Dziś imieniny obchodzi Tygrys

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 13, 2002 15:51

chyba jednak taki troche dziki, jak zauwazyl kiedyś Estraven, to on pewnie zostanie juz zawsze. nigdy nie wiem czeko sie wystraszy. Zrobil duze postepy, szczegolnie z moja mama, spi na jej kolanach, podstawia grzbiet do glaskania, zagaduje do niej. Potem jestem ja, potem dziecko a na koncu TZ.
A co do kaszki, to mozna ja troszke poslodzic, niby koty nie maja rezeptorow do odbioru slodkiego smaku, ale moim zawsze bardziej smakuje poslodzone.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Śro mar 13, 2002 15:52

Mogę sobie wyobrazić obrażonego kota, pytającego: banany??? co to ja - małpa???
Keskese - wczoraj jednocześnie wlazły mi na kolana Lolita i Liza (swoją drogą bury buras i "razowiec" trzymają się razem), a ja mówię do nich: co, moje L-duo...
Gata i Osiem Cudów Świata
Obrazek

Gata

 
Posty: 3441
Od: Wto lut 05, 2002 9:14

Post » Śro mar 13, 2002 15:59

Kochany Tyugrys,dziki kot pregowany,mrayu.
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro mar 13, 2002 16:05

:lol: Kaszka z bananami pyszna jest - sama jadlam bedac kiedys na diecie lekkostrawnej.
A Tygrysek kofany jest po prostu i coraz slodszy.
Prosze go Iwonko pomyziac ode mnie, jak sie da oczywiscie.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt kwi 26, 2002 11:36

dziki kot pregowany nauczył sie wskakiwac na szafę, na której stoi koszyczek Pyzy do popołudniowych drzemek. I wyglada to tak: skok na krzesło z krzesła na telewizor, z etelewizora na regal, po regale biegiem do szafy a tam juz dopada do Pyzy szybko i goraczkowo wylizuje Pyzie łepek i spowrotem: regał telewizor, krzesło, podłoga. a cala operacja trwa moze ze 30 sekund. Na razie jej nie wygania z koszyczka, ale juz ją 'podsiada'. Pyza nie jest taka skoczna, bo to i waga i wiek, i wrodzone dostojenstwo a toto małe chude, nerwowe.
Wczoraj Pyzusia odsypiała podwieczorem na szafie a Tygrys chodził jak to tygrys nerwowo, gorączkowo po mieszkaniu i nawoływał "miałuuuu mijujujujuju, jojojojo, miauuuuu' w tonacjach wysokich. Zastananwialismy sie czy nie mial kiedys kanarka w rodzinie, bo to wszystko wysoko, jak sopranistka. Kiedy przeskakiwal przez drzemiącego psa po raz kojeny, psisko sie zdenerwowało i kłapnęło zebami 'będziesz mi sie tu gówniarzu krecił, nie masz co robic to idź spac a nie przeszkadzac psu wypoczywac'
wiecie jakie to meczace obserwowac takiego nerwowego kota? w miejscu toto nie usiedzi zupełnie jakby mu piorko w ..... wsadzili.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt kwi 26, 2002 11:46

Iwona przyszlam wlasnie, żołądek mnie boli od wczoraj :cry: , a tu takie miłe i wesołe opowieści humor mi poprawiły. :D
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 26, 2002 14:00

:lol:
Tygrys by sie z Samuelem fajnie bawil.
ja juz mam tiki nerwowe i jak cos biega i krzyczy, dziecko czy inny zwierz to i tak krzycze "Samuel!!!"

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt kwi 26, 2002 14:03

:lol: :lol: :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35292
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt kwi 26, 2002 14:05

No wreszcie!!! Juz sie za Tygryskiem, Dzikim Kotem Pregowanym, porzadnie stesknilam :twisted: :twisted: :twisted:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt kwi 26, 2002 14:40

O!! Tygrys z Piszczykiem - do jednego chóru!! :wink:

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Wto kwi 30, 2002 10:47

Tygrys został biedaczek osierocony, bo moja mama udała sie z wizyta do swojej siostry i pewnie pobedzie tam ze dwa - trzy tygodnie. I chyba dlatego mnie sie dostaje troche czułosci a nawet TZ, którego kot boi sie przeraźliwie. Ale jak nie ma ukochanej panci, to kazdy kto moze kotu dotrzymac towarzystwa jest dobry. A z TZ to było tak: tygrys połozył sie koło mnie na kanapie, pomiedzy mna a TZ i tak jakos ze sie bokiem wtulił w TZ. i nagle przerazil sie własnej odwagi, spojrzal na Tz i w nogi, ale skzoda mu było mojego głaskania, wiec wlazl znow na kanape i wiercil sie wiercil az znow byl przytulony do TZ. Juz nie uciekal ale nerwowo odwracal sie i patrzyl przerazony co bedzie dalej. Niestety nie mogl zniesc tego napiecia, wiec zeskoczyl z kanapy i polozyl sie na moim polarze na krzesle.
Kiedy traci Pyzę z pola widzenia zaczyna swoje nawoływania.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Wto kwi 30, 2002 11:39

kochany Tygrys , dziki kot pregowany !!!!!
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto kwi 30, 2002 13:39

O rany... Jeszcze TŻ w kompleksy wpadnie ;)
Pewnie jakby pobyli jakiś czas sami, to by się przekonał do TŻ.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto kwi 30, 2002 13:49

przezyłby sielniejszy

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Wto kwi 30, 2002 16:29

Czyli Tygrys :lol: :lol: :lol:
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 45 gości