WAWA! KONESER. Prosimy o zamknięcie, jest drugi wątek.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 02, 2008 17:24

gosiar, ale takiego złapanego trzeba od razu gdzieś zawieźć, musi być miejsce. Masz taką lecznicę, która weźmie kota, choćby niezapowiedzianego? Bo to by w pewnym sensie rozwiązało problem tych kocurów, co się złapią przed ciężarnymi. Tylko jak sprawdzić u dzikiego kota płeć w klatce łapce? Nie tak łatwo. Głośno myślę, nie krytykuję, wyjaśniam, zeby nie było, że się czepiam. Ostatnio nerwowo na forum.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto wrz 02, 2008 17:27

w klatce? nieiwykonalne!

można co najwyżej obserwować klejnoty kandydata, ktory zbliza sie do klatki
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 02, 2008 17:52

ej no
spoko wykonalne ;)
w 90% przynajmniej i u dorosłych kotów. A juz jajka u kocura nie tak trudno zauwazyć :twisted: Klatkę się podnosi na wysokość oczu, kot sie miota i zawsze jedna lub druga strona trzymająca klatkę zauwazy co sie majta pod ogonem. tylko jak kot kuli ogon pod siebie nie da sie.
Trafność obserwacji mamy z 90% ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto wrz 02, 2008 17:57

hehee pwnie kwestia techniki:D
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 02, 2008 19:09

kastracje kocurow mamy z gosiar zalatwione, ale to drugorzedna sprawa.

Jutro pojade tam, nakarmie koty. Moge lapac do niedzieli, potem wyjezdzam na tydzien, poltora i znow moge lapac.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 02, 2008 19:15

Marta, ja jutro dzwonię do tej pani z administracji i zapowiem Cię. Tylko co, jak złapiesz?
Będziesz mieć transporter? Transport?
Daj znać, jak Ci pomóc.

Puszki są, dwie palety małych whiskasów. I zwykła reklamówka suchej karmy - tak, zeby miec kontrolę nad tym, co zostało. W plastikowych tubach witaminy.
Mam nadzieję, że pozostałe wyjdą i coś zjedzą.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto wrz 02, 2008 19:16

ja z nią pojadę
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 02, 2008 19:26

Napisałam maila do Sibii, jakaś pomoc już jest. Mam obiecane trzy talony na sterylki z przetrzymaniem. Do odebrania jutro. Napisałam w tej sprawie do Marty.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto wrz 02, 2008 20:13

plan na jutro:
1. wstaje rano i jade po talony
2. w miedzyczasie umawiany jest zabieg/i w lecznicy
3. lapie kotki w koneserze

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 02, 2008 20:22

Moj plan:
Wstaje rano, ok 10 dzwonie do pani z administracji.
Jade do pracy, potem jade do weta, w miedzyczasie czytam forum, co sie udalo zdzialac.
Kciuki trzymam cały dzień.
:)
Nawet kurcze jedna wykastrowana kotka, to juz bedzie cos. WYmyslimy cos, albo bedziemy dzialac malymi krokami. Nie moze byc tak beznadziejnie, jak wygląda, prawda?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto wrz 02, 2008 20:25

moj plan: rano niose komputer mamy do serwisu
przy kawie polzywa czekam na marte;)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 02, 2008 20:36

dziewczyny, skoro to jest az taka hurtowa sprawa (przepraszam, jestem w szoku, dopiero doczytalam) to prosze pomyslcie, jesli bedziecie zbierac na sterylki/kastracje tzw spoleczne pieniadze, zeby podpiac sie pod jakas fundacje?
to sa duze kwoty, naprawde szkoda zeby tych pieniedzy nie mozna bylo wykorzystac ponownie - np zglaszajac je jako darowizne 6%

zreszta MT juz i bez tego takie ilosci obrabia, ze w przypadku placenia za zabiegi (a nie korzystania z talonow) powinna sie z jakas fundacja umowic, koniecznie

ja chetnie wespre w takiej sytuacji
moze innych byloby tez latwiej namowic?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto wrz 02, 2008 21:09

a macie pomysl, na kora fundacje mozna to zrobic? jakas zaprzyjazniona? ja mam zaprzyjaznione stowarzyszenie. i wsio.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto wrz 02, 2008 21:14

Ja chyba mam. Wyslalam linka do wątku, a jutro pogadam.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto wrz 02, 2008 21:20

Kochani potrzebujemy transportu na jutro. Nie ma bezposredniego autubusu z konesera na rydla, a przesiadac sie z dzika kotka w transporterze, dramat...

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 299 gości