W mokrej komórce-Czaruś -katowice już w swoim domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 25, 2008 11:11

oj, to masz niezle
mam nadzieje,ze sytuacja sie unormuje
A najbardziej trzymam kciuki za nowe stałe domki :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 25, 2008 19:50

Mam nadzieje, że wszystko bedzie w porządku i że domki się znajdą dla Twoich tymczasowiczów....

Mysia_Zabrze

 
Posty: 69
Od: Śro sty 18, 2006 18:26

Post » Wto lut 26, 2008 8:48

Wiem,że Bytus choruje, a Czaruś już lepiej? wychodzi częściej za łóżka? :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon mar 10, 2008 7:24

Czaruś juz odjajczony, za ok. 10-14 dni będzie szczepienie.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon mar 10, 2008 19:09

mar9 pisze:Czaruś juz odjajczony, za ok. 10-14 dni będzie szczepienie.


Cudny domek..dla cudnego chłopaka :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto mar 11, 2008 7:12

Obrazek :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw mar 13, 2008 14:15

ja tak po cichu... miałam telefon w sprawie Czarunia, może szykuje się domek dla słodziaka, kciuki pilnie potrzebne
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw mar 13, 2008 14:17

mar9 pisze:ja tak po cichu... miałam telefon w sprawie Czarunia, może szykuje się domek dla słodziaka, kciuki pilnie potrzebne


Jasne,żę trzymam kciuki, a dla tych , którzy go nie znają, to moge opisać go króciutko: cukiereczek :D :D :D :D słodki, milusi cukiereczek :D :D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt mar 14, 2008 7:07

Miałam następny telefon, z tym, że to prawdopodobnie byłby wychodzący domek, wolałabym nie dawać go tam. Domek się upiera przy Czarusiu, bo taki śliczny, pytałam, czy ewentualnie mógłby byc inny, podobny, w zbliżonym wieku. Pan twierdził, że nie, ale gdyby się udało znaleźć podobnego kotka...
W tym własnie domku jest już młoda koteczka, ok. 10-miesięczna i piesek, chyba jamnik. Koteczka jest podobno wychodząca.
Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia, jakoś nie przekonują mnie domki wychodzące.
Może ten pierwszy telefon zaskutkuje domkiem dla Czarusia...
Acha, no i najważniejsze, te telefony są z Allegro, więc...pepperoni:
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 14, 2008 8:49

Jeśli mogę coś zasugerować, to nie dawaj go do wychodzącego.
W sumie on znalazł się w kotłowni , nie wiadomo skąd.
A poznając jego charakter, wiemy ,ze nie należy do odważnych
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt mar 14, 2008 9:08

iwona_35 pisze:Jeśli mogę coś zasugerować, to nie dawaj go do wychodzącego.
W sumie on znalazł się w kotłowni , nie wiadomo skąd.
A poznając jego charakter, wiemy ,ze nie należy do odważnych

też tak myślę, on jest zbyt łagodny i za mało odważny na kotka wychodzącego.
Już po przyjściu nie należał do najodważniejszych, a teraz przy Mikim to się nasiliło. Kiedy Czaruś "schodzi z wysokości" to muszę bardzo ostroznie chodzić, żadnych nagłych ruchów, głośnych dźwięków, bo on zaraz pędzi do swojego schronienia na szafie. :cry:
Staram się go przy każdej okazji wymiziać (często stojąc na taborecie miziam go nawet na szafie), dlatego domek dla niego musi być naaaaajleeepszyyy
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 14, 2008 9:35

mar9 pisze:
iwona_35 pisze:Jeśli mogę coś zasugerować, to nie dawaj go do wychodzącego.
W sumie on znalazł się w kotłowni , nie wiadomo skąd.
A poznając jego charakter, wiemy ,ze nie należy do odważnych

też tak myślę, on jest zbyt łagodny i za mało odważny na kotka wychodzącego.
Już po przyjściu nie należał do najodważniejszych, a teraz przy Mikim to się nasiliło. Kiedy Czaruś "schodzi z wysokości" to muszę bardzo ostroznie chodzić, żadnych nagłych ruchów, głośnych dźwięków, bo on zaraz pędzi do swojego schronienia na szafie. :cry:
Staram się go przy każdej okazji wymiziać (często stojąc na taborecie miziam go nawet na szafie), dlatego domek dla niego musi być naaaaajleeepszyyy


a w to wierze :D :D :D :D :D :D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie mar 16, 2008 7:46

Mar nie ma neta, więc ja ogłaszam ,że Czaruś jest już w swoim własnym domku :D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon mar 17, 2008 7:38

Potwierdzam, w sobotę Czarunio pojechał do swojego domku.
Bardzo sympatyczny młody człowiek z Chorzowa został przeze mnie dokładnie "wyspowiadany" :lol: :lol: :lol: , nie przestraszył się nic a nic, bo jak twierdził: zakochał sie w nim już na Allegro (kochana pepperoni :1luvu: ).
Umowa adopcyjna spisana oczywiście.
Po pierwszych sms-ach wynika, że będzie dobrze.
Pan dostał ode mnie linka na miau, może sie odezwie.
Pan obiecał zdjątka Czarunia.
Ps. wprawdzie nie miałam w planach wziąść następnego tymczasa, ale jeżeli macie kotka w nagłej potrzebie, to czekam na propozycje, tylko błagam, niech to nie będzie taki indywidualista niedotykalski jak Miki
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 25, 2008 11:46

Czaruś na nowych włościach :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: (z pozdrowieniami dla cioteczek):
Obrazek
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości