SK-Długowłosy Draco -juz w domku stałym :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 28, 2008 20:44

Drako przetransportowany do łazienki :)

Tak mi Go strasznie żal bo jak wyciągaliśmy kocurka spod tej nieszczęsnej szafki to trząsł się cały
potem nawet przy głaskaniu dalej się biedaczysko trząsł :?

W łazience ma budkę osłoniętą ręcznikiem
i co najważniejsze budka się spodobała :D

zrobił ładnie sisiu i poskubał złotego gourmenta :P
dobrze że przynajmniej zaczął jeść

Obrazek

tak bardzo bym chciała aby się odblokował.....
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 29, 2008 6:36

biedny Drakus-jak ja bym chciała teraz tam byc i go wygłaskac
Czmu czasu jest zawsze tak mało :roll:

Mam nadzieje,ze teraz szybciej pójdzie.
Bierzcie go czesto na kolana, on sie w pracy tez tak trząsł, ale po chwili na rekach mu przechodziło.

On rzeczywiscie bedzie musiał dluzej chyba u Was posiedziec-nie wyobrazam sobie szybko kolejnej zmany

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 29, 2008 10:46

u Draka zdecydowanie lepiej :D

budka bardzo mu się spodobała
i siedzi w niej już rozwalony a nie w tej okropnej pozycji kota przerażonego

kilka razy po porcji głasków w budce wyszedł i się miział :D

no i je :D
nie zdązyłam kupić tego urinary ale acana bardzo Drakusiowi zasmakowała

jejku jaki z niego chudziaczek :evil:
duży łepek i futerko ale w środku nic mięska tylko same kosteczki
muszę Go podtuczyć i dopiero wtedy pojedziemy do weta z tymi zawrotami
bo może to też być spowodowane tym wycieńczeniem
miałam tak z Morrisem gdzie szukaliśmy przyczyny u neurologa a on jak trochę przytył przestał się przewracać

wieczorem uchylę trochę łazienkę może będzie miał ochotę wyjść :wink:

Mała1 pisze:On rzeczywiscie bedzie musiał dluzej chyba u Was posiedziec-nie wyobrazam sobie szybko kolejnej zmany


Wydaje mi się że zbyt szybka kolejna zmiana mogłaby kotucha zabić :?
Ale mnie się nie spieszy i będę Go trzymała tak długo jak będzie trzeba :wink:

Toril siedział u mnie pół roku :twisted:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 29, 2008 10:53

bettysolo pisze:u Draka zdecydowanie lepiej :D


Toril siedział u mnie pół roku :twisted:


mówisz o tym kocie rozwalonym koło mnie na tapczanie :lol:
powodzenia w nowej sprawie :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sie 29, 2008 11:01

bettysolo pisze:u Draka zdecydowanie lepiej :D

budka bardzo mu się spodobała
i siedzi w niej już rozwalony a nie w tej okropnej pozycji kota przerażonego

kilka razy po porcji głasków w budce wyszedł i się miział :D

no i je :D
nie zdązyłam kupić tego urinary ale acana bardzo Drakusiowi zasmakowała

jejku jaki z niego chudziaczek :evil:
duży łepek i futerko ale w środku nic mięska tylko same kosteczki
muszę Go podtuczyć i dopiero wtedy pojedziemy do weta z tymi zawrotami
bo może to też być spowodowane tym wycieńczeniem
miałam tak z Morrisem gdzie szukaliśmy przyczyny u neurologa a on jak trochę przytył przestał się przewracać

wieczorem uchylę trochę łazienkę może będzie miał ochotę wyjść :wink:

Mała1 pisze:On rzeczywiscie bedzie musiał dluzej chyba u Was posiedziec-nie wyobrazam sobie szybko kolejnej zmany


Wydaje mi się że zbyt szybka kolejna zmiana mogłaby kotucha zabić :?
Ale mnie się nie spieszy i będę Go trzymała tak długo jak będzie trzeba :wink:

Toril siedział u mnie pół roku :twisted:


ufff :wink:

Nie kupuj mu urinary jak zasmakował w acanie-to lecznicza karma-nie powinien raczej jej jeść.
Tylko zauwazyłam ,ze u mnie na nia sie normalnie rzucał.Moznaby zrobic mu kiedyś badanie sioo-moze był w swoim poprzednim domu na takiej.

Teraz bedzie juz dobrze, tylko sie obawaim,ze cokolwiek glosnego i on znów moze na pokojach czmychnac pod ta szafke.
Jesli moge sie powymadrzac :P :lol: -to ja bym go wypuszczała na razie na pokoje tylko w waszej obecności, a tak niech siedzi w kartoniku.
to spokojny kot-jemy chyba nie trzeba miejsca na wybieganie :wink: .
No przynajmniej na razie.

bardzo sie ciesze ,ze masz czas dla niego,zeby zadbac o jego psychike :D
a chudzienki jest-az załuje ,ze nie zroiłam mu fotek jak był po kapieli.
Ale zbaczysz,ze jak zaskoczy to ma juz taki apetyt,ze nie mozna nadazyc za karmieniem :wink: naprawde duzo u mnie juz jadł

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 29, 2008 11:58

tosiula pisze:
bettysolo pisze:u Draka zdecydowanie lepiej :D


Toril siedział u mnie pół roku :twisted:


mówisz o tym kocie rozwalonym koło mnie na tapczanie :lol:
powodzenia w nowej sprawie :wink:


Witaj Tosiula :D
Wczoraj pokazywałam TZ zdjęcia Torila jak walczy z młodym
uśmialiśmy się że jak widać Clarens dobrze Go wyszkolił :lol:

Mała1 pisze:Jesli moge sie powymadrzac :P :lol: -to ja bym go wypuszczała na razie na pokoje tylko w waszej obecności, a tak niech siedzi w kartoniku.
to spokojny kot-jemy chyba nie trzeba miejsca na wybieganie :wink: .
No przynajmniej na razie.


Teraz jesteśmy w domu i uchyliliśmy drzwi z łazienki
chcemy aby przyzwyczaił się do normalnych dzwięków jakie panują w domu
ale nie jest gotowy na wychodzenie
siedzi dalej w budce :)
ale nie stresuje się już tak :wink:

no i oczywiście jak będziemy wychodzić to drzwi zamkniemy bo moje chłopaki strasznie pyskują o te okna pozamykane :lol:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 30, 2008 17:44

i jak dzis Drakuliński?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 30, 2008 19:14

Drakusiu za odblokowanie i zero strachu :D :ok:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob sie 30, 2008 20:47

u Draka coraz lepiej :D

już wychodzi z budki jak jestem w łazience i przychodzi na mizianki :)
wcina że aż miło patrzeć

tylko nie wychyla jeszcze noska z łazienki nawet jak ma drzwi uchylone
w ogóle jeszcze mało z tej swojej budki wychodzi ale w niej jest już prawie wyluzowany

no i dalej jeszcze się chwieje :?
dam Mu jeszcze kilka dni a jak nie będzie poprawy to bez weta się nie obejdzie
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 30, 2008 21:10

no to juz lepiej jest :wink:
a apetyt potrafi chłopak miec ,ze hohohohoho

Trzeba jechac z nim do weta na bank-tylko tak mysle, moze jeszcze dodatkowo wsadzic go w szelki :roll:
Ja mysle ,ze to cos w uchu-mam nadzieje,ze nie polip :?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 01, 2008 18:29

i jak Drako?
wyściubił już nosek z łazienki? :wink:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pon wrz 01, 2008 18:47

nooooo-ja tez ciekawa jestem

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 01, 2008 22:45

Co u Drako :?: :)

Hmmmm no niby i troszeczkę lepiej
bo w łazience miział się na całego a i ogonek już był w gorze :D
a od wczorajszego wieczora wykazywał już wyraźnie że z łazienki chce wyjść :twisted:

Obrazek

więc dzisiaj jak zostawiłam drzwi otwarte wyszedł ale oczywiście tak się zestresował ze cały dzień przesiedział pod łóżkim :evil:
nawet na kolację nie chciał wyjść :evil:
no i musiałm Drakulińskiego wyciągać spod tego łóżka i zanieść znowu do łazienki

tam natychmiast poszedł do kuwetki
czyli bał się nawet wyleźć na siusianie :?
i zjadł ze smakiem puszeczkę

To chyba będzie trudniejszy przypadek :?
Mam wrażenie że kocisko coś skrzywdziło
Chyba nie człowiek bo zdecydowanie bardziej stresują Go dzwięki i hałasy
Może potrącił Draka samochód :?:
Albo został z auta wyrzucony :?: :?

Mała1 pisze:Trzeba jechac z nim do weta na bank-tylko tak mysle, moze jeszcze dodatkowo wsadzic go w szelki :roll:
Ja mysle ,ze to cos w uchu-mam nadzieje,ze nie polip :?


Ja jeszcze się wstrzymam z tym wetam
Pewnie się mylę ale chcę wierzyć że to jednak zawroty z wycięczenia
Drakusiowi rozjeżdzają się tylnie nogi a nawet jak chodzi to jakoś tak koślawo je stawia
no i ma z jednej strony za żeberkami taką opuchliznę tak jakby był jakiś organ wewnętrzny powiększony lub opuchnięty od uderzenia
No i śmierdzi chłopakowi z ryjka :?

Tak że wet będzie miał dużo do oglądania i diagnozowania więc myślę ze Drako jest jeszcze w zbyt dużym stresie na takie "przygody"
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 02, 2008 9:43

bettysolo-wiesz- :1luvu: ze drakus jest u Ciebie.

On na bank jest bardzo delikatny i po przejsciachi na bank bedzie musał znależc kiedys raczej spokojny dom-tak mi sie wydaje

Tej ,,guli,, nie wyczułam, ale mogłam przegapić, bo raczej go dokładnie ne obmacywałam.

Cały czas trzymam kciuki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 02, 2008 12:13

dzisiaj zadzwoniła pani że widziała Drako na stronce niekochanych i że zakochała się w chłopaku

Hmmmm wydaje mi się że On jeszcze nie nadaje się do adopcji
znowu kolejna zmiana
a w dodatku w domku są dzieci

umówiłam się z panią na telefon za dwa tygodnie ale i to wydaje mi się zdecydowanie za szybko
a może się mylę ?

Drako noc spędził w łazience bo chciałam żeby się porządnie najadł i do woli korzystał z kuwetki

no wcale Mu się to nie podobało :twisted:

za to rano jak korzystałam z toalety Drako cay czas szczypał mnie w łydki :lol:
mój Morris też tak robi jak ma dobry humor albo już nie wie jak okazać miłość

teraz znowu siedzi pod łóżkim :?
ale najwyraźniej podoba sie to schronisko

Mała1 pisze:Tej ,,guli,, nie wyczułam, ale mogłam przegapić, bo raczej go dokładnie ne obmacywałam.


bo to nie jest widoczne tylko lekkie zgrubienie z jednej strony
no i nie wiem czy Go to boli to chłopina nie pozwala się za bardzo dotykać w okolicy tej chudej dupinki
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 47 gości