Ja Poldka też wykarmiłam NAN -em. Ale teraz jak jest mozliwość kociego mleka to takie kupuję bo jest bardziej odpowiednie dla malucha. Poza tym mam zaprzyjaźnioną wetkę , która mnie wspomaga w ten sposób że sprzedaje mi w cenie hurtowej tak że taniej. Ze złych wieści to niestety Don Pedro od czasu do czasu pokichuje . Nie jest tego dużo no ale miał prawo się wyziębić na deszczu Tak poza tym to jest słodki