biala kotka i dzieci/ maluszki nie zyja :( / Sunny u Agn

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 09, 2008 9:43

a ja mam zawsze przed oczami gnoja, ktory kiedys wzial malutka biala kuleczke , a potem sie jej pozbyl.
To przez takich ludzi sa takie tragedie.

Nienawidze swiata.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 9:46

A czy usypianie kotów, które juz widzą jest zgodne z prawem? Nie znam się na tym........... zaraz coś mnie trafi, dzisiaj trafiam na same takie potworne informacje na wątkach..... co to za świat?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro lip 09, 2008 9:49

Never pisze:A czy usypianie kotów, które juz widzą jest zgodne z prawem? Nie znam się na tym........... zaraz coś mnie trafi, dzisiaj trafiam na same takie potworne informacje na wątkach..... co to za świat?

Przecież były chore :evil: - znaleźli pretekst.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 09, 2008 9:49

lidiya, a co z mamusią?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro lip 09, 2008 9:50

ma byc wysterylizowana i zabierze ja reddie w przyszlym tyg (wstepnie tak jest ustalone)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 9:53

Nawet nie wiem co napisać
:placz: :placz: :placz:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro lip 09, 2008 9:54

Dobrze, że chociaż kotce uda się pomóc.
Strasznie mi żal tych maluszków... :cry: :cry: :cry:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 09, 2008 9:55

A ja sie czuje szczegolnie wrednie, bo okazalo sie, ze Miuti miala racje...

Przepraszam...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 9:57

Czy moge napisac "list" do schroniska?
schronisko.torun@wp.pl
i do wiadomosci

Kujawsko-Pomorska Izba Lekarsko-Weterynaryjna
ul.Antczaka 39/41
97-100 Toruń (0-56) 655 39 38
e-mail: kpilwet@interia.pl

Krajowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej.

Tomasz Grupiński e-mail: rzecznik@vetpol.org.pl

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 09, 2008 9:57

Agn pisze:A ja sie czuje szczegolnie wrednie, bo okazalo sie, ze Miuti miala racje...

Przepraszam...

Ale to nie Twoja wina. To zrozumiałe, że chciałaś się przygotować. To wina tamtej baby, która dowiedziawszy się, że maluchy zostaną uśpione nie skontaktowała się jeszcze raz z Lidką.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 9:58

Agn pisze:A ja sie czuje szczegolnie wrednie, bo okazalo sie, ze Miuti miala racje...

Przepraszam...

Agn, proszę, nie wiń się. Tu nie ma Twojej winy. Ty jedna zaoferowałaś tymczas, Ty jedna... Mimo stanu zakocenia, mimo wszystkich "przeciw".

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lip 09, 2008 10:01

Lidka pisze:Czy moge napisac "list" do schroniska?
schronisko.torun@wp.pl
i do wiadomosci

Kujawsko-Pomorska Izba Lekarsko-Weterynaryjna
ul.Antczaka 39/41
97-100 Toruń (0-56) 655 39 38
e-mail: kpilwet@interia.pl

Krajowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej.

Tomasz Grupiński e-mail: rzecznik@vetpol.org.pl


ale po co?
gdyby oni mieli zostawiac KAZDY miot przy zyciu to schronsika musialyby zajmowac pol miasta.
To jest okrutna rzeczywistosc, a nie czyjas wina...
a juz na pewno nie schroniska.
To co sie stalo jest tragiczne, ale uwierzcie mi nikt dla przyjemnosci nie uspia w schronisku kotow.
Ostatnio edytowano Śro lip 09, 2008 10:02 przez lidiya, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 10:02

Szlag to!!!!! :placz: Chce mi sie ryczec, biedne malutkie kuleczki....
Głupi babon....najpierw zawraca Lidyi głowe, DT sie szykuje żeby ta !@#$ zawiozla koty do schronu...po co ten pospiech, po co????? :placz:
Rece i nogi opadają...zdrowe kociaki z szansa na dom... :evil:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro lip 09, 2008 10:02

czy mozna spowodowac, zeby w schronisku nie "zutylizowali" cial tych kociat?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 09, 2008 10:05

lidiya pisze:
Lidka pisze:Czy moge napisac "list" do schroniska?
schronisko.torun@wp.pl
i do wiadomosci

Kujawsko-Pomorska Izba Lekarsko-Weterynaryjna
ul.Antczaka 39/41
97-100 Toruń (0-56) 655 39 38
e-mail: kpilwet@interia.pl

Krajowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej.

Tomasz Grupiński e-mail: rzecznik@vetpol.org.pl


ale po co?
gdyby oni mieli zostawiac KAZDY miot przy zyciu to schronsika musialyby zajmowac pol miasta.
To jest okrutna rzeczywistosc, a nie czyjas wina...
a juz na pewno nie schroniska.
To co sie stalo jest tragiczne, ale uwierzcie mi nikt dla przyjemnosci nie uspia w schronisku kotow.


Ale to nie byl "slepy miot" czy umierajace kocieta.
Trudno to nazwac tragiczna rzeczywistoscia. Zabijanie to nie sa statutowe cele tego typu placowek. Nawet w barbarzynskich Stanach usypiaja podobno po 2 tygodniach.
Chcesz to tak zostawic?
Ostatnio edytowano Śro lip 09, 2008 10:12 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lucjan123 i 73 gości