Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Śliczne Dzięki Wiorawiora pisze:przelew ode mnie i mamy tez juz poszedl tylko z dopiskiem na Filipka
no wlasnie miedzy innymi przez takich chelpiacych sie matolow ciezko mi pozniej miec zaufanie do wszystkich innych,jak mysle zreszta- my wszyscy tak mamy-,przez co potem niestety obrywa sie tym uczciwym
Podziękuj równierz Mamie.Ja będę oznaczać tą wpłatę że to jest dla Frani dobrze?Witam Serdecznie Aniu c. Niewiem czy doczytałaś wczoraj chodziłam za Mróweczką. A nawet zawisłam na metalowej siatce i nic. Martwię się o nia.Wczoraj oglądałam jej zdjęcia jak umieszczałam zdjecia Płomyczka. Tak bardzo chce aby wróciła. Ona jest taką Kochaną, spokojną ,nie kłopotliwa koteczką. Chce znów zobaczyć jak biega uroczo po drzewkach.Jak zajada jedzonko ze smakiem. Dzis ruszam znów na poszukiwania.Pozdrawiam i proszę o kciuki.ania c pisze:Ja dopiero się melduję w nowej części.
['] tak mi przykro z powodu Płomyczka
i jeszcze ciągle nie ma Mróweczki
Iza tak cudownie opisuje nam te koty, że traktujemy je jak nasze, jakbyśmy je znali, przynajmniej ja tak mam.
trzymam za Mróweczkę.
iza71koty pisze:Śliczne Dzięki Wiorawiora pisze:przelew ode mnie i mamy tez juz poszedl tylko z dopiskiem na Filipka
no wlasnie miedzy innymi przez takich chelpiacych sie matolow ciezko mi pozniej miec zaufanie do wszystkich innych,jak mysle zreszta- my wszyscy tak mamy-,przez co potem niestety obrywa sie tym uczciwym
iza71koty pisze:Albo Mimi ma kociaki albo je rano.
Ojej przepraszam to moja wina. Wysterylizowana Mimi to koteczka którą zabrałam w ubiegłym roku z opuszczonych działek jako bardzo chore kociątko.Najpierw miała na imię Śnieżynka a potem zmieniłam na Mimi. Ona pochodzi prawdopodobnie z jesiennego miotu Celinki lub jej córki bo ją znalazłam chorą przy budkach przy parkingu na działkach.Mogę wstawić jej zdjęcie jeśli chcesz ją zobaczyć. A potem już było tyle imion kociaczkow że nic mi mądrego do głowy nie przychodziło, więć nazwałam Twoją koteczkę Mimi. Ja Cię bardzo przepraszam za to niedopatrzenie. Twoja Mimi oczekuje dopiero sterylki ale nie wiem co teraz.Powinnam zmienić imię kotce ale nie pomyślałam o tym. Przepraszamprosiaczki2 pisze:iza71koty pisze:Albo Mimi ma kociaki albo je rano.
Nie wiem dlaczego, ale byłam dotąd przekonana, że moja adopcyjna Mimi to właśnie ta koteczka wymieniona pod numerem pierwszym na liście kocic wysterylizowanych w tym roku (też Mimi). Ale skoro piszesz, że może mieć kocięta, to chyba jednak nie "ta" Mimi. Iza, oświeć mnie, proszę, jak to jest ?
Tak czy inaczej, mam nadzieję, że już niedługo się pokaże - cała i zdrowa. Kciuki oczywiście będą.
Zmienię to imię na spisie na Śnieżynka zeby nie było niejasności ok?Dzięki za kciuki Aniu c. Niestety nadal nie ma Mróweczki. Chodziłam, wołałam. Jakieś imprezy teraz na działkach robią to głośno jest i słabo słychać co sie dzieje. Jutro dalej będe szukać. Tęsknię za nią.Zawsze tak się tuliła do Czarusia. I mi od zimy pozwalała na głaskanie.Martwię się.ania c pisze::ok: trzymam za Mróweczkę.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Meteorolog1, raiya, Silverblue i 122 gości
