"Perska" szylkretka w nowym domku!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro sty 07, 2009 20:27

I masaż darmowy,bo jak taki Kaszmirek po pleckach przebiegnie parę razy to nie pogadasz, lepiej niż u fizjoterapeuty 8)

Kasias84

 
Posty: 68
Od: Śro wrz 17, 2008 8:00

Post » Nie sty 11, 2009 18:06

Zawiozłam Koko do nowego domu. Podpisałam umowę. Wizyty poadopcyjne beda o tyle bezproblemowe, że to moja znajoma... Jest mi bardzo przykro, bo Koko czuła się juz jak u mnie w domu.... Szalała i spała razem z Syneczkiem. Syneczek najwyraźniej jej szuka :( Chodzi po pokoju, zagląda pod łóżko.

Nie nadaje się do tymczasów dłuższych od paru tygodni, bo za bardzo to odchorowuje. Psu i kotu nie mozna wytłumaczyc, że to dla jego dobra... Znów zostaje porzucone, znów szok i niezrozumienie.... :cry:
Czoraj oddałam labradorke, dzisiaj Koko a za tydzień szczeniaczka, z którym całe święta spędziłam u weta na kroplówkach... Naprawde siedzę i płacze. Wiem jestem stara i głupia i nic na to nie poradzę :oops:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Nie sty 11, 2009 22:56

To normalny odruch dobrych,czujących ludzi.
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kitkunia, MIKI03, Patrykpoz, sebans, Wix101 i 54 gości