

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Czekoladka pisze:Każdy dziś całuje kotki
w czółka, w noski, pod ogonki...
W brzuszek, w uszka no i w łapki
Niech plotkują se sąsiądki,
nie obchodzą mnie ich gadki!
Wolę mruczkom dawać buzi,
bo to miło i przyjemnie,
można poczuć niebo w gębie.
Czekoladka pisze:Jowita pisze:Ja złapałam straszną i nieuleczalną devonozę![]()
Choroba polega na całkowitym uzależnieniu od kotów devon rex.
Ja jestem ciężkim przypadkiem BRIliozy.
ja to się akurat przed wąsami uchylam, ale całuję Victora np w udkacaty pisze:...
a mieszkancy wieliczki
najchętniej w wąsate policzki...
Westi pisze:Czekoladka pisze:Każdy dziś całuje kotki
w czółka, w noski, pod ogonki...
W brzuszek, w uszka no i w łapki
Niech plotkują se sąsiądki,
nie obchodzą mnie ich gadki!
Wolę mruczkom dawać buzi,
bo to miło i przyjemnie,
można poczuć niebo w gębie.
nie jestem pewna czy calowanie kotow pod ogonki to niebo w gebie![]()
ja oczywiscie tez caluje (w glowki)
caluj, całuj, plucia sierścią nie żałujCzekoladka pisze:Westi pisze:Czekoladka pisze:Każdy dziś całuje kotki
w czółka, w noski, pod ogonki...
W brzuszek, w uszka no i w łapki
Niech plotkują se sąsiądki,
nie obchodzą mnie ich gadki!
Wolę mruczkom dawać buzi,
bo to miło i przyjemnie,
można poczuć niebo w gębie.
nie jestem pewna czy calowanie kotow pod ogonki to niebo w gebie![]()
ja oczywiscie tez caluje (w glowki)
No pod ogonki to akurat nie, ale rymu brakowało.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], misiulka, puszatek, Zosia007 i 72 gości