Spartanie - wszystkie w swoich domkach :)))

[Agalenora]

Trzymam kciuki, niech maluszki zdrowo rosną

[Gretta]

Mam i mogę oddać pół puszki Mixolu. Otwarty był 31 sierpnia ub. roku.
Cały czas puszka była zamknięta, proszek jest sypki jak trzeba.
Myślicie że jeszcze będzie dobry?
Jeśli tak, poproszę o adres do wysyłki na pw (w inny sposób niestety pomóc nie mogę ).

[Ikotipies]

A nie ma na opakowaniu terminu ważności po otwarciu?
Znalazłam w opisie produktu (Mixolu) coś takiego:
"Jest ono bardzo dobrze tolerowane przez zwierzęta i może być podawane natychmiast po urodzeniu. Dzięki zastosowaniu techniki napełniania opakowań w atmosferze azotu związki tłuszczowe i witaminy w nim zawarte nie ulegają rozkładowi."
Pytanie tylko, po jakim czasie. Szczerze mówiąc z takimi maluszkami to pewnie bym nie ryzykowała podawania bez informacji o terminie przydatności po otwarciu.

[kalewala]

Mam i mogę oddać pół puszki Mixolu. Otwarty był 31 sierpnia ub. roku.
Cały czas puszka była zamknięta, proszek jest sypki jak trzeba.
Myślicie że jeszcze będzie dobry?
Jeśli tak, poproszę o adres do wysyłki na pw (w inny sposób niestety pomóc nie mogę ).

Greta_2006, zapytam lekarkę.
I jaki jest termin ważności?

W stosunku do siebie mam nałe opory przy używaniu produktów lekko przeterminowanych, najwyżej trochę mi zaszkodzi, ale przy takich maluszkach .... one ledwie tydzień mają..

[Ikotipies]

No właśnie sęk w tym, że malizny...
Może jakimś większym kićkom by się przydało - czytałam, że można podawać starszym/dorosłym, np. rekonwalescentom.

[Gretta]

Już wyjaśniam:
- na spodzie opakowania wydrukowana data ważności: MARS 2011
- na opakowaniu:

Przechowywanie:
W szczelnie zamkniętym opakowaniu. Chronić przed działaniem promieni słonecznych i wilgocią.

Była nałożona oryginalna pokrywka od pudełka, stało w szafce tam gdzie wszystkie zwierzęce leki. A wilgoci to u nas w domu wcale nie ma, niezależnie od pory roku...
W każdym razie wygląda jak świeże.

[Ikotipies]

Data marzec 2011 dotyczy produktu przed otwarciem.
Takim maluchom bałabym się jednak podawać. Niektóre substancje ulegają reakcjom chemicznym pod wpływem tlenu z powietrza - pal sześć jeśli utracone zostanie część składników (np. witamin), ale nie wiem, czy nie powstają też przy okazji jakieś związki, które takim maleństwom mogą zaszkodzić.
Dla nich i tak dużym wyzwaniem jest samo sztuczne mleko
Myślę, że ostrożniej będzie dać mleczko starszym kotom, które potrzebują dożywienia.

[Gretta]

I jaki jest termin ważności?

Ikotipies - rozumiem, czego dotyczy termin ważności, ale było pytanie, to odpowiedziałam...

[malaria]

tak czy siak trzeba spytać lekarza

[Ikotipies]

I jaki jest termin ważności?

Ikotipies - rozumiem, czego dotyczy termin ważności, ale było pytanie, to odpowiedziałam...

Wiem, że wiesz
Ja tak dla porządku, bo obsesyjnie się boję o takie maluszki - zawsze, o każde...

[kalewala]

Mam zdjęcia
Dwa już oczka otworzyły

ale nie wiem, kiedy wkleję

[Ikotipies]

Tadam
Foty portretowe proszę

[Gretta]

Ja tak dla porządku, bo obsesyjnie się boję o takie maluszki - zawsze, o każde...

Troskę oczywiście rozumiem
(Jakby mi się teraz jakieś kocię trafiło, to już na Convie bym odchowywała tylko.)

[kalewala]

Pytałam lekarki - mówi, że przy takich maluszkach nie ryzykowałaby, że tego typu produkty należy spożywać szybko po otwarciu.

[montes]

Czekam na zdjęcia

Malaria jako matki chrzestne może dopasujemy imiona na słodkich pysiów