ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!

Ja zrobiłam osiatkowanie, zanim jeszcze powstał regulamin "o nieniszczeniu elewacji" i takich tam. W sumie ktoś może mógłby się czepiać, do sądu ciągać.
Ale trudno. Ja się nie dam. :twisted:

Ale naprawdę rozumiem jaki to problem (spotykam się z tym przy zapytaniach adopcyjnych) dlatego wszelkie rady, jak sobie radzić w takich przypadkach - mile widziane.

Najgorszy problem jest na osiedlach developerskich przynajmniej do czasu kiedy zarządcą jest developer, na starszych raczej problemów nie robią.
Przynajmniej ja 2 poprzednie balkony miałam zabezpieczone.
Ja to jestem ciekawa , jak do tego podejdzie wspólnota :roll:

Pani Ago nie wiem jak wygląda Pani balkon i balkon powyżej(zakładam, że jest), ale jeśli ma Pani dobre kontakty z sąsiadami, to można praktycznie całą konstrukcję przymocować do balkonów za pomocą taśm zaciskowych, część dolną siatki na Pani balkonie, a część górną na balkonie sąsiadów.

mario75 pisze:Pani Ago nie wiem jak wygląda Pani balkon i balkon powyżej(zakładam, że jest), ale jeśli ma Pani dobre kontakty z sąsiadami, to można praktycznie całą konstrukcję przymocować do balkonów za pomocą taśm zaciskowych, część dolną siatki na Pani balkonie, a część górną na balkonie sąsiadów.

Świetny pomysl , na to nie wpadłam , ale juz sobie to wyobraziłam.Pytanie tylko , czy sąsiad się na to zgodzi , w końcu u niego będzie to widoczne , bo tam gdzie nie ma murku są szklane balustrady. Sąsiada jeszcze nie znam , ale chętnie z nim pogadam i zobaczymy co powie.
Dzięki za pomysł Mario.

Wpadłam jeszcze na jeden pomysł .
Moje koty , nie skaczą po siatce i nie probują się wspinać . Przynajmniej takie mam doświadczenia z poprzednich balkonow.
Co myślicie o moskitierze ? , taśmę przykleiłabym na klej , a moskitiere na rzep. Fakt , faktem , ze kota w razie czego nie utrzyma , ale moze chociaz wizualna ochrona by je odstraszyła . I komarów nie miałabym na balkonie :wink:

.

Nasza wspinaczkowa niewidoma Tasia (nie chcę myśleć, co by było bez siatki)

leżakowanie na balkonie (bezpieczne!)

Agaaa pisze:Wpadłam jeszcze na jeden pomysł .
Moje koty , nie skaczą po siatce i nie probują się wspinać . Przynajmniej takie mam doświadczenia z poprzednich balkonow.
Co myślicie o moskitierze ? , taśmę przykleiłabym na klej , a moskitiere na rzep. Fakt , faktem , ze kota w razie czego nie utrzyma , ale moze chociaz wizualna ochrona by je odstraszyła . I komarów nie miałabym na balkonie .

Agaaa, w poniedziałek na Bielanach ratowałyśmy kota, który wypadł przez okno. Okno w którym była moskitiera (wiem to od opiekunów, którzy się potem odnaleźli). Złamana łapa, rozcięta broda, kot w stresie, badany pod narkozą, potem chirurgia łapy...
Ja mam moskitiery w oknach na ramach, robione razem z oknami na zamówienie. Dokręciłam je tak mocno, że ciężko je odkręcić, gdy np. chcę umyć. Mimo to nie ufam tym moskietierom i wychodząc zawsze zamykam okna.

Agaaa pisze:Wpadłam jeszcze na jeden pomysł .
Moje koty , nie skaczą po siatce i nie probują się wspinać . Przynajmniej takie mam doświadczenia z poprzednich balkonow.
Co myślicie o moskitierze ? , taśmę przykleiłabym na klej , a moskitiere na rzep. Fakt , faktem , ze kota w razie czego nie utrzyma , ale moze chociaz wizualna ochrona by je odstraszyła . I komarów nie miałabym na balkonie .

Nie licz na wizualną ochronę. To jest wmontowana w ramy okna solidna moskitiera. Jeżeli po drugiej stronie jest coś ciekawego (np. ćma), kociarstwo skacze na nią, wspina się po niej i próbuje sforsować przeszkodę. TŻ wypróbował i uznał, że jest w 100% bezpieczna i może utrzymać ciężar wszystkich naszych kotów równocześnie. Na wszelki wypadek jednak nigdy nie zostawiam otwartych okien, kiedy wychodzę z domu.

Kliknij miniaturkę

Dzięki za odpowiedzi na temat moskitiery. Oczywiście pomysł porzucam. Spróbuję dogadać się z sąsiadem z góry.

mario75 pisze:...hmmm... mieszka Pani na ostatnim piętrze i nad balkonem jest tylko niebo - to niewielki problem, należy w takim przypadku stworzyć konstrukcje nie ingerującą w elewację, na której opierała by się siatka.

Mam taki sam problem z balkonem. Czy ktoś mógłby mi polecić kogoś/firmę z Górnego Śląska, która zrobiłaby taką konstrukcję?

obawiam się, że w rejonie śląska - właściwie to dotyczy także innych rejonów polski - niestety nie ma nikogo kto specjalizowałby się w montażach siatek i tym bardziej w tworzeniu stelaży pod siatki stalowe

Podnoszę wątek.
Upałów ciąg dalszy, otwarte okna, motylki, ptaszki, chwila nieuwagi... :roll:

Nadal gorąco proszę o pomysły, rady, sposoby, zdjęcia własnych zabezpieczeń.

no właśnie... bede się przeprowadzac, 4 piętro, balkon naprzemiennie co 2 piętro czyli nade mna wypada na 6p, jakies pomysły?

A jak to będzie u Ciebie z balkonem? Bo ja mam balkon bez balkonu, czyli drzwi balkonowe, wychodzące prawie nad przepaść z okna :twisted:

(inwencja twórcza architektów, żeby robić balkon o głębokości 20 cm

)
Mam siatkę trixie na kołkach wbijanych we wnękę balkonową (przy 20 cm to dużo powiedziane :wink:

), zaraz za balustradą balkonu. Korzystałam tylko z własnej wnęki balkonowej czyli nie wbijałam się sąsiadom z góry, ani w elewację frontową. Siatka zdaje egzamin.

balkon 1mx1m, czyli żadna rewelacja ale fajnie jakby czasem moje Gwiazdki mogły skorzystac

ZANIM PUŚCISZ KOTA NA BALKON - POCZYTAJ KONIECZNIE!!!

Kto przegląda forum