KARMELEK i BLAKE'UŚ - łódzkie funfle za pan brat :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 02, 2009 20:20

Pisała do mnie dziewczyna zainteresowana adopcją Karmelka, przekazałam namiar na PW do poethy. Pls, odpiszcie coś, nawet jeśli nie chcecie oddać kotka tej akurat osobie. Bo głupio mi, dostałam już trzeciego maila w tej sprawie.
Dla jasności i do ogłoszeń - kto zajmuje się teraz adopcją Karmelka?
Jeśli poetha, poproszę o dane kotaktowe do ogłoszeń.
:)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon lut 02, 2009 21:24

Sprawa załatwiona :D

poetha

 
Posty: 93
Od: Śro paź 29, 2008 19:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2009 22:41

Robalom Karmelka stanowcze NIE!!!!!!!!! Niech szybko ida precz!!!!!!!!!!!!!!
Zobaczycie Kochani, ze chlopaki sie dogadaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dokocenie jedynaka, zwlaszcza po tragicznych epizodach (schron) nigdy nie jest latwe- poczatkowo. Bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzymajcie sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mizianki dla Czarnej Doopki i Karmelka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto lut 03, 2009 8:39

robaki są ble ! spadówa, glisty :P
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2009 8:42

I jak tam kolejna nocka minęła?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 03, 2009 10:41

;)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto lut 03, 2009 10:46

Wczoraj wieczorem mieliśmy stresa. Mały spał przez wiele godzin, jak położyłam go w jednej pozycji tak leżał cały czas. Można mu było wszystko zrobić. Był zupełnie bezbronny. Nie sikał od poprzedniego wieczora więc dobę. Martwiliśmy się bardzo, rano już chcieliśmy jechać do CC raz jeszcze, ale mały nam w nocy zrobił niespodziankę:)

Gdzieś koło pierwszej się obudził w naszym łóżku to zaniosłam go do łazienki na kuwetkę, wskoczył nieszczęśnik pod wannę i już nie chciał wyjść. Zostawiłam więc drzwi otwarte i wróciłam do łóżka zmartwiona, że rudy znów kolejną noc spędzi w zimnej łazience...

tymczasem nasz Karmelek po kilku godzinkach pojawił się w łóżeczku 8O :!: :!: :!:
Zdziwienie ogromne, bo sam się nigdzie dotąd nie ruszał. Jak był w łazience to siedział tam dopóki go nie zabraliśmy do pokoju, a teraz sam przyszedł i wskoczył do łóżka.

I uwaga... Feliway działa :!: :!: :!: :P

Blake się uspokoił, za to Karmelek teraz daje Czarnemu trochę popalić. Jak Blake chciał wejść do łóżka to młody go zwarczał i Blake z podkulonym ogonkiem poszedł na swój kocyk 8O

Dziw bierze.

Dziś rano Karmelek pięknie się zesiusiał i zrobił duże kupku, niestety nie wiemy czy było robakami, bo tak pięknie zasypał żwirkiem, że nic nie było widać. Nie chciałzjeśc za to śniadania więc jest na czczo.
Zostawiłam ich samych w pokoju. Mały się bawił myszkami dopóki mu nie wpadły pod łózko. Co robi teraz nie wiem, mam nadzieję, że nie atakuje Blake:)

Jest kochany Karmelek

panna rozyczka

 
Posty: 156
Od: Wto paź 28, 2008 10:37
Lokalizacja:

Post » Wto lut 03, 2009 10:51

to teraz dopieszczajcie Blakea zeby w depresje chlopak nie wpadl ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 03, 2009 10:57

No to idzie ku dobremu! Super!!! :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2009 11:00

no i super, wszystko w normie :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2009 12:41

Rudy Karmel wczoraj jak wrócił od cioci CC z lecznicy odwiedził moich rodziców i ich psa - setera irlandzkiego. Diana jest bardzo przyjaznym zwierzęciem. Blake się nią nie przejmował, chodził sobie spokojnie po całym mieszkaniu olewając rezydentkę. Raz dał jej po nosie pazurami, bo chyba sie należało :) tak dla zdrowotności
Za to mały karmel spowodował u psa depresję. Jak tylko się Diana zbliżała Karmel tak buczał i prychał pokazując swe ostre jak brzytwa zęby, że biedna psina wchodziła na kolana tacie siedzącemu przy stole. Przekomiczny był to widok. Pies, który jednym kłapnięciem mógłby wysłać małego za TM nie był w stanie nawet spojrzeć na niego ze strachu. Omijał szerokim łukiem, trząsł się ze strachu.
I tak sobie zaczęłam myśleć, ze może to wcale nie Blake jest agresorem tylko mały rudy szczylek?
Może Blake się tylko broni, a mały tym buczeniem go prowokuje.
Żal mi teraz Blake...
Żeby go tylko rudy nie ustawił. To Czarny ma rządzić. Jest starszy i był pierwszy.
Czarna Doopka ma być górą i już

panna rozyczka

 
Posty: 156
Od: Wto paź 28, 2008 10:37
Lokalizacja:

Post » Wto lut 03, 2009 13:09

Cha, cha, widzę że się odwróciło :) Cieszę się że powoli się układa, będzie dobrze :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2009 20:37

Cieszę się, ze zaczyna się powoli układac. Tak naprawdę nie jest ważne, który będzie rządził. Najważniejsze, żeby którys ustąpił - wtedy już będzie sielanka.
Oczywiście całuski dla mojego ulubieńca, czyli czarnej pupki.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2009 22:42

Ulubieniec bardzo dziękuje za buziaki :twisted:
Mówił, że pojawi się w piątek na odrobaczeniu, jeszcze nie jest pewien, ale chyba przyjedzie ze swoim rudym kumplem, żeby je można było razem zobaczyć :D :D :D

Na razie u Karmelka wszystko dobrze. Jadł dziś ładnie, więc chyba nie ma powodów do obaw. Właśnie zrobił duże siku. Wielkiej miłości jeszcze nie ma ale już siedzą razem w pokoju i nie ma ataków z "łapoczynami", więc to krok milowy, który nas bardzo, bardzo cieszy :D

poetha

 
Posty: 93
Od: Śro paź 29, 2008 19:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2009 22:46

Ja też się bardzo cieszę :dance: :dance2:

Wierzę mocno,że cudny Karmel zostanie z Wami :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 86 gości