Po drugiej stronie siatki - schr. łódź III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 21, 2008 12:33

Zrobię Kici bannerek od razu jak tylko będą zdjęcia
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 21, 2008 14:34

polecono mi,abym dała w tym wątku zdjęcie kotka,który zaginął mi przedwczoraj:(na wypadek,gdyby pojawił się taki w schronisku...
Obrazek

to jest link do wątku,w którym jest ogłoszenie i opis kota:(
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3108222#3108222

Nikozja

 
Posty: 46
Od: Śro maja 21, 2008 11:37

Post » Śro maja 21, 2008 15:14

jeśli podobnego zobaczymy w schronie, damy znać.

Wrzuciłam już opis Liona, nie wiedziałam, ze mu się nie udało :cry:
A to taki piękny kot, wyprzystojniał...

Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro maja 21, 2008 15:30

sis dziękuję.
Bardzo się o niego martwię,oby się znalazł:(

Nikozja

 
Posty: 46
Od: Śro maja 21, 2008 11:37

Post » Śro maja 21, 2008 17:14

Nikozja pisze:sis dziękuję.
Bardzo się o niego martwię,oby się znalazł:(


Nikozja, wpisałam się w Twoim wątku, daj znać.

Dziewczyny, jutro możecie wejść, Jola ma dyżur, dzisiaj byli wszyscy weci i tyrali przy psiakach. Zinwentaryzować 600 psów to ładny kawałek roboty :(
Zrobiłam zdjęcia koteczce po zmarłej Pani zaraz wrzucę. Jest piękna i straszliwie przerażona :cry: Zrobiłam jej posłanko w szafie, dałam trzy miski z jedzeniem, przy mnie nie ruszyła nic.
Może nazwiemy ją Nadia ? (Od Nadjeżdy, Nadzieji...)
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 21, 2008 17:27

Nie mogę przestać myśleć o tej koteczce osieroconej przez starszą panią :(
Nie mam niestety dokąd jej zabrać, nie przy moich głupolach, mogę wspomóc DT finansowo, rozpuściłam wieści, ale boję się, że to mało :(
Pisiokotku, Inga ma rację, imię może nie specjalnie oryginalne, ale przynajmniej to imię ma własne
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 21, 2008 17:53

Kotunia

zdjęcia nienadzwyczajne, nie chciałam jej stresować lampą błyskową, na kociarni było ciemnawo, w szafie tym bardziej, kilka wyszło niewyraźnych. Sis dopstryka jutro jakieś ładniejsze, na razie mamy te

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 21, 2008 18:03

naprawdę, że straszliwie przerażona :cry: serce się kraje, ręce opadają....
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Śro maja 21, 2008 18:47

Te wielkie przerażone oczy... Ona sobie nie poradzi w schronisku!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69378
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 21, 2008 20:39

Biedactwo, nie ma żadnych szans w schronisku :cry:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 21, 2008 21:16

Dziewczyny,ile Nadia (kotka po zmarłej Pani) ma lat?? 14?? Jak reaguje na inne koty (ważne mam 2 rezydentów) łagodne koty,ale zawsze...(Mam też 2 dzieci oswojone z kotami i nie tylko ) Ja osobiście wolę zapewnić dom ,choć tymczasowy ,dorosłym wręcz "starym kotom" ,
(choć maleńtasy działają na mnie ogromnie :oops:).Trochę się obawiam,bo u mnie w domu bywa,głośno,(mam 2 dzieci 12 i 4 lata)moje Kociaste się do tego przyzwyczaiły i mają to gdzieś,ale np.sterylizowane dziczki .... reakcja jest straszna..... :oops: .Mam zabudowany balkon , tam koty mają plażę... ale.... nie mam możliwości izolacji kotów. Boję się też o choroby ,tak ze względu na Kicie (zaszczepiona ,ale z osłabioną odpornością) jak i ze względu na Córcię :oops: (Dziecko wymagające większej opieki,nie alergia)Jeśli "rozpracujecie kote ,a nie znajdzie się dla niej jakiś dom ,a uznacie,że mój się nadaje to dajcie znać..... :oops:

olek73

 
Posty: 188
Od: Śro sty 09, 2008 18:44
Lokalizacja: ŁÓDZ

Post » Śro maja 21, 2008 21:20

Jejku, pojawiło się światełko w tunelu dla Nadii (Kici) :idea:

Ruru, czekamy na banerek :oops: , Ona bardzo potrzebuje pomocy :?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 21, 2008 21:25

olek, jesli Kicia-Nadia okaze sie lagodna to bierz ja.
Masz podobna sytuacje do mojej: 2 koty, dziecko i brak mozliwosci izolacji a biore tez kicie po zmarlej - jeszcze gorzej przerazona niz ta.

Kicia jesli tylko nie reaguje na dotyk agresywnie to mysle ze da rade sie do dzieci przekonac. Wazne tylko by je pilnowac by daly jej na poczatek spokoj.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 22, 2008 7:57

Olek, jejku. Poobserwuję ją i wszystko napiszę - z relacji opiekunki tej Pani zmarłej Kicia to dziki kot, dla mnie kot przerażony. Jadę dzisiaj więc zajmę się nią i wszystko Ci napiszę.
Wczoraj rozmawiałam z Panią Wandą (to ta Pani, która zadzwoniła do mnie płacząc - od lat nie moze wychodzić z domu), której kraje się serce, chciałą by pomóc, ale mierzy siły na zamiary. Ma 84 lata i swoją kicię, wiekową, wie, że za chwilę moze znaleźć sie w takiej sytuacji jak tamta Pani. Gdyby była młodsza, to by się nie wahała.
Pisiokotku, dziękuję za zdjęcia, zaraz założę Kici wątek - i myślę tak jak Casica i Inga, zostawmy jej imię, skoro nosiła je tyle lat, na pewno kojarzy jej się z dobrymi chwilami, ze swoja panią.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 22, 2008 8:06

Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sherab i 731 gości