Dokonałam pewnego [laickiego a jakże i w efekcie tego mylącego] skrótu myślowego. Ponieważ mechanizm i skutki działania Peritolu, jako leku przeciwhistaminowego [antyalergicznego] są właściwie takie same, jak sterydu. W jednym i drugim przypadku podając te leki uzyskamy wzrost apetytu i trudności w gojeniu ran, wtórne nadkażenia.
Generalnie chodzi mi o to, że jakkolwiek nie jestem zdeklarowanym przeciwnikiem sterydów, a wręcz uznaję ich `zbawienne` działanie w niektórych przypadkach, to podawanie leków tego typu, lub o podobnym mechanizmie działania, na poprawę apetytu jest wg mnie obarczone dodatkowym ryzykiem. W takich przypadkach wolę Relanium.


