Po wizycie u weta otrzymałam dokładną relację... miejsce przy strupku zostało ogolone i jest smarowane maścią, prawdopodobnie coś tam się dostało do ranki, sierść chyba i to stąd problem. Ale ranka nie jest zakażona, powinno być ok. Nie wiadomo natomiast co z tym okiem, bo wet stwierdził, że najprawdopodobniej jest niedrożny kanalik między okiem a nosem, co się ponoć zdaża po kocim katarze i dlatego ciągle ropieje. Są aplikowane jakieś krople, ale jeśli nie pomogą, to chyba trzeba będzie zrobić zabieg udrożnienia w narkozie
Poza tym Fifa jest bardzo dzielna i cierpliwa, a w domu juz swobodna i chyba zadowolona

Ma już swoje miejsca, a jej Duzi uczą się jej szybko.