*LENTILKA&PRZYJACIELE* Tymczas i ogonobójca

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 16, 2008 22:17

Już się melduję.

Malutka niestety nie będzie widziała. Jak to ujęła wetka - musiał by się zdarzyć cud, żeby prawe oczko było sprawne...Oba są potwornie zniszczone, poprzerastane. Ale prawe już wygojone i nie boli, teraz doleczamy lewe. Jest szansa, że nie trzeba ich będzie usuwać - może urosną razem z koteńką. Co prawda przeważnie organizm, kiedy wykryje, że jakiś organ jest słabszy, nie "inwestuje" w jego rozwój - ale żeby tu było wiadomo, co i jak, musi upłynąć trochę czasu. Na szczęście Lentilka nie widzi od urodzenia, więc nie będzie "wiedziała", że może być inaczej. I doskonale poradzi sobie w życiu - nie tylko dlatego, że słuch i węch są ważniejsze dla kota - ale dlatego, że jest cudowną kocią istotką o wielkiej odwadze i charakterze.

Całą drogę do i od weta przespała i przemruczała mi na piersi pod marynarką :) strasznie płakała w kontenerku, więc ją wyjęłam :) dobrze, że nie ma mandatów za głaskanie kota podczas jazdy ;)

Teraz malutka odpoczywa w kocim żłobku u Ani, od jutra dodajemy nowe kropelki na wytłuczenie wirusa, wygojenie i poprawienie stanu ślepek.

Bardzo dziękujemy za kciuki i ciepłe myśli :D a wkrótce - ma nadzieję - będą dobre wieści :)

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Wto cze 17, 2008 8:30

Biedna maleńka :(
Masz rację, to dobrze, że biedulka nie wie, że może być inaczej, że można widzieć. Na pewno nauczy się świetnie sobie radzić i w kochającycm domu będzie szczęśliwym kotem.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 17, 2008 8:53

Biedna maleńka... :cry:

Choć tak naprawdę miała wielkie szczęśćie trafić na Patsy :1luvu:

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto cze 17, 2008 9:06

trzymam kcikuki za Lentilke...jest przeurocza :1luvu:

a może kolejny cud w jej zyciu się zdarzy...? :roll: :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro cze 18, 2008 6:32

Lentilka czuje sie znakomicie. Nie chce siedzieć już w łazience, płacze głośno i skrobie w siatkę. Dzis musiałam kolejny raz wzmacniać zabezpieczenie, bo moje kozy zrobiły sobie (z udziałem Lentilki pewnie) wejście do łazienki i jak się obudziłam to widziałam jak Murka wychodzi sobie na luzaku z łazienki. Maluzek od wczoraj dostaje suche- bardzo lubi i wcina aż miło. Musiałam też dokupić saszetek, bo tamte od Patsy już zjedzone:) Mała barzdo dobrze czuje się na rękach, podróżuje tak do weta, bo w green bagu juz nie chce siedzieć. Wczoraj późnym wieczorem w przerwie między jednymi a drugimi kropelkami, położyłam się z nią do łóżka i trochę się nam przysnęło... Nowy domek będzie miał niesamowita pociechę z tego KOTA- jest taka przytulaśna, słodka (cudownie barankuje i obgryza uszy ;) ), tak naprawdę- bezproblemowa, ma swój uroczy charakterek i w ogóle och i ach! :)

A ja coraz później wychodzę do pracy... :twisted:

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 7:08

He, he... Fajnie się to czyta!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 18, 2008 8:55

Moje szczęście i radość nie zna granic :D
Ania cuda czynisz :1luvu:

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Śro cze 18, 2008 10:22

smutne że nie będzie widziała.... :cry:
ale Tytek też miał nie widzieć ,a widzi...cud się zdarzyć może i bardzo życze tego malentasowi :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 10:26

Patsy uratowalas kici zycie :lol: Moja Lucysia tez miala byc niewidoma, ale jedno oczko normalne tylko drugie ma usuniete. Trzymam kciuki za kicie. :ok:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro cze 18, 2008 16:51

Dziś Lentilka była ostatni raz na zastrzyku. Teraz tylko czeka ja powtórka odrobaczenie a potem szczepienie. Jest na dobrej drodze, żeby stać się uodpornionym, odpicowanym kotem :)
A oczka czyścimy, zakraplamy, czyścimy, zakraplamy, czyścimy... Maluch wdzięcznie to znosi- jest przekochana.

Zapomniałam napisać jakiż to widok zastałam ostatnio po powrocie do domu.
Wchodzę do mieszkania- widzę TŻ gra na kompie w Euro2008, na drapaku jeden kot (Murka), na szafie drugie kot (Lusia), na poduszce obok biurka i nogi TŻa trzeci kot (Lentilka). Koty śpią, TŻ strzela wirtualne gole. :lol:

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 19, 2008 6:26

Kocilla Lentilla już nie płacze że chce wyjść z łazienki- ona się wydziera w niebogłosy! Jak wybiega do pokoju to zaczyna się dopiero zabawa. Skakanie, bieganie, czajenie się, zaczepianie moich kotów (które chyba do końca nie mogą pojąć o co kaman..)- to istna kulka energii :) Reaguje na wołanie- poznaje już głos i idzie do mnie, na początku niepewnie jakby zdziwiona a potem galopuje wesoło.
Po nocy jedno oczko było otwarte- czyli ropieje dużo mniej :)

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 19, 2008 6:55

Aniu _EN nawet nie wiesz jak dobrze sie z rana czyta takie wieści :wink:
i bardzo ci dziekuje że ja wziełaś 8) ..bo ja bym pewnie miała 8 kota gdyby do mnie trafiła :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 19, 2008 10:36

Cudnie, cudnie, cudnie :D No co ja mam więcej napisać? :) tak bardzo bardzo się cieszę, że Lentilka jest bezpieczna i w dobrym domku, że zdrowieje, że taki cudny z niej stworek-zadziorek :D aż Ci Aniu zazdroszczę, że masz ją na codzień :)

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Czw cze 19, 2008 19:32

Widok z dzisiaj- TŻ odkurza w rytmach Boba Marleya, jeden kot (Murka) na drapaku- widzę tylko zwisającą łapę z drugiego piętra, drugi kot (Lusia) tez na drapaku, lezy ze schowanym podwoziem, a trzeci kot (Lentilka) biega po dywanie koło odkurzaczowej rury ssącej- zero strachu. Punkt kulminacyjny- widok malutkiej kupy- w dużej kuwecie, dużych kotów. Dom stoi na głowie. :P

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 19, 2008 20:29

Fajnie macie :D
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Wix101 i 163 gości