Bo wiesz co? Można powiedzieć że nie mój biznes, ale to wkurza. Wiem ze nikt nie musi chcieć Balbinki i kota w ogóle, ale Balbinka jest słodka, delikatna, bardzo domowa, wypieszczona i w ogóle jedyna jej wadą jest brak wad, ale jak jej ktoś nie przygarnie to może trafić do schrona. Z resztą co ja tu... Wszystko jest w wątku. Koszmarna sytuacja. A parę pięter wyżej ktoś wali wątkiem że "adoptuje persa" i to "pilne". Bo co? Bo persik kotek rasowy, a "byle dachowiec" to już be? Przecież Balbinka to "gotowiec" - idealna do adopcji. Młoda, kuwetkę kojarzy, miluchna - tylko kochać. Niech ktoś pokocha Balbinkę!!