Koty z ruin-Dwie w NOWYM DOMKU !!! , z szylkretką źle :(

» Sob sty 12, 2008 12:58

ja też dodaje swoje kciuki :ok:

» Sob sty 12, 2008 14:02

Tiger_ pisze:Kociczki mają się dobrze i zostają do poniedziałku w klinice .....
W poniedziałek zawiozę je do schroniska........tam nie ma na razie kotów , więc będą bezpieczne ..Bede je doglądać ....
Nie mam do końca przekonania , że dobrze robię , ale schronisko jest nowiutkie , pachnące , cieplutkie i b. dużo w nim miejsca ...
Będą miały tam dobrą opiekę weterynaryjną i nie tylko

Powiedzcie , czy dobrze robię ?

Dobrze robisz. Świetnie, że jest taka możliwośc. Kciuki, żeby się udało!

A btw, wczoraj podobno mówiono w Panoramie naszej, że schronisko już funkcjonuje. Czyli - tak, jak myślałam - schronisko rozumiane jako psiarnia?

» Sob sty 12, 2008 23:07

na razie kociarnia nie funkcjonuje , bo brakuje wyposażenia , ale jest jż tam kilka kotków , które pilnie potrzebowały schronienia ....

Prawdopodobnie we wtorek kociarnia będzie już na tyle wyposażona , że powolutku będzie można pryjmować koty ....

Szukamy domu dla dziewczynek !!!!!!!

Szylkrecia dziś osłuchowo trozkę lepiej ...troiszeczkę , ale to już coś

» Sob sty 12, 2008 23:19

oby znalazly szybko domki

» Nie sty 13, 2008 0:37

prosimy o dom tymczasowy dla kotek

przydałyby się nowe zdjęcia

» Nie sty 13, 2008 21:13

Jutro zrobię nowe zdjecia kociczkom ...

Mała szylkretka czuje sie troszkę lepiej
Robimy inhalacje...
Jutro zrobię jej RTG klatki piersiowej , żeby obejrzeć na zdjęciu płucka i serduszko , bo pani dr wysłuchała przyspieszoną akcje serca..... :cry:

Grzybica też powolutku się leczy ...skóra wygląda troszkę lepiej ...
Jutro druga dawka Felisvaca ....

» Nie sty 13, 2008 21:34

nowe zdjęcia bardzo się przydadzą do ogłoszeń
najlepiej takie poza klatką

a jak z grzybica u kotek z lecznicy ?

» Pon sty 14, 2008 0:39

wibryska pisze:nowe zdjęcia bardzo się przydadzą do ogłoszeń
najlepiej takie poza klatką

a jak z grzybica u kotek z lecznicy ?

Zdjęcia porobię poza klatką , jak wypuszczę je w schronisku ......

Grzybica prawie poszła precz ......one miały niewielkie zmiany na uszkach - właściwie kilka małych strupków i prawie nic już nie widać .....
Jutro , jak je już zabiorę i zawiozę do schroniska to obejrzę dokładnie .....

Wciąz błagam o domek tymczasowy dla nich !!!!!!!!!!!!

Schronisko będzie się zapełniać i na pewno niedługo będą miały możliwości przebywania same w pomieszczeniu ......
Chciałabym je zaszczepić , ale boję się obniżać im, kolena szczepionką, odporność , żeby ta grzybica się nie "rozobujała".......

» Pon sty 14, 2008 14:54

Pilnie domki :!:

» Pon sty 14, 2008 20:02

Tiger jak znajdziesz chwilkę to uaktualnij tytuł

» Pon sty 14, 2008 20:41

Tytuł zaraz zmienię ........
dopoero wróciłąm z kliniki .
Z małą jest b. źle .....RTG wykazało b. duże zmiany w płucach

Serce już jest sporo powiekszone - wtórnie , jako efekt problemów z oodychaniem ....
rokowania są ostrożne .....

Jestem załamana ......

lecznie trwa tydzień ,......dzień , w dzień jeżdże z nią do kliniki. Dlaczego zamiast lepiej , jest gorzej ?

Radiolog zasugerował nawet grzybicę płuc .nawet nie chcę o tym mysleć ....

Kociczki zaś zabrałam z kliniki i zawioozłam do schroniska....
Są same w dużym , czyściutkim boksie - nie obowiązuje je kwarantanna , bo były w klinice dwa tygodnie , więc nie muszą już\siedzieć w klatkach na\szczęście ....
Dziś są same ........mam nadzieję , że będą jak najdłużej .......
Zdjeć nie mam , bo zapaomniałąm aparatu ......
Brak mi czasu już na cokolwiek ...
Jutro je odwiedzę i obfocę .....
A wieczorkiem z małą na zastrzyki ......

» Pon sty 14, 2008 23:04

Szylkrecia .......zdjecia zrobione kilka minut temu .....

Tutaj widać łyse miejsca na głowce i uszkach:

A to burasek : Snickers
wesoły , zdrowy i baaardzo przytulaśny

Śpi z moją córką , przytulony do jej szyi .....

Snickers jest do adopcji od zaraz ...
Ma ok. 4 miesięcy .....
Komu ?

» Pon sty 14, 2008 23:11

Tiger_ pisze:Z małą jest b. źle .....RTG wykazało b. duże zmiany w płucach
Serce już jest sporo powiekszone - wtórnie , jako efekt problemów z oodychaniem ....
rokowania są ostrożne .....

O kurcze...