Biedny Kociak... mam nadzieję że ten domek co się zadeklarował to przyjmie ją bez zarzutu i już nie odda... Ten zwierzak nie zasługuje już na nic okropnego...
Słyszałem kiedyś, nie wiem czy to prawda - oby nie, jak jakiś ***** wsadził kota w rynnę i podpalił mu ogonek, żeby niby wyskoczył górą.. Człowieka za przeproszeniem ch** strzela jak takie rzeczy słyszy No ale jak to zobaczyłem, co się stało z tym biedactwem, to sam już nie wiem, co powiedzieć Nogi z dupy bym powyrywał.. Trzymam kciuki za wyleczenie koteczki i za domek
Kasienko,
daj znac co u Was słychac?!
Ja tez musialam poddac znalezionego kotka amputacji ogona bo byla martwica. Znalazl dom, wyzdrowial i jest szczesliwy i tez znaleziony na klatce w bloku.
Zycze i Wam szczesliwego zakonczenia, zdrowia i cudownego domku.
Dupinka goi sie bardzo ładnie tylko wygląda to wszystko brzydko bo nie moze inaczej.
Codziennie płuczemy i zakładamy do rany antybiotyk.
Kotka jest bardzo sprytna: chodzi w kołnierzu a udało sie jej wygryźć jedną nitkę. Zdjeła sobie również tasiemkę-obróżke z kołnierza nie zdejmując samego kołnierza... Taki mały koci David Copperfield
Ma przecudne zielone oczy i nieziemsko mruczy gdy tylko ją dotknę.
Jesli do połowy stycznia nie znajdzie się inny dom to pojedzie do Zamoscia, do siostry p. Ewy,. która ją do mnie przyniosła.
www.fundacjafelis.org na FB: Foondacja Felis KRS0000228933 - podaruj nam 1%
Trzymam mocno kciuki za zdrowie koteczki i odmiane jej losu juz zawsze Mamy w domu trzech takich 'ulaskawionych' przez los i zapewniam, ze maja sie swietnie
czy mogę poprosić o numer konta na priv? Chcialabym przelac pieniążki za bazarek, który zuzia96 zorganizowała na rzecz koteczki. Mam nadzieję, że mała ma się coraz lepiej.