Pani bardzo chora, już tylko dwa koty błagają o dom

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 28, 2009 19:08

casica pisze:Tak, zgłosiły się 3 osoby, w tym dwie zainteresowane Eddiem, Wrocław i Gdańsk. Jutro około 11 mam mieć jakieś szczegóły. Zobaczymy co i jak
Ogłoszenia nie są na mnie, więc muszę uzyskać informację od młodego człowieka. A on teraz w pracy, wraca około 3 rano, więc ta 11 to najwczesniej :)

Trzymam kciuki!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro sty 28, 2009 19:38

ja tez, mocno, mocno :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 28, 2009 20:47

Trzymam kciuki! :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 28, 2009 22:26 Gdańsk????

To juz dwa kotki bylyby do Gdańska? moze transport latwie sie nzjadzie dla dwoch??

zwiatrem

 
Posty: 123
Od: Pon sty 19, 2009 17:35

Post » Śro sty 28, 2009 22:43

Mam pewien pomysł :) Ale nie piszę, bo nie chcę zapeszyć
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 28, 2009 23:02 czy szyc domek?

dobrze, ja sie nigdzie nie wybieram, poczekam cierpliwie, a domek szyc? Podpowiedz mi Kasiu? Mam juz tkaniny, wszystko gotowe, mialaby swoj domek, takie legowisko, ktore mozna nabyc w kazdym sklepie? czy sobie odpuscic, ale wtedy gdzie bedzie mogla sie schowac zeby samej pobyc?

zwiatrem

 
Posty: 123
Od: Pon sty 19, 2009 17:35

Post » Czw sty 29, 2009 10:04

Oj Kasia tajemnicza a nas ciekawość zżera :?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 29, 2009 10:05

Kasiuuu móoóów :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sty 29, 2009 12:38 Re: czy szyc domek?

zwiatrem pisze:dobrze, ja sie nigdzie nie wybieram, poczekam cierpliwie, a domek szyc? Podpowiedz mi Kasiu? Mam juz tkaniny, wszystko gotowe, mialaby swoj domek, takie legowisko, ktore mozna nabyc w kazdym sklepie? czy sobie odpuscic, ale wtedy gdzie bedzie mogla sie schowac zeby samej pobyc?


I co ja Ci mam kochana powiedzieć? Możesz uszyć, albo kupić, ale nie oczekuj, ze ona tam akurat będzie chciała spać :) Bo może będzie wolała w łóżku :) Kot to nie pies, trudno mu wyznaczyc legowisko, kot sypia tam gdzie mu się spodoba :)

Dziewczyny, okropne z Was męczycielki. Ja mówię, że nie powiem, a Wy wszystkie - móóów :twisted:
Przyjeżdżaja znajomi z Borów Tucholskich. Postaram sie obarczyć ich mijsją transportu Ciri. Jeśli uda mi się ich obarczyć misją (w co wierzę, bo zamierzam poświęcić się i przygotować wystrzałową kolację) to transport byłby wymarzony.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 29, 2009 14:18 Re: czy szyc domek?

zwiatrem pisze:dobrze, ja sie nigdzie nie wybieram, poczekam cierpliwie, a domek szyc? Podpowiedz mi Kasiu? Mam juz tkaniny, wszystko gotowe, mialaby swoj domek, takie legowisko, ktore mozna nabyc w kazdym sklepie? czy sobie odpuscic, ale wtedy gdzie bedzie mogla sie schowac zeby samej pobyc?


Poczekaj az przyjedzie, teraz nie warto kupowac, moj Bazyli taka budke olal zupelnie, ale zauwazylam ze lubi spac wyciagniety na cala dlugosc i dostal takie duze miekkie psie legowisko, spi tam kazdej nocy :D A i nowa Milka w nim urzeduje tylko w dzien. Jak kicia bedzie chciala pobyc sama miejsce sobie znajdzie na 100%

Za domki :ok:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Czw sty 29, 2009 21:43

Casico bede wznosic wirtualne toasty zeby sie udalo z kolacja z funkcja (Ciri).
Co do porad to nie wychodz z nerwow, laik musi pytac.

zwiatrem

 
Posty: 123
Od: Pon sty 19, 2009 17:35

Post » Czw sty 29, 2009 21:47

zwiatrem pisze:Casico bede wznosic wirtualne toasty zeby sie udalo z kolacja z funkcja (Ciri).
Co do porad to nie wychodz z nerwow, laik musi pytac.


Nie martw się, nerwy mam jak postronki jeśli chcę :) a w tym przypadku chcę. Wszelkie pytania mile widziane. I oczywiście wrecz nakaz sprawozdan z aklimatyzacji koteńki :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 29, 2009 22:59

Na pewno bede opowiadac Casico, a jestem zadzwiona, bowiem moje forumowe (inne forumowe) kolezanki twierdza jakobym juz nie wyborazala sobie zycia bez koty (gdy juz z nia pozyje troche), wiec jestem rowniez zachwycona, bo... nie mialam nigdy kota i nie wiem na czym moje wyobrazenie bedzie mialo polegac ...
wiec jakby co nadal czekam, dzieci nic nie wiedza, na wypadek okolicznosci niezaleznych ode mnie, martwie sie wciaz ze moze ktos z Lodzi sie zglosi po Ciri.

zwiatrem

 
Posty: 123
Od: Pon sty 19, 2009 17:35

Post » Pt sty 30, 2009 13:52

Eddie i Hepi nadal czekają, może ktoś je wypatrzy...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2009 14:00

Za Eddiego trzymamy kciuki mocno, bo w sobotę Gniewko (opiekun kotów) idzie na rozmowę do ewentualnego domku.
Bardzo możliwe, że w niedzielę Ciri pojedzie do domku zwiatrem :)
Tak więc pozostaje Hepi.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 79 gości