Ostrzezenie !!! Gonia nie nadaje sie na DT ani DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 04, 2008 1:25

Małgoś pisze:Nie pojmuję tylko, jak to się dzieje, że w tym wątku tak wiele osób ujęło się za tym persem, wyciągając wnioski w identyczny sposób i na podobnej podstawie, jak zrobila to casica w wątku łódzkich kotów. Na dodatek wnioski o wiele dalej posunięte i ostrzej wypowiedziane.


Małgoś proszę - przeczytaj ten wątek uważniej. To nie jest tylko sprawa "tego persa", to dotyczy również innych kotów i psów, które były pod "opieką" Goni. Kilka wątków na miau i na dogo - na dogo Gonia jest zbanerowana.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon lut 04, 2008 1:32

Jak już ktoś tutaj zauważył...
Wydaje mi się, że Małgoś to Gonia :evil:

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 04, 2008 1:33

Aha! Ciekawe fakty socjologiczne to sobie studiuj w mądrych książkach lub napisz jakąś jeśli czujesz się na siłach, a tu warto poczytać i zastanowić się nad stanem rzeczy czyli tym, że Gonia jest dość elokwentna dopóki ktoś nie zadaje kłopotliwych pytań. Z jej postów zawsze wynika, że wszelkie procedury adopcyjne czy przedadopcyjne nie istnieją bo kota wzięła siostra, znajomy męża lub blizej niezidentyfikowane hurtowe domki, które nagle sie zakochały i po co sobie cztery litery zwracać sprawdzeniem jak kotom dalej się żyje, a o jakiejkolwiek informacji na forum, którego podobno czuła się częścią to nawet nie ma co marzyć. Ja nie twierdzę, że ona jest handlarą czy kotojadem tylko, że to co pisze kupy się nie trzyma i podważa zaufanie wielu forumowiczów do niej i że powinna to wyjaśnić bo ludzie powierzyli jej lub chcieli powierzyć żywe stworzenia, bo prosiła o rady w kwestiach opieki nad nimi, a teraz wypina się na wszystkich bo to nie honor dla niej rozmawiać z kimkolwiek. Zresztą co Ci będę notatniczek do rozważań o mechanizmach zachowań społeczności forów internetowych napychać. Czas pokaże jak się to wszystko potoczy...

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lut 04, 2008 1:38

Be pisze:Jak już ktoś tutaj zauważył...
Wydaje mi się, że Małgoś to Gonia :evil:

IP ani lokalizacja piszącej nie potwierdzają tego przypuszczenia.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 04, 2008 1:38

dzidzia pisze:Czarna lista juz jest.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70832&highlight=


Ja myślałam o takim "przyklejonym" wątku jak na dogo, tam są chyba "Czarne kwiatki ....." .

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon lut 04, 2008 1:41

Aleksandra59 pisze:Ja myślałam o takim "przyklejonym" wątku jak na dogo, tam są chyba "Czarne kwiatki ....." .

Podobnego rodzaju wątek jest na Kociarni - tam można dopisać także inne nicki osób nie zasługujących na zaufanie.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 04, 2008 1:43

Estraven pisze:
Be pisze:Jak już ktoś tutaj zauważył...
Wydaje mi się, że Małgoś to Gonia :evil:

IP ani lokalizacja piszącej nie potwierdzają tego przypuszczenia.


Gonia to Trójmiasto a Małgoś to pewnie Kraków - to tak co do lokalizacji :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon lut 04, 2008 8:39

dlaczego mieszacie DWIE ROZNE SPRAWY?
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 04, 2008 8:43

A na dogomanii jedna pani wymyśliła całą historię o tym, jak to psa ratowała... Awanturowała się, nikomu tego psa wydać nie chciała - a potem okazało się, że widziała go raz w życiu.......
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 04, 2008 8:47

Miuti pisze:A na dogomanii jedna pani wymyśliła całą historię o tym, jak to psa ratowała... Awanturowała się, nikomu tego psa wydać nie chciała - a potem okazało się, że widziała go raz w życiu.......


a zwierzaki cierpią
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 04, 2008 9:59

A to się ciekawie zrobiło...
Powiem tak, coś tu nie gra i to mocno.
Przypomina mi się podobny przypadek i podobna awantura o zaniedbywane zwierzęta.
Niestety nikt nic w tej sprawie nie zrobił, pomimo, ze były zdjecia.
Nie rozumiem jak można pozwolić aby zwierzę cierpiało i umierało na naszych oczach, jak można mu nie pomóc?
Mam nadzieję, ze sprawa trafi na policję i zostanie wszczęte postępowanie.
Nie mam litości dla takich ludzi, skoro nie mają warunków to niech nie zabierają się za adopcje.

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Pon lut 04, 2008 10:47

A ja nie wierzę Goni,bo nie przemawia na jej korzyść nic!!!!!! Nikt by na nią nie "napadał" gdyby powiedziała prawdę (jakakolwiek ona by była),a ona po prostu plącze się w zeznaniach .Małgoś pokładasz w niej wiarę masz do tego prawo.Ja powiem szczerze ,chciałabym się mylić co do Goni ....chętnie ją nawet przeproszę ,bo chciałabym wierzyć w to ,że Misio nie cierpiał,że Gonia zrobiła wszystko.....ale mam podstawy twierdzić ,że tak nie było-niestety!!!!!I Misiek poszedł do Goni na poniewierkę ,która zaznaczyła cierpieniem jego ostatnie chwile życia.....Okropność!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon lut 04, 2008 10:51

Ale z drugiej strony jak można kota przekazywać niesprawdzonej osobie na ulicy :roll: .

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Pon lut 04, 2008 11:03

Rennatta pisze:Ale z drugiej strony jak można kota przekazywać niesprawdzonej osobie na ulicy :roll: .


Rennatta Misiek został odebrany ze schroniska.
Na ulicy został przekazany norweg. Tyle, że tu sytuacja wygladała tak, że Gonia poprosila na forum o złapanie i przywiezienie konkretnego kota, bo jak twierdzila ma zepsuty samochód. Opisała jak kot wygląda, gdzie się znajduje, że jest chory. Niczego nie podejrzewałyśmy. Uznałyśmy że Gonia dowiedziała się o chorym kocie i chce mu pomóc. Poprostu Tess norwega tylko przewiozła i oddała Goni.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lut 04, 2008 11:22

Estravenie
IP może się różnić bo Gonia zmieniła miejsce zamieszkania. Zdaję się tylko ostatnie dwa posty miały być już z nowego domu.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości