BIAŁA Księżniczka i CZARNY Książę - dokoceniowa beznadzieja.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 15, 2009 18:24

No to wyjaśniło się...
Młody po prostu przeziębiony...
Biedny kotuś, ale dobrze,że chociaż je.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 15, 2009 18:37

kristinbb pisze:No to wyjaśniło się...
Młody po prostu przeziębiony...
Biedny kotuś, ale dobrze,że chociaż je.

Tak, tak je i to bez problemów. Od razu najadł się suchej karmy jak wróciliśmy. Pani dr mówiła, że to dobrze, bo koty często nie maja apetytu przy takich chorobach.. Teraz leży u mnie na kolanach. Jak gorzej się poczuł to odstawił dokoceniowe fochy na bok i zaczął się bardziej garnąć do mnie-jakby oczekując pomocy..

Kicia ma się dobrze i coraz lepiej się dogaduje z Młodym. Nie było jeszcze w ogóle jakichś ostrzejszych starć. Co najwyżej Śnieżka przepędzała faceta, albo dostawał z liścia. Tylko te jej rzadkie kupale mnie martwią... :? Je tylko suchą karmę. Orijen przemieszany z resztkami Pro Planu. Jak radziliście-nie zmieniam karmy radykalnie... No i pije wodę lekko zabarwiona smietanką (na miseczkę wody-pół łyżeczki śmietanki)...czyli praktycznie samą wodę.... Chyba że za bardzo się przejmuję i jestem niecierpliwa, bo tu trzeba czasu i konsekwentnego karmienia suchym :?
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Czw sty 15, 2009 18:42

Moze lepiej zrezygnowac ze smietanki w ogole? :roll: Wiem, ze istnieja leki na zregenerowanie flory bakteryjnej, podawane sa przy biegunkach, ale nie jestem w stanie podac Ci konkretnie jakiejs nazwy, bo nie znam polskich lekow weterynaryjnych. Zapytaj moze weta, co sadzi na ten temat...
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw sty 15, 2009 18:44

Na razie jeżeli one pije wodę, to rzeczywiście możesz bez śmietanki.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 15, 2009 18:48

Tylko że to nie jest biegunka... Ona załatwia się normalnie-raz, góra 2 razy dziennie, ale takim...kurczę jakby to ująć...papkowatym kupalem.. Ale nie rozwodnionym...
Kristinbb wie o co chodzi. Ja kicie karmiłam przez jakieś 3-4 dni kitekatem-suchym i mokrym, I od tego się zaczęło. U Kristin załatwiała się ok... Chyba muszę po prostu odczekać
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Czw sty 15, 2009 18:49

kristinbb pisze:Na razie jeżeli one pije wodę, to rzeczywiście możesz bez śmietanki.

Ok tylko wątpie apy w tym był problem. Tej śmietanki prawie nie ma w wodzie... :evil:
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Czw sty 15, 2009 18:49

Suche RC sensitive? :roll: albo intestinal?
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw sty 15, 2009 18:51

Chat pisze:Suche RC sensitive? :roll:

Niestety nie stać mnie już... :cry: Kupiłam dużą pakę Orijena. Wiem że kicia bardzo dobrze przyjmowała tą karmę...
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Czw sty 15, 2009 18:52

Może podawaj probiotyk
np. Linex forte jest bez laktozy
:roll:

bardzo dobra jest też smecta
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 15, 2009 19:50

Zrobię tak.. Odczekam 3-4 dni. Tu nie ma jakiegoś gwałtownego przebiegu. Kicia nie lata co chwila do kuwety. I jak juz pisałam- to nie jest typowa biegunka.. Nie ma wymiotów, zachowuje się całkiem normalnie. Jeśli kupal nie zacznie się jej zatężać po tych 3-4 dniach, to spróbuję jej podać Smectę. A jak podajecie kotu Smectę? Też rozpuszczoną w wodzie? Zechce to w ogóle pić?
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Czw sty 15, 2009 20:08

szkrabek pisze:Zrobię tak.. Odczekam 3-4 dni. Tu nie ma jakiegoś gwałtownego przebiegu. Kicia nie lata co chwila do kuwety. I jak juz pisałam- to nie jest typowa biegunka.. Nie ma wymiotów, zachowuje się całkiem normalnie. Jeśli kupal nie zacznie się jej zatężać po tych 3-4 dniach, to spróbuję jej podać Smectę. A jak podajecie kotu Smectę? Też rozpuszczoną w wodzie? Zechce to w ogóle pić?


torebkę rozpuszczam w 1/2 szklanki wody (troszkę mniej) i podaję przez cały dzień (3-4 razy) strzykawka do pyszczka
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 15, 2009 20:12

ruru pisze:torebkę rozpuszczam w 1/2 szklanki wody (troszkę mniej) i podaję przez cały dzień (3-4 razy) strzykawka do pyszczka


8O 8O O QRDE. No to mam nadzieję, że się samo unormuje :lol: bo jeśli nie i będę musiała podać smectę to znowu będą rany wojenne :roll: Ona mnie zdrapie z powierzchni ziemi :smiech3:
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pt sty 16, 2009 14:18

szkrabek pisze:
ruru pisze:torebkę rozpuszczam w 1/2 szklanki wody (troszkę mniej) i podaję przez cały dzień (3-4 razy) strzykawka do pyszczka


8O 8O O QRDE. No to mam nadzieję, że się samo unormuje :lol: bo jeśli nie i będę musiała podać smectę to znowu będą rany wojenne :roll: Ona mnie zdrapie z powierzchni ziemi :smiech3:


To masz rację... :lol:
Ja tylko raz ją próbowałam na siłę nakarmić,
nie dało rady... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 16, 2009 14:58

Jak ma się Młody dzisiaj? Lepiej?
Może warto by mu podać coś na podniesienie odporności?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 17, 2009 7:44

A więc tak... Wczoraj byłam z obydwoma kotkami w klinice...
Młody już praktycznie odzyskał głos po wczorajszym zastrzyku. Teraz muszę podawać mu tabletki przez tydzień (napiszę potem nazwy) i za tydzien idziemy na kontrol. Wtedy ma też dostać coś na wzmocnienie odporności
Dlaczego wziełam też Śnieżynkę? Bo już mi ręce opadły... Wczoraj z rana podziubała trochę suchego i przez cały dzień nic nie jadła. Po południu natomiast miała ponownie rozw i wymiotowala żółcią...
W związku z tym że przyjechał mój mąż na przepustkę - postanowiłam wykorzystać sytuację. Śnieżynkę wsadziłam do transportera, a Młodego zawinęliśmy w duży ręcznik i heyah..... Przeprawa była dosyc ciężka, ale daliśmy radę. Wyobraźcie sobie jak to mogło wyglądać...ja z kotem w ręczniku, a Łukasz w mundurze z transporterem 8O :D
Okazało się, żę Śnieżynka ma zapalenie jelit..... Dostała zastrzyk i teraz muszę podawać jej tabletki. PRZERAŻA MNIE TO SZCZERZE MÓWIĄC...RATUNKU :cry: :cry: :strach: Dostałam też 0,5 kg suchego i 2 saszetki mokrego RC Intestial. Jeszcze wczoraj panienka nie chciała jeść i po powrocie od weta rzadko qpała i wymiotowala.. Ale dziś już znowu zeżarła by konia... Karmię ją w 90% RC Intestial na razie. Jak zacznie się co nieco poprawiać to mam stopniowo zwiękaszać ilość normalnej karmy...
BOJĘ SIĘ TYLKO PODAWANIA TABLETEK... Wetka mi poradziła sposób ze strzykawką i wodą... Dała mi takie małe strzykaweczki. BOSHE JA NIE WIEM JAK TO ZROBIĘ >panika<
Zastanawiam się nad tym skąd jej się to zap jelit wzięło. Kristinbb u Pani kicia wypróżniała się normalnie i nie wymiotowała? Jeśli tak to znaczy że ja ja przytrułam tym @#$%^&&@ KK i Gourmetem :evil:
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123, smoki1960 i 107 gości