zawiozły im kotkę, dzieciaki wpadły w zachwyt, ojciec też, to miał być ich pierwszy kot. Tylko pani domu była sceptyczna, powiedziała, że jak kot będzie zbyt żywotny, będzie rozrabiał to go odda. Dziewczyny ich uświadomiły, że powinni może wziąć dorosłego kota, że mały to na pewno będzie wszędzie biegał i być może nawet czasem na firance zawiśnie. Ta pani powiedziała, że jej sąsiadka ma kota i jest spokojny. Dziewczyny podpisały umowę i wróciły do Mińska. Minęły 2 dni...i zadzwonił ojciec rodziny, żeby dziewczyny odebrały kotkę, bo jest zbyt żywotna :roll: :evil:
Niech sobie kurka wodna kupią pluszaka :?

Mała, bura, żywotna kotka jest nadal do wzięcia.

Aha, koleżanka niezrażona zaproponowała dorosłą kotkę, wysterylizowaną i miziastą. Pan powiedział, że lepiej nie, bo po co, przecież dzieciaki i tak idą od września do szkoły.
Kumacie coś z tej argumentacji? Bo ja ni cholery....

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 24, 2009 15:02 Re: ŚLEPY DRAMAT-rude,bure-mają domy,czarna czeka, bura wraca!!!

co słychac u maluchów? sa jakies dobre wieści? nowe, jakiekolwiek?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google Adsense [Bot] i 115 gości