Drapaki - rekomendacje, opinie, oceny

[ryśka]

Jak się sprawują Wasze nowe drapaki?

[ania2126]

Jak się sprawują Wasze nowe drapaki?

Mój sprawuje się doskonale. Cały czas wygląda jak nowiutki mimo tego, że mam kota-akrobatę

[covu]

ja tez mam od covu
zalety
jest dokładnie taki jaki chciałam bo sama go projektowałam
covu podpowiedziała co zrobic zeby wyszedł taniej
ma super kolory
jest solidny
mamy go juz rok
koty go uwielbiają

wygląda tak : (nazwa na stronie covu : dziudzioland)

Tu wiecej zdjec

http://frajer.pl/~maciek/index.php?opti ... 6&catid=11

[covu]

aha i ostatnio wymodziliśmy nowy drapak, jako, ze brakowalo niektorym u nas podwojnych polek, jakie ma inny producent
i gruba śnych słupków, to stworzyliśmy TO:

do obejrzenia na żywao u nas w domu:P
po godzinie koty zaczynaja prezentować do czego sie nadaje :d
hehe

stabilny jak nie wiem co (przepraszam za balagan na zdjeciu, bylismy w trakcie wymiany mebli w domu )

[Basia_G]

Moje Banditos w końcu doczekały się drapaka - moich ( i teraz już wiem, ze ich również) marzeń
od dwóch tygodni mamy ten model z dodatkowyą półką (hamakiem)
http://www.drapaki.pl/index.php?op=poka ... d_prod=148

cena jest zaporowa, ale polecam,
uważam, ze warto było czekać

[covu]

a my skończyliśmy nasz
już jest calutki
koty z niego nie schodzą

[Nordstjerna]

Drapaki Armarkatu można kupić na Allegro. Cena wg mnie jest bardzo atrakcyjna. http://www.allegro.pl/item301596082_sup ... c6202.html
Nie mam pojęcia czym są spowodowane te niskie ceny. Ja skłonna byłabym zapłacić wiele więcej, bo naprawdę drapak super wygląda i jakość wykonania jest bez zarzutu. Na amerykańskiej stronie Armarkatu m.in. ten model jest na wyprzedaży i podana jest cena detaliczna 219$, a cena online 109$ (obniżona ze 119$). Miałam spore obawy, ponieważ zawsze uważam, że nie ma nic za darmo i szerokim łukiem omijam wszelkie przeceny. Zaryzykowałam jednak i warto było - defektu nie doszukałam się żadnego.

A ja się doszukałam. Po rozpakowaniu drapak ujawnił wadę fabryczną: kraj produkcji. Made in China.
No i mamy tajemnicę niskiej ceny.

A teraz zupełnie serio. Od trzech tygodni mamy ten model: http://armarkt.republika.pl/ac7701s.html
Kupiliśmy na allegro w ramach wyprzedaży, wychodząc z założenia, że koty jakiś drapak mieć muszą, a na docelowy jeszcze nas nie stać. Koty szaleją, a my mamy kilka zastrzeżeń (oczywiście, należy brać poprawkę na niską cenę - stosunek jakości do ceny wypada tutaj bardzo korzystnie).
Podstawa zbyt mała i wiotka, jak na tak dużą konstrukcję. Chwieją się poszczególne słupki, a z nimi całość drapaka. Na parterze niewykorzystane miejsce - dużo pustej przestrzeni między nogami drapaka, która niczemu nie służy. Gdyby zamiast pluszu na podstawie był np. sizal, to koty drapałyby do upojenia. A tak to drapią podłogę obok drapaka ( korek).
Docelowo zamierzamy tam podwiesić hamaczek albo grubą linę.
Budki w środku mają gołe ścianki, a półki gołe spody (wiem, że za tę cenę nie należy oczekiwać opasu, akceptuję to).
Kolor jest bardziej popielaty niż na zdjęciu.
Przez pierwszy tydzień drapak śmierdział klejami i innym paskudztwem technologicznym.
Drabinka dostała wilczy bilet już w pierwszy dzień, bo skutecznie uniemożliwiała kotom zajęcie miejsca na półeczce. Koty to nie żółwie i na wyższy poziom bez drabinki wyskoczą.
"Bocianie gniazda" mogłyby być nieco większe (dwa koty razem nijak się nie zmieszczą, choć chcą). Za to cieszą się dużym powodzeniem u użytkowników i zawsze przynajmniej dwa są zajęte.
Cała konstrukcja wymaga stężenia jakimś elementem poziomym (drabinka nie spełniała tej funkcji, bo była przykręcona tylko u góry).
Do drapaka były dołączone zabawki na gumkach, urągające zasadom bezpieczeństwa (pseudo-pompony z włóczki przewiązanej w jednym miejscu plastikową opaską zaciskową, taką elektryczną, od razu rozpadały się na poszczególne nitki, świetne do zjadania przez koty). Teraz na nowych, grubych gumkach wiszą solidne myszki, zmałpione na bezczelnego z wyrobów Thorkatt (miałam fazę i uszyłam kiedyś). Jedna dzisiaj straciła ogon.

[ania2126]

Nordstjerna, nie pozostaje mi nic innego tylko cieszyć się, że wybrałam inny model niż Ty
"Made in China" to faktycznie defekt, o którym nie pomyślałam, żeby wspomnieć. Niestety zbyt często jesteśmy skazani na brak możliwości uniknięcia tego właśnie defektu.
Mój drapak jest mniejszy niż Twój - niższy i nie ma tak rozbudowanej góry, więc może to wyjaśnia jego większą stabilność. Wielkość "bocianiego gniazda" w sam raz dla mojego kota. Budka w środku ma plusz, a nie gołe ścianki. Oprócz tego jest hamaczek, tuba, lina. W sumie wszystko czego mój kot oczekiwał No i niczym nie śmierdział - może gdzieś po drodze, zanim do mnie dotarł, dobrze się przewietrzył
http://armarkt.republika.pl/ac6202b.html - link dla zainteresowanych, bo wcześniej wstawione przeze mnie linki (allegro) już nie działają.
A zabawki... Myślę, że można wskazać mnóstwo takich urągających kociemu bezpieczeństwu. Zarówno tych dołączonych do czegoś, jak i tych do kupienia oddzielnie. Albo więc wyrzucam (te dołączone) albo nie kupuję np. na cienkich gumkach czy mających inne niebezpieczne elementy.
Mam nadzieję, że koty będą zadowolone. A żebyśmy my były całkowicie zadowolone i miały w domu drapaki idealnie zgodne z naszymi oczekiwaniami, musiałybyśmy posiadać zdolności Covu

[covu]

A żebyśmy my były całkowicie zadowolone i miały w domu drapaki idealnie zgodne z naszymi oczekiwaniami, musiałybyśmy posiadać zdolności Covu

albo napisać czego potrzebujemy i zamówic drapak u covu


dziekuje za uznanie

[ryśka]

A żebyśmy my były całkowicie zadowolone i miały w domu drapaki idealnie zgodne z naszymi oczekiwaniami, musiałybyśmy posiadać zdolności Covu

albo napisać czego potrzebujemy i zamówic drapak u covu


dziekuje za uznanie

Miałam przyjemność rozmawiać o drapakach z Covu i docelowo będziemy o nich myśleć szczególnie kusząca jest możliwość zrobienia drapaków na zamówienie - czyli zgodnie z potrzebami konkretnego kota.

Póki co podjęliśmy decyzje mniej obciążające dla budżetu i zdecydowaliśmy się na licytacje drapaków Armakat.
Trochę byliśmy przerażeni po przeczytaniu opinii Nordstjerny (czytaliśmy ją zanim drapaki do nas dotarły ), ale jesteśmy bardzo mile zaskoczeni.
Drapaki są naprawdę duże i solidne. W przypadku jednego będziemy chcieli dodatkowo umocować go 2 kątownikami do ściany, żeby był trwalszy, ale spodziewaliśmy się, że będzie tego wymagał. Póki co bez kątowników sobie stoi i nie chwieje się. Niestety koty nie chcą korzystać z hamaka (a wydawało nam się, że będą o niego bitwy ).
Bocianie gniazda, budki - oblegane
Drapaki ustawiliśmy w punktach obserwacyjnych - z większego jest widok na sypialnię, przedpokój i widok za oknem jednocześnie, a z drugiego na pokój i przedpokój.
Materiał obiciowy jest milutki, na pewno wygląda solidniej od tego z drapaków Wiklinki. Na szczęście nic nie śmierdziało.

[anita5]

Ryśko, u nas hamak też jest kompletnie ignorowany. A ja tak bardzo chciałam ten hamaczek! No i chyba to JA chciałam. Tylko. Ale ja się w nim nie zmieszczę.

[ryśka]

Ryśko, u nas hamak też jest kompletnie ignorowany. A ja tak bardzo chciałam ten hamaczek! No i chyba to JA chciałam. Tylko. Ale ja się w nim nie zmieszczę.

Mam dokładnie to samo wrażenie

[Myszka.xww]

Ryśko, u nas hamak też jest kompletnie ignorowany. A ja tak bardzo chciałam ten hamaczek! No i chyba to JA chciałam. Tylko. Ale ja się w nim nie zmieszczę.

Mam dokładnie to samo wrażenie

Mysmy chcieli budki, bo nam sie wydawalo
Budki stoja puste
a w jedynym hamaku usiluje sie stloczyc na raz kilka kotow

Dolny hamak jest znacznie mniej popularny.

[Nordstjerna]

U nas z kolei ignorowane są budki, od czasu, jak wyjechały tymczasy - Chinka i Wirus. Za to bocianie gniazda są stale oblegane. Drabinka też się w końcu przydała - służy kociakom, jako osobny element do wspinaczki.
Zamierzamy w miarę (he he) wolnego czasu powiększyć podstawę i obić ją dodatkowo jakąś jutą. Nasze dranie uwielbiają drapać poziome powierzchnie, nawet sizalowa wycieraczka była w użyciu.
Poza tym dostaliśmy od ogrodniczki65 kawał bardzo grubej liny, w planie jest podwieszenie jej na najniższym poziomie drapaka.
Ale i tak najważniejsze, że drapak się trzyma i cieszy się stałym zainteresowaniem. Kleje już dawno wywietrzały.

[ryśka]

Co kot to inny pomysł na spędzanie wolnego czasu